Skocz do zawartości
Workout Athletes

[ROZWIĄZANY] Nie wiem czy dobrze trenuje- zakwasy.


Merz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

hey Jestem totalnym beginnersem w SW. Postanowiłem zacząć swoją przygodę od rutynek ze stronki madbarz ponieważ gdzieś tu wyczytałem, że na początek są dobre. 21 maj- pierwszy trening, skatowałem biceps i plecy tak ze zakwasy trzymały mnie od środy do poniedziałku. 22 maj odpoczywałem 23 maj już postanowiłem że nie ma na co czekać boli mnie górna partia ciała więc zrobiłem rutyne na nogi 24-25-26 maj odpoczywałem i czekałem aż miną zakwasy 27 maj starałem się zrobić chest routine i z godziny na godzine miałem coraz większe zakwasy na klacie tricepsie i barkach 28 maj zrobiłem sobie wolne bo czułem że mięśnie są spuchnięte 29 maj to dziś i nie wiem czy robić dzisiaj trening czy czekać aż zakwasy miną? Chodzi poprostu o to że mija już 9 dzie? od momentu jak ja zacząłem trenować a ćwiczyłem dopiero 3 razy bo mam ciągle straszne zakwasy a ambicja mnie cisnie żeby trenować więcej. Dzisiaj chciał bym już trenować na drążku ale nie wiem czy zakwasy na klacie i tricku sprawią że bede trenował gorzej niż na poprzednim treningu bo chciał bym żeby był progres. W ogóle jak ja mam traktować te zakwasy czekać aż miną czy mimo zakwasów chodzić na trening? Czy u was też zakwasy tak długo występują czy u zaawansowanych już nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja niedawno miałem przerwę regeneracyjną i teraz od poniedziałku ćwicze i też mam straszne zakwasy :D Na początku treningu to jest zupełnie normalne więc się nie przejmuj, z czasem zakwasy ustaną. A trening przy zakwasach możesz spokojnie prowadzić bo nie ma sensu czekać tak długo aż ustaną, najlepszym sposobem na to jest dobrze się porozciągać po treningu wtedy zakwasy są dużo mniejsze, no i oczywiście nie zapominaj o przedtreningowej rozgrzewce. Jak porządnie się rozgrzejesz to zakwasy nie powinny Ci jakoś strasznie przeszkadzać w czasie treningu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tak. Twoje ciało było niezbyt aktywne tak? Dla jasności: bóle potreningowe, czyli tak zwane "zakwasy", to nie to co myślisz. Podczas treningu, do mięśni dostaje się kwas mleczny, jako produkt uboczny, ale już po mniej więcej godzinie, zostaje wypłukany przez krew. Bóle potreningowe mięśni zwane "zakwasami", to nic innego jak mikrourazy w mięśniach. Jako, że Twoje mięśnie nie były wcześniej zbytnio stymulowane do większej aktywności, a Ty od razu dałeś im popalić, to stworzyło się wiele mikropęknięć. Nie bój nic, bo jest to naturalne zjawisko, dzięki temu nasze włókna mięśniowe regenerują się mocniejsze i grubsze. A że u Ciebie powstało tych mikropęknięć, troszeczkę więcej, to kilka dni poboli . Pamiętaj o rozgrzewce przed treningiem i rozciąganiem po!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli uszkadzamy sobie mięśnie treningiem wtedy one odrastają większe i na następnym treningu mogą więcej. Więc jeżeli któregoś dnia wrócę do domu bez zakwasów to znaczy że trening był słaby bo mięśnie się nie po uszkadzały i nie ma co się odbudowywać. Czyli dobrze że mam zakwasy trzeba teraz dostarczyć paliwa żeby miały się z czego budować. Dzięki za wyjaśnienie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie do ko?ca. Jak już się trochę ćwiczy i organizm zaadaptuje się do wysiłku to zakwasy są mniejsze. Jak się ćwiczy reguralnie to wręcz w ogóle nie ma.. Ja np. wczoraj poszedłem na 40min ciężkiego treningu, wróciłem styrany i ledwo żywy, a dzisiaj nic - zero zakwasów :P. Zakwasy nie są dobrym wyznacznikiem... Po prostu jak się ma zerową aktywność i organizm nie musi nic "naprawiać" przez wiele lat i nagle dostaje taki mocny impuls że musi odbudować poważnie mięsie? to ciało zaczyna panikować, zabezpiecza się. Jesteśmy tak stworzeni, że nasz układ ma zaprogramowane przeżycie, przetrwanie i przy takich sytuacjach włącza się mechanizm obronny - uwaga, coś jest nie tak, i wprawia Cię w ból żebyś nie poszedł i nie zakatował tego mięśnia na śmierć :P. Z czasem układ nerwowy się przyzwyczaja i przy regularnych treningach zakwasy występują dużo rzadziej i dużo słabsze, co wcale nie znaczy że trening był gorszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...