Cześć, po rozmowie z profesjonalnym kulturystą, który bierze udział w zawodach, poradził mi, abym wziął witaminę C i przestał jeść owoce.
Pozwoliłoby to na lepsze rzeźbienie i według niego prawdziwi kulturyści nigdy nie jedzą owoców.
Jeśli chodzi o węglowodany, zjada tylko 30 gramów dziennie i liczy na przykład te z brokułów. Jest za usunięciem wszystkich węglowodanów i zamiast tego przyjmowaniem migdałów i wołowiny.
Co myślicie?