Skocz do zawartości
Workout Athletes

co Was motywuje do dzialania ?


Skrobot
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Siema chcialem zebyscie sis podzielil ze mna kto was motywuje ? Mnie motywuje naprzyklad hfk i troche ,w niektorych sytuacjach ct ct fletcher. Moim celem jest osiagniecie takiej sylwetki naturalnie jaka ma hfk .. ps.czy to mozliwee ,przez sam street workout i dodatkowe obciazenie do pompeczek i podciagnienc ?:D https://m.youtube.com/watch?v=d6qpoQcBZr https://m.youtube.com/watch?v=QmY21c-sF60 Pozdroo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

mnie motywuje progress, sila wyglad, to ze umiem cos czego nie umie nikt z mojego otoczenia. Albo ct fletcher jak cos powie to raz a dobrze, kanal na yt ,,projekt odważ się żyć" też bardzo spoko. Mysle, ze mozna aczkowlwiek swoje miejsce maja tu uwarunkowania genetyczne, typ budowy, metabolizm itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie motywuje że tak powiem ja sam:D zmiany które we mnie zachodzą i rzeczy których nie umiałem a umiem teraz, to że z każdym dniem wychodzę silniejszy i walczę nawet jak nie mam sił z ostatnim powtórzeniem. i lubię pooglądać sobie filmy motywacyjne na yt jak ET, projekt Odważ się żyć TC, GP i inni :D i motocykliści :DD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo by tu wymieniać:-). Radość bratanicy, kiedy pokazuje jej jak np. robić pompki i w ogóle, kiedy mamy możliwość pocwiczyc dla zabawy. Jak wykonuje pompki, kiedy siedzi mi na grzbiecie i mówi " jesteś silny, koksuj", to czuje przypływ mocy:-D. Myśl, że robię coś dobrego dla zdrowia... ¦wiadomość, że sport wyrabia we mnie dyscypline, sumiennośc i toczę swego rodzaju walkę ze swoimi slabosciami. Przy tym wyzwala we mnie dobre cechy charakteru. Oczyszcza umysł z bzdur. ¦wietne samopoczucie, zdrowie, szacunek wobec siebie, dobra zabawa, nowe sztuczki... Takie cele, jak wyrzezbienie mięśni, to dla mnie nonsens. Najmniej ważna rzecz i najmniej wyczekiwana i oczekiwana w porównaniu do np. poprawieniu wyniku w pompkach, podciagnieciach czy bieganiu;-). Æwiczenie w przeróżnych miejscach. Twarze ludzi i przeróżne reakcje. Od podziwu ( "pierdolony co on wyprawia" za przeproszeniem;-). " ale artysta", czy " jesteś okoliczna Justyna Kowalczyk biegów"), po drwiny ( czyli szyderczy śmiech, nasmiewanie się, " patrzcie co za debil biega z plecakiem wypchanym kamieniami", " ja to i tak bym pobiegł/zrobił lepiej"{konfrontacja często koñczyła się porażką drugiej strony}), Najlepszy jest widok zawistnych osób, które widzą jak ćwiczą... Wtedy to ja jestem zwycięzca, bo spełniam marzena, a oni się pograzaja i dalej tkwią w dupie:-). Często też motywują mnie moje porażki życiowe. Nie mogę zapomnieć o dążeniu do doskonałości, ale i o korzeniach. Zdarza mi się trenować za tych, których już nie ma i za przodków, że jestem wolny i mogę w ogóle dzięki nim ćwiczyć. Siłę i motywację dawaja mi najbliżsi, bez nich nie byłoby prawdopodobnie niczego:-). I chyba to tyle;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...