Witajcie,
Jestem już troszkę stary bo mam 30 lat ale nigdy nie trzeba przestawać nad sobą pracować. Po długiej przerwie od diet i siłowni spowodowanej natłokiem zdarzeń i stresem chciałbym wrócić do sportu. Wybór padł na Street Workout. Dlaczego? Pytanie proste, nie mam czasu na dojazdy na siłownie, przebieranie się gdzie treningi z cardio potrafiły trwać 2,5 godz a w parku pod moim domem wybudowali nowy plac do Street Workoutu. Dodatkowo przekonał mnie fakt, że uwielbiałem rozgrzewać się na drążku i poręczach.
Pochodzę z Radomia i niestety na moim osiedlu "Południe" nie mam zbyt wielu znajomych chętnych do ćwiczeń. Nie brak mi motywacji więc chociażbym miał sam ze słuchawkami ćwiczyć to i tak będę, wiadomo że w grupie raźniej nawet goniąc cele ale nie mam zamiaru rezygnować