Ziomy mam do was pytanie, na jaką dietę mogę przejść, żeby siła doszła i masa.
Chciałbym żeby nie była bardzo kosztowna, na ogół dużo jem ostatnio przez cały
rok wina stresów. Jem wszystko co jest w lodówce, niestety dużo rzeczy tłustych.
Na szczęście nie jem słodyczy, moglibyście mi doradzić co wpierdalać ? Aby koszt
diety był taki sam co zwykłego żarcia i żeby np śniadanie starczało mi do obiadu, a
obiad do kolacji Z góry dzięki :D