Skocz do zawartości
Workout Athletes

Błędy początkujących rowerzystów


KarolBike

1 135 wyświetleń

 Udostępnij

Każdy kiedyś robił coś po raz pierwszy. Jest dreszczyk emocji. Często jednak na początku robimy błędy. Oczywiście na własnych najlepiej się uczy. Wiele z nich ktoś już jednak popełnił i możesz dzięki temu sam ich uniknąć. Z początkującymi kolarzami jest podobnie.

Źle ustawione siodło

To bardzo częsty błąd. Widzę go u całej masy mijanych kolarzy. Gdy jest za nisko lub za wysoko jeździ nam się niewygodnie, oraz ryzykujemy kontuzję i uszkodzenie kolan. Dodatkowo pedałujemy dużo gorzej od naszych możliwości. Jak to naprawić? Usiądź na siodełku i postaw nogę piętą na pedał. Gdy pedał jest w dolnej pozycji (godzina 6) noga powinna być prawie całkowicie wyprostowana.

wa2.png.8a78c8a44850f259eaf07ba732f4e1f0 Sprawdź nasze Plany Treningowe - Za jedyne 49zł

Jazda bez dętek i narzędzi

Nie wszyscy myślą o tym, że w trakcie jazdy może im się przytrafić kapeć lub inna awaria. Brak dętki i pompki to wówczas problem. Szczególnie jeśli jesteśmy na dłuższej przejażdżce. Prowadzenie roweru do domu kilka kilometrów to nic przyjemnego. Zawsze zabieraj ze sobą zapasową dętkę, łyżki do zmiany opon, małą pompkę oraz podstawowe narzędzia do drobnych napraw w rowerze. Poćwicz w domu jak dętkę zmienić. Co z tego, że weźmiesz cały “szpej”, jeśli nie umiesz go użyć!

Brak jedzenia i picia

Nie masz paliwa to nie pojedziesz! Raczej prosta sprawa, a często o tym zapominamy. Gdy przejażdżka jest krótsza niż godzina, to nie ma się czym przejmować. Organizm poradzi sobie przez ten czas bez jedzenia. Przy dłuższej, już gorzej. Musisz zjeść coś raz na godzinę jazdy. Kanapka, owoce, zwykły batonik lub specjalny żel lub baton dla sportowców. Bez tego zacznie Ci brakować energii i będzie coraz trudniej jechać dalej. Najlepiej brać ze sobą rzeczy lekko strawne, zawierające dużo węglowodanów. Organizm szybko je trawi i przyswaja.

Na przejażdżki – ponad godzinę – zabieraj ze sobą piecie. Powinniśmy przyjmować około 0,5 litra płynów na godzinę wysiłku fizycznego. W cieplejsze dni znacznie więcej. Dobre są napoje izotoniczne zawierające składniki mineralne, które wypacamy podczas jazdy. Uważaj jednak, zawierają również sporo węglowodanów i cukrów. To dużo kalorii. Możesz tyle nie spalić w trakcie jazdy.

Złe ubranie

Zawsze zabierz ze sobą trochę za dużo ubrań. Łatwiej jest coś zdjąć, niż założyć rzecz zostawioną w domu. Pogoda może nas zaskoczyć. Latem zdarzy się burza, a ty nie masz nic na deszcz? W trakcie jazdy wychładza nas wiatr i jest zimniej niż gdy siedzimy i wygrzewamy się na słońcu. Jedziemy w góry. Tam pogoda bywa bardzo zmienna. Dodatkowo im wyżej tym chłodniej. Weź to pod uwagę.

Rower w złym stanie

Nie ma nic gorszego niż rower w złym stanie. Zużyte opony, nie nasmarowany łańcuch, źle wyregulowane biegi. To zamieni każdą jazdę w koszmar. Skrzypiący rower uprzykrzy również jazdę osobom z którymi jedziesz. Niesprawny rower może być niebezpieczny! Wielokrotnie widziałem jak ktoś jedzie z zardzewiałym łańcuchem lub nie może zmienić biegu w rowerze. Podstawowe usługi w serwisach rowerowych nie kosztują dużo. Sprawny rower bardzo ułatwia jazdę.

Używaj przerzutek

Twój rower został wyposażony w przerzutki w jakimś celu. Po to byś ich używał i pomagały Ci jeździć. Używaj ich! Poznałem osoby, które jeżdżą na jednym biegu od lat.  To bez sensu. Ktoś je wymyślił po to, by na podjazdach używać lżejszych, a na płaskim szybszych. Zacznij z nich korzystać. Nie musisz z dużą siłą deptać pedałów na podjazdach lub kręcić jak szalony na płaskim. Zanim pojedziesz gdzieś, wypróbuj jakie biegi masz! Naucz się ich używać.

Dołącz do naszej sportowej rodziny: WorkoutAthletes.com/Forum

 Udostępnij

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Bardzo ciekawy artykuł, od siebie dodam bardzo istotną sprawę. Warto pamiętać, aby nie przeceniać swoich możliwości, bo wiadomą sprawą jest fakt, że będzie trzeba wrócić. Ja popełniłem taki błąd i powiem wam, że było mega ciężko. Nogi odmówiły posłuszeństwa, musiałem rękoma dopychać nogi, żeby jechać, a ostatnie 2 km prowadziłem rower. To były moje początki i oczywiście wyciągnąłem z tego wnioski. Pokonałem wtedy 60 km, z czego 30% trasy jechałem po bezdrożach. Wyprawa ta będzie zapamiętana do końca życia, ale też sporo się nauczyłem.

Nie kręcę już daleko w jedną stronę i wybieram trasy "w koło komina" 😄 Wolę zrobić rundki lokalnymi trasami niż oddalać się za daleko, i polecam właśnie takie trasy wybierać początkującym. Jeszcze jedna kwestia: nie zapomnijcie o naładowaniu telefonu. Bywa, że nawet na obszarach, które znasz, trafisz na objazd i będziesz musiał wybrać inną trasę. Oczywiście nikomu tego nie życzę, ale może się zdarzyć, że będziesz potrzebował wezwać pomoc, a telefon może nawet uratować życie.

Kolejną kwestią, która przyszła mi do głowy, to muzyka. Wiadomo, jedzie się przyjemniej, gdy muza gra 😊 Niech nie będzie to przyczyną zdarzenia, które mogliśmy uniknąć. Słuchaj muzyki tak, aby słyszeć, co dzieje się na drodze! No i to na tyle miłego kręcenia.

  • Jest moc! 1
Odnośnik do komentarza

Dokładnie niby 30 km nie za dużo ale można łatwo wpaść w tarapaty, co jeszcze warto uwzględnić to nachylenia trasy górki i wzniesienia bo taka trasa nawet krótka potrafi nieźle wymęczyć.

Odnośnik do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...