Witam.
Dzisiejszego dnia chciałbym przedstawić zawodnika, który zdobywa coraz większy rozgłos w kręgach kalistenicznych. Jest nim Hamzhamowni. Jego poglądy treningowe są dla wielu bardzo kontrowersyjne, czyt. Dla kowbojów klawiatury, którzy jedyną styczność ze sportem mają w ekranie lub innych laików, ograniczających się do pseudokulturystycznych gazetek.
Podoba mi się jego elastyczność treningowa, pomysłowość, surowość, oldschoolowość i samodyscyplina, wyniesione prosto ze sportów walki. Przede wszystkim, namawia adeptów treningu siłowego do sprawdzania i testowania różnych wariantów, oraz wyrobienia, w mojej tutaj dość obiektywnej opinii, własnego zdania i metod rozwoju siły.
Poniższy film udostępniłem na swoim fejsie, a teraz mam przyjemność przedstawić wspomniany materiał Wam, moi drodzy kompanii drążka i paraletek.