Skocz do zawartości
Workout Athletes

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'dylamety' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Workout Athletes
    • Przedstaw się
    • Street Workout Polska
    • Pole Dance Polska
    • Pozostałe Sporty
    • Dietetyka
    • Dzienniki treningowe
    • Po Treningu

Blogi

  • Projekty Workout Athletes
  • Dynloth Blog Treningowy
  • Wiedza - Artykuły

Kalendarze

  • Street Workout & Kalistenika
  • Naturalna Kulturystyka
  • Sztuki Walki
  • CrossFit
  • Parkour & Akrobatyka
  • Forum
  • Pozostałe

Grupy produktów

  • Plany Treningowe
  • Diety
  • Forum
  • Reklama

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Skąd:


Dziennik


Staż od:


Sport:


Zainteresowania


Wzrost:


Waga:


Jak do nas trafiłeś/aś?


Szkolenia

Znaleziono 1 wynik

  1. Cześć proszę o ogólną ocenę i odpowiedzi na moje pytania. Poniżej mój plan: trening A: - podciąganie z gumą 5 serii, 2 min przerwy (obecnie po 5powt serii, plus dwie serie na dobicie żeby dobić kolejne 5 powtórzeń i stopniowo zwiększać do 6), ostatnio zamiast tego wleciała piramidka od 1 do 5 i w dół, plus na dobicie od 1 do 3 i w dół, 1min przerwy pomiędzy serią - obwód na brzuch: wznosy kolan, kółko abs z kolan, rowerek, hollow body max (zwykle wychodzi z 10-15 sekund) i na koniec utrzymanie wzniesionych kolan na drążku od 30 do 60 sekund. przerwa między ćwiczeniami brak lub max kilkanaście sekund, przerwa między obwodem minuta. obwodów do tej pory robiłem 3, ale ostatni trening zrobiłem 5 i chyba tak zostawię trening B: - dipy w 5 seriach, 2 min przerwy (ostatnio po 9 powtórzeń) + dobicie kilka dipów żeby było min 50 - pompki w 5 seriach po 10 powtórzeń, przerwy od minuty do 2-3 około ostatniej serii. tutaj pewnie będę stopniowo zastępował trudniejszymi wariantami cykl treningu: A i B w dwa dni, później 2 dni na odpoczynek, i powtórka. Ćwiczę tym planem ponad miesiąc i oprócz brzucha (to w tej chili najmocniejsza część w moim ciele) podwoiłem liczbę powtórzeń w seriach więc jak na razie chyba to działa. Moim celem głównym jest zrobienie tzw bazy kalistenicznej, założyłem że będzie to: - 20 podciągnieć - 40 dipów - 60 pompek Moim celem pośrednim jest zwiększanie masy mięśniowej i dojście do momentu gdzie: - będę mógł w miarę swobodnie zrobić 5 serii podciągania po 10 powtórzeń - będę mógł w miarę swobodnie zrobić 5 serii dipów po 10 powtórzeń i dobić się 5 seriami pompek zwykłych lub jakiegoś trochę trudniejszego wariantu (tutaj jestem zdecydowanie bliżej niż przy podciąganiu) Nóg nie ćwiczę na razie celowo, bo mam bardzo słabą mobilność i są "zaspawane" (praca siedząca + mało ruchu...). Pracuje nad zwiększeniem mobilności i stopniowo się poprawia, do tego dojdzie praca z fizjoterapeutą. Jak mobilność się poprawi to dorzucę trening nóg raz w tygodniu. Mam pytania, może coś doradzicie 1. Co myślicie o dorzuceniu jakiegoś ćwiczenia na barki np raz w tygodniu? Myślę o wyciskaniu żołnierskim jakimś małym ciężarem, bo na ćwiczenia kalisteniczne na barki typu pike push up jak na razie za mała mobilność w nogach. A może uważacie, że barki i tak są obciążane mocno i na razie sobie darować, dopóki się nie zaadaptuje do 5 serii i 10 powtózeń? 2. Myślę, że najpierw cel pośredni, żeby mieć odpowiednią siłę i przy okazji powiększyć mięśnie. Później cel główny czyli odpowiednia wytrzymałość. To dobra droga? 3. Plan B idzie w dobrym kierunku. Jak już będzie w miarę swobodnie szło z oboma ćwiczeniami po 5 serii i 10 powtórzeń to mam dwie opcje: - zwiększać intensywność przez zmniejszenie przerwy z 2 min do 1 i się zaadaptować - ciągnięcie na wytrzymałość w stronę celu głównego w 3 seriach dla każdego ćwiczenia (ewentualnie jakaś piramidka od czasu do czasu, albo na zmianę z max w) i co jakiś czas sprawdzanie ile mogę zrobić w 1 serii. Tutaj mam dylemat, może coś doradzicie? 4. Plan A też w miarę fajnie działa. Bicepsy palą dzień po treningu i rosną więc jest OK. Teraz się zastanawiam w którę stronę iść z podciąganiem, widzę 2 opcje: - zwiększać stopniowo ilość w serii podciągania z gumą żeby dojsć do 5 serii po 10 powtórzeń - albo zaczać podciągać się bez gumy. Na początek typowo siłowo + dorzucenie jakiegoś ćwiczenia na dobicie (wiosłowanie z kettlebel, albo jakieś inne, ale nie mam za bardzo pomysłu) a później zwiększanie ilości w 5 seriach. Nie wiem który wariant wybrać? 5. Jak ogólnie to wszystko oceniacie? Dobry plan, może warto coś zmienić o czym nie pomyślałem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...