Skocz do zawartości
Workout Athletes

" Zeszyt koksa", czyli mój pierwszy zeszyt treningowy, by Szklanek:)


szklanek23
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Więc nadchodzi ta wyjątkowa chwila, kiedy mogę się wam wreszcie pochwalić moimi rozwiązaniami treningowymi:). żeby było na początku zabawnie przedstawię jedną rzecz z rozdziału " złote myśli":D. " Moim najwierniejszym towarzyszem jest mój czarny kot, który przynosi mi szczęście. Przynajmniej podczas rozgrzewki przed bieganiem i czasie ćwicze? w chacie".:D A kolejna już całkiem poważna jest tak brzmi: " Bieganie uratowało mnie przed narkotykami, alkoholem, zgubnym i złym towarzystwem. Nawet nauczyłem się doznawać " euforii biegowej", czy czegoś tam. A poza tym to mój sposób na życie i miłość do której zawsze wracam z jeszcze większą wzajemnością, kiedy mam jakąś przerwę". Ps. Jako, że dzisiaj mam wolne i mało czasu, nie podam, niestety programu na następny tydzie?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko odmiency i chorzy na głowę ludzie kochają biegać ( nie wkurzajcie się na mnie biegacze, to jest mój spory dystans do świat:-)), a że, my biegacze jesteśmy " marzycielami, buntownikami i wariatami", to nienawidzimy siłowni i kochamy naturalny ruch:-). Już nie mogę się doczekać czasu, gdy opanuje podstawy i myślę, że pokocham street workout przynajmniej tak, jak kalistenike;-). Dobra, koniec poezji, bo wszyscy się chyba niecierpliwie:-D. Także pora na dzisiejszy plan, jaki do tej pory wykonałem: - smarowanie gwintów ( 5 razy o następujących godzinach: 10:00; 12:00; 13:50; 17:50; 20:15). Robiłem stanie na rękach przy ścianie ( po 70 sekund) i polpodciagniecia ( po 10-12 powtorzen). Za każdym razem robiłem dwie serie ( oprócz godz 12tej). - główny trening: * polpompki ( 3 serie po 16 powtorzeń) * zwis z drazka ( 2 serie po 60 sekund i 2 kolejne po 55sec) Mam jeszcze w planach jedno smarowanie i trening nóg( polprzysiady oraz wznosy lydek). Tylko mnie to zastanawia, czy po szklance urodzinowego wina trening się liczy?:-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko odmie?cy i chorzy na głowę ludzie kochają biegać ( nie wkurzajcie się na mnie biegacze, to jest mój spory dystans do świata:-)), a że, my biegacze jesteśmy " marzycielami, buntownikami i wariatami", to nienawidzimy siłowni i kochamy naturalny ruch:-). Już nie mogę się doczekać czasu, gdy opanuje podstawy i myślę, że pokocham street workout przynajmniej tak, jak kalistenike;-). Dobra, koniec poezji, bo wszyscy się chyba niecierpliwie:-D. Także pora na wczorajszy plan, jaki wykonałem: - smarowanie gwintów ( 6 razy o następujących godzinach: 10:00; 12:00; 13:50; 17:50; 20:15; 23:00). Robiłem stanie na rękach przy ścianie ( po 70 sekund) i półpodciągnięcia ( po 10-12 powtórze?). Za każdym razem robiłem dwie serie ( oprócz godz. 12-tej). - główny trening: * półpompki ( 3 serie po 16 powtórze?) * zwis z drążka ( 2 serie po 60 sekund i 2 kolejne po 55 sekund) -Trening nóg: * półprzysiady ( 3 serie po 35 powtórze?) * wznosy łydek z kolanami lekko ugiętymi, z dwóch nóg, na podłodze ( 4 serie po 35 powtórze?). Tylko się zastanawiam czy trening po urodzinowej szklance wina się liczy?:D Ps. Przepraszam za wczorajsze kłopoty we wpisach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dużo pozytywnych zmian zauważyłem... Nawet w podejściu do treningu:-). Trening postrzegam, jak kobietę, która mnie kocha. Oddaje się całkowicie i cała wzajemność do mnie wraca:-D. W sumie dałem radę:-). Wiedziałem, że szklanka dziennie białego wina zwiększa wydolność płuc i o czerwonym, że powoduje lepsze krążenie... Ale nie wiedziałem, że redukuje tłuszcz:-) A teraz podaje plan, który dzisiaj zacząłem. Możecie pisać, jeśli widzicie, że coś jest nie tak, albo jeśli macie ciekawy pomysł. Uwaga. Codziennie cwicze nogi ( przysiady i wznosy lydek) w jednej, osobnej sesji treningowej. 