Project EXTREME

[sokownik]

Mikołaj jak wczorajszy trening? byl konkret?

[Dynloth]

Też czekam na recenzje 

[Quake]

Pochwal się jak Ci poszło:)

[Mikołaj Nowocień]

Oczywiście że był konkret, z resztą jak zwykle + pojawiła sie żyłka na bicepsie ale nie robiłem tego co we wtorek na zajęciach ponieważ nie miałem tyle czasu

[Dynloth]

Czyli ze postępy są widoczne  Teraz czas na żyłkę na barkach i później na brzuchu

[sokownik]

pokaż ta żyłke 

[Mikołaj Nowocień]

Wy jej sie nie dopatrzycie

[Dynloth]

Jeszcze z miesiąc i kabel wyjdzie ostro

[Mikołaj Nowocień]

Fajnie by było.

Niestety z przykrością muszę was poinformować że ból w łokciu sprzed kilkunastu dni nie ustąpił, a w dniu dzisiejszym zaczął promieniować ku górze. Ból nie pozwolił mi nawet zacząć treningu... Chyba będę musiał odpuścić kilka dni i spotkać się z fizjoterapeutą ponieważ to na tyle poważne że trudno mi rękę podnieść do góry  

[sokownik]

16 minut temu, Mikołaj Nowocień napisał:

Fajnie by było.

Niestety z przykrością muszę was poinformować że ból w łokciu sprzed kilkunastu dni nie ustąpił, a w dniu dzisiejszym zaczął promieniować ku górze. Ból nie pozwolił mi nawet zacząć treningu... Chyba będę musiał odpuścić kilka dni i spotkać się z fizjoterapeutą ponieważ to na tyle poważne że trudno mi rękę podnieść do góry  

Fatalna wiadomość. Przez swieta nie pij wódki to Ci przejdzie no ale na poważnie, mam nadzieje, że do piątku Ci minie 

[Dynloth]

To po tym uderzeniu tak nadal masz? 

[Mikołaj Nowocień]

Tak ale już sam nie wiem czy to przez uderzenie czy w inny sposób nadwrężyłem Do piątku będę się katował Double Ball, tylko to mi pozostało w tej chwili..

[Dynloth]

Kurcze no niedobrze ..  

[Mikołaj Nowocień]

Bardzo niedobrze ale nie ma się co załamywać

[Dynloth]

Zawsze można nogi i brzuch cisnąc

[Mikołaj Nowocień]

No dokladnie dziś się trochę pozwijałem z bólu po próbach pompek i podciągania dlatego odpuściłem całkowicie.

[Dynloth]

O masakra no to ostro się musiało porobić

[Quake]

Jedyny plus jest taki że teraz okres świąteczny to te kilka dni i tak być może byś miał przerwę od treningów. Oby się szybko zagoilo:)

[Mikołaj Nowocień]

Zgadza się, to mały plus, bo miałem nadzieję dziś potrenować i maksymalnie w środę znów, no ale trudno najwyżej tak jak pisał trener Dominik, będę dojeżdżać nogi i brzuch więc przerwy długiej od treningów nie będzie. Może przez te kilka dni rollowania piłeczką wystarczy żeby ręka znowu była w 100% sprawna i wpadam jeszcze przed sylwestrem w MuscleUpa

[Dynloth]

Akurat może go wystrzelisz w sylwestra

Trzeba naprawić łokieć i ciśniemy ostro

[Mikołaj Nowocień]

Oprócz tych prób co widziałeś nie robiłem żadnej próby jakiś normalny drążek by się przydał bo ten co mamy jest kiepski, sam wiesz a na kółkach chyba ciezej

[Quake]

Pociesze Cię Jak zrobisz pierwszego muscle upa to potem będzie już szybciutka drogą do zrobienia 3 czy 5

[Mikołaj Nowocień]

Wróciłem z nową dawką motywacji oraz pomysłami, lecz niestety nadal z kontuzją.

Przez ostatnie kilka dni zrobiłem tylko 2 czy 3 treningi, głównie były to nogi oraz core.

W poniedziałek mam wizytę u profesjonalisty, który mam nadzieję pomoże mi wrócić do pełnej sprawności i pozbyć się kontuzji.

Z nowym rokiem postanowiłem trenować nadal brzuch oraz nogi a rękę oszczędzać, mam zamiar również informować Was o tym w jaki sposób się odżywiam aby trener miał lepszą możliwość dostosowania planu  ale i od Was również czekam na cenne porady  postaram zmierzyć swoje obwody i dla samego siebie sprawdzać co działa a co nie. Plan jest taki że dopuki siłowych elementów na górną partię ciała robić nie mogę, staram sie zrzucić kilka kilogramów i spalić nadmiar tłuszczu. W późniejszym etapie sprawdzę swoje maksymalne powtórzenia i zacznę budować tkankę mięśniową oraz dorzuce suplementy. Tak to sobie wymyślilismy z trenerem  

[Dynloth]

Pomysł jest, wyznaczony cel jest, motywacja jest więc lecisz po efekty

Tylko lipa z tą ręką jakoś ten rok się słabo zaczyna, Ty łokiec, @Początkujący 1985 kolano, ja noga w gipsie, @sokownik bark masakra

[Mikołaj Nowocień]

Hehe nikt nie mówił że będzie łatwo takie kłody pod nogami dadzą nam dodatkowego kopa i wykreują silny charakter mnie niestety mój mały cel się nie powiódł ale uważam że moim dużym sukcesem jest to że utrzymuje się nadal w treningu i nie zamierzam przestać