Angela Napisano 10 Lutego 2022 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2022 Skok wagi z dnia na dzień? Spokojnie, nie przytyłaś. Wszyscy doskonale wiemy, że kilogram tłuszczu to 7000 kalorii, a dzienne zapotrzebowanie (BMR - Basal Metabolic Rate, czyli podstawowa przemiana materii; ilość energii potrzebna do utrzymania organizmu przy życiu) dla młodej kobiety oscyluje wokół 1500 kalorii (oblicza się je indywidualnie, ale można przyjąć standardową wartość). Powiedzmy, że dziś na wadze zobaczyłaś kilogram więcej i nie masz pojęcia, skąd taki skok z dnia na dzień. Jeśli wczoraj nie pochłonęłaś przynajmniej 8500 kalorii, NIE PRZYTYŁAŚ tego cholernego kilograma nawet jeśli zjadłaś więcej niż zwykle. Skąd taka konkluzja? Już tłumaczę... W ciągu doby spalisz 1500 kalorii nawet jeśli cały dzień będziesz tylko leżeć i pachnieć. Jeżeli poświęcisz na trening 30 minut, pozbędziesz się plus minus 200 kalorii (oczywiście, to tylko liczba poglądowa, bo dużo zależy od rodzaju i intensywności treningu, a przede wszystkim od wieku i wagi danej osoby). Biorąc pod uwagę fakt, że ciężko spędzić calutki dzień w bezruchu, trzeba dodać jeszcze kalorie spalone na zwykłych czynnościach, jak chodzenie, mówienie, itd. Po zsumowaniu otrzymujemy około 1800-2000 kalorii na dzień. To właśnie tyle bez problemu możesz zjeść i nie bać się o nadprogramowe centymetry w biodrach. Czysta biologia i matematyka. Pisałam już o tym przy okazji >tego< posta. Niestety osoby, które się głodzą (a według literatury specjalistycznej, każdy jadłospis poniżej standardowego BMR, czyli tych 1400-1500 kalorii, to już głodówka), mają wolniejszy metabolizm na własne życzenie. Dlatego tak ważne jest, by nawet będąc na diecie odchudzającej, pamiętać, że jedzenie nie jest naszym wrogiem a wręcz sprzymierzeńcem. Ale to tak tylko na marginesie. Skoro bez względu na wszystko każdego dnia jesteś na minusie o przynajmniej 1500 kalorii, a dodatkowy kilogram tłuszczu wymaga 7000 kalorii na plusie, by przytyć właśnie o tyle potrzebujesz aż 8500 kalorii. Logiczne, prawda? Skąd zatem ta wyższa cyfra na wadze, skoro tak naprawdę nie przytyłaś? Odpowiedź jest prosta. Twój układ pokarmowy nie zdążył jeszcze poradzić sobie z trawieniem i najzwyczajniej w świecie to zawartość jelit (lub/i żołądka) jest odpowiedzialna za ten nagły skok. Nie da się też ukryć, że wszystko co jesz, wpływa na zatrzymywanie płynów w organizmie i jest to zupełnie normalne, że czasem nasza waga przechodzi wahania. W żadnym wypadku nie jest to skutek złej diety. ! Zanim się załamiesz, pomyśl najpierw (a w zasadzie policz) czy faktycznie masz powód ? Jest takie powiedzenie, że nie przytyłaś w jedną noc, więc nie możesz oczekiwać, że schudniesz w jeden dzień. Jak widać, to działa również w drugą stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.