1 dzie? ( dzisiaj): smarowanie gwintów: -pompki, przysiady główny: - polpodciagniecia - wznosy nóg ( obecnie " żabki" na leżąco) - chwyt ( zwis z drążka) 2 dzie?: smarowanie gwintów: - mostki i wznosy nóg główny: - stanie na rękach i głowie - półpomki - chwyt 3 dzie?: smarowanie gwintów: - półpodciągnięcia i stanie na rękach główny: - mostki ( mostek zgięty) - wznosy nóg -chwyt 4 dzie?: to samo, co w 1-szym. 5 dzie?: to samo, co w 2-gim. 6 dzie?: to samo, co w 3-cim. 7 dzie?: odpoczynek, bąd? lekki bieg bez butów, po trawie, lub sprinty 40, 60 metrowe bez butów, po lekkim gruncie ( trzeba wreszcie odbudować kości stepu i je wzmocnić;-)). Ps. Jeśli ktoś potrzebuje jakiś porad, to pisać. Jeszcze nie wiem wszystkiego o sporcie, ale to jakieś porady mogą się komuś przydać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy, że mam w miarę dobre zdolności regeneracyjne. A jeśli nie ruszam nóg, lub inaczej są mało aktywne podczas dnia, to mnie bolą kolana. Ból mija gdy rozruszam nogi. Może to brzmieć niewiarygodnie, ale tak jest. Dzięki, że chcesz mi #Pow3r dobrze doradzić, ale chyba lepiej będzie, jeśli dalej będę codziennie ćwiczył nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, wczoraj była wyjątkowa okazja:-D. A tamte wiadomości o winach wyczytalem w " gwiazdy mówią" i w książce, w której są opisani chorzy, którzy pokonali różnego rodzaju nowotwory i nawet aids'a czy hiv'a. A książka ma tytuł oryginału " Self- healing" Louisa Proto, a polski przekład " Samouzdrawianie":-). Gorąco polecam, bo nawet zmiana sposobu myślenia, może nas uratować od wielu chorób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowokujcie mnie dalej... Będę zmuszony w akcie desperacji sięgnąć po komandosa lub inną amarenke:-D. Plan pisałem w telefonie i nie wyskoczył żaden błąd ( pewnie forum zostało naprawione). To teraz plan z 2 kwietnia: smarowanie gwintów: -pompki i przysiady ( w sumie 6 razy) główny: - półpodciągnięcia ( 2 serie po 12 powtórze? i 1 seria 10pow) - " żabki" ( 2 serie po 14 pow) - zwis z drążka ( 2 serie po 60 sekund, jedna 55 sec i ostatnia 50sec) nogi: polprzysiady ( 1 seria 35 pow) wznosy lydek ( 4 serie po 35 pow) 3 kwietnia: smarowanie gwintów wykonałem 5 razy, używając mostkow i zabek. Główny: - polpompki ( 3 serie po 25 pow) - stanie na rękach przy ścianie ( 2 serie po 40 i 45 sec, patrząc się na ostatnie postępy porażka) - stanie na głowie w trójnogu prze podparcia o sciane ( 1 seria 120 sec) - stanie na głowie i lokciach przy ścianie ( 120 sec) Odpuscilem dzisiaj trening nóg z powodu mojej głupoty ( próby przysiadów na jeden nodze, co w połączeniu z brakiem wyczucia i przekreceniem kolana spowodowało ból) i pomoc brata ( tak go kopnalem w glany robocze, że wybilem chyba palca w stopie:-D). Kolano już jest w dobrym stanie, więc jutro powrót do pełnych obrotów:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 kwiecie?. " 4 plus 4 daje 8. 8 jest liczbą stawania się. Stawanie się jest zawsze związane z przemianami": smarowanie gwintów ( 9:00, 11:25, 13:30, 14:35, 19:00, 22:30) - półpodciągnięcia ( 12 powtorzen po 2 serie) - stanie na rękach ( od 60 sekund do 80, znacznie lepiej niż wczoraj) główny: - mostek zgięty ( 2 serie po 26 pow) - mostek na głowie ( 2 serie po 8 pow) - " żabki" na leżąco ( 3 serie po 18 pow) nogi: - polprzysiady ( 1 seria 35 pow., 2 serie 40 pow) - wznosy lydek ( 4 serie po 35 pow). A do tego jeden sprint pchajac motor:-) Trzymajcie kciuki abym wstał do szkoły i mnie obuzdzie, jak coś;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 kwiecie?: smarowanie gwintów ( 6:30, 9:30, 11:00, 16:00, 19:30, 20:40): - półpompki ( po 30 powtorzen, każda z serii) - polprzysiady ( po 40 pow. każda z serii) główny: - półpodciągnięcia ( 4 serie po 12 pow.) - " żabki" ( 3 serie po 20 pow) - zwis z drążka ( 4 serie od 50 sek. do 60) nogi: - polprzysiady ( 3 serie po 40 pow) - wznosy lydek ( 4 serie po 35 pow).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 kwiecie?: smarowanie gwintów ( 10:00, 12:10, 15:00, 17,10, 19:10) nogi: - bieg swobodny( 15km z czasem poniżej 1godz 20min) - polprzysiady ( 3 serie po 40 pow) - wznosy lydek ( 4 serie po 35 pow) O 21 jest zaplanowane ostatnie smarowanie gwintów, a tuż po nim trening główny. Wreszcie po jakimś miesiącu wróciłem do biegania:-). Miało być tylko 8km, ale mnie poniosło;-). Nie wiecie może, jak pozbyć się szybko odcisków na stopach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...