V1ncent

[MalikFreeman]

Bloger, vloger, autor książki, trener rozwojowy. Wiem, tacy coach'e się źle kojarzą, ale jeśli chcesz poprawić pewność siebie i kontakty międzyludzkie, to lepiej nie mogłeś trafić. Dlaczego? Przeczytaj kilka artykułów lub/i książkę "Płonący w atmosferze", a się dowiesz. Być może ktoś kojarzy tego Pana z projektu "Instynktowne Uwodzenie". 

 

Krótka historia metamorfozy. Przemiana z kompletnego incela, po prawdopodobnie jednego z największych podrywaczy w kraju i nie da się ukryć, nietuzinkowego twórcy, pełnego pasji jest możliwa. 

Najnowszy felieton:

 

https://www.v1ncent.pl/post/no-hej

 

Prezentacja transformacji:

 

[Dynloth]

No to już wiem że dodatkowo interesujesz się tematyką psychologii w uwodzeniu

[MalikFreeman]

Na pewno marny jest ze mnie podrywacz:D. 

Choć muszę przyznać, że cały czas walczę z moim introwertyzmem, to kilka trików, porad (np. Wyzbycie się autocenzora, wypowiadanie się w sprawach, które mnie interesują) pozwoliło mi poprawić nie tylko relacje ze samym sobą, ale również z otoczeniem:D. 

Doprowadziłem do sytuacji, że w swojej poprzedniej pracy trenowałem, przy "małym" tłumie widzów, ponieważ przestałem bać się opinii postronnych osób, doładowując się energią do wydajniejszej pracy i poprawiąc humor, robiąc to, co kocham:D. 

 

 

[Dynloth]

Świetnie podziwiam że testujesz na sobie takie zagadnienia wtedy wiesz co działa a co nie

[MalikFreeman]

Najlepiej działa jednak uśmiech... To jest niesamowite, jak wiele pozytywnych rzeczy można osiągnąć i zbudować, dzięki tej jednej prostej rzeczy:D

[Dynloth]

Zgadza się, ja się tym zainteresowałem jakieś 4 lata temu jak puściłem dziewczynę na pasach jadąc samochodem i tak ciepło się do mnie uśmiechnęła że mówię kurcze jaką magię może mieć uśmiech  I zacząłem wtedy o tym czytać  Zupełnie inaczej się podchodzi do osoby uśmiechniętej a inaczej do osoby naburmuszonej

[MalikFreeman]

Odkąd uśmiecham się sam do siebie, co skutkuje uśmiechaniem się do otoczenia, zupełnie inaczej jestem postrzegany przez ludzi:D. 

Dwa lata temu, gdy wykonywałem przysiady, po przeskoczeniu kilkudziesięciu schodków, na okolicznym stadionie, gdzie znajduje się kompleks boisk, zauważyłem, że dwie dziewczyny, na sąsiadujących z obiektem trynunach, nabijają się ze mnie i naśladują moje ruchy. Na dodatek byłem przyodziany w różową koszulkę:D. Uśmiechnięty, serdecznie im pomachałem, przez co jeszcze bardziej były rozbawone:). Byłem nieco zaskoczony, gdy po zejściu na bieżnie, pokonaniu schodów i zakończeniu "żabich podskoków", ujrzałem obydwie kilka metrów od siebie:D. Były jednak młode, dlatego od razu się zawstydziły i uciekły ode mnie:D. 

Choć na jednej imprezie, wchodząc na parkiet wypełniony pozytywną energią i uśmiechem, już po chwili tańczyłem z jedną panną, gdzie na wiele imprez przetańczyłem sam:D. 

A pamiętasz tytuł tej książki?:D

 

[Quake]

Pozytywna energia jak i będzie pozytywnym zaraza i szybko się okazuje że przebywasz w otoczeniu samych pozytywnych ludkow:) 

[MalikFreeman]

Zauważyłem, że zawsze gdy robię wszystko, co trzeba i wszystko, co jest pozytywne i to na dodatek lubię, to ludzie są mną zaciekawieni, a domniemane nieprzychylne osoby, po prostu zmieniają zdanie na mój temat:). 

 

 

[Banan]

Bo tak jest, wystarczy zerknąć na to forum - same pozytywne osobowości