Trenn

No to dziś kolejny dzien regeneracji (czuje się jakiś bardzo przytłoczony i zmęczony więc postanowiłem dać sobie ten dzień bez treningu). Ale za to jutro lecimy mocno:)

Pompki wojskowe jak i nurkujący bombowiec są bardzo podobne, różnią się jedynie rozstawieniem nóg (z tego co zauważyłem). A pompki tygryski są podobne do pompek w plank, jedynie w nich wykonujemy dodatkowy ruch nogami (po prostu je uginamy). Jeżeli wciąż nie będziesz wiedzieć to postaram się znaleźć jakieś filmiki ukazujące te ćwiczenia:) Pozdrawiam

No to dziś zrobiłem sobie skromnie ręce:) Trening wygląda na bardzo łatwy ale wykonywałem go jak najbardziej dokładnie i z jak największym czuciem mięśni (prócz pompek wojskowych). -Pompki odwrotne 14/16/18 -Pompki krótkie 16/18/20 -Pompki wojskowe 12/14/16 -Pompki tygryski 14/18/22 Zrobiłem również kilka prób tuck planche (już coraz lepiej mi wychodzi, i coraz dłużej mogę utrzymać) jak i dosłownie kilka prób HS , zauważyłem kilka nowych błędów i odrazu je zaczynam korygować. Więc sam sobie jak i wam życzę powodzenia w dążeniu do celu. Pozdrawiam

No właśnie Gralu , pewnie z niecierpliwością czekałeś na ten dzień No to wszystkiego najlepszego jak i dużo sukcesów w życiu, aby progres nigdy Cię nie opuścił, abyś ciągle piął się w górę.

No to bardzo fajnie:) Powodzenia:)

Ćwiczyłem... Zaczynałem od Karate Kyokushin następnie przeniosłem się na Kick Boxing w regułach K1

Ja przeważnie gdy jestem chory (przeziębienie itp) uwielbiałem chodzić na treningi, jak były jeszcze czasy gdy to były sztuki/sporty walki to wypociłem się , oberwałem i już po chorobie ani śladu. Niektórzy uważają że nie można bardziej przemęczać serca treningami gdy jest się chory ale mi to pomaga/pomagało. Musimy poznać swoje ciała, na co reagujemy:) A ja w dodatku jestem uparty:)

Uuu kolega widzę też zainteresowany Sztukami walki:) Powodzenia i progresu Panie Trenujacy:)

Powoli będę dążyć do perfekcji. Dziś miałem zrobić sobie dzień odpoczynku ale.... postanowiłem rozgrzać nadgarstki i zrobić kilka prób tym razem tuck planche. Zauważyłem znaczną poprawę, co prawda na razie w miarę mi idzie w tuck planche z nogami blisko klatki piersiowej ale to już coś. Miejmy nadzieje że w miarę z upływem czasu będzie coraz lepiej. Wracając jeszcze do tych nieszczęsnych nadgarstków to ból prawie minął dlatego pozwoliłem sobie na posunięcie się do przodu i zrobienie kilku prób tuck planche. Jeszcze nie chce wyjeżdżać z HS ponieważ gdy wczoraj robiłem HSPU to jeszcze nadgarstki się odzywały ale myśle że jeszcze dosłownie kilka dni i będzie dobrze, więc ostro się zabiorę za HS no i oczywiscie za trening "figury" do której mi jeszcze bardzo daleko- planche. No to powodzenia wszystkim życze w dniu dzisiejszym i wytrwałych treningów.

Tak szybko redukcja? A ja myśle że mi dwa/trzy miesiące wystarczą przed wakacjami:) Powodzenia:)

Właśnie oglądałem kilka filmów gdzie głównymi bohaterami byli gimnastycy, główną uwagę zwróciłem jak oni wykonują HandStand. Zauważyłem że moje ciało nie było do końca proste lecz klatka była wysunięta do przodu. Muszę jakoś to poprawić, miejmy nadzieje że nadgarstki pozwolą mi wrócić już do normalnych ćwiczen i będę w stanie skorygować ten błąd.

Zamer, na początek moze zorientuj się jaka cena. I pasowałoby z jakiegoś lepszego materiału co by się po trzech treningach nie rozleciały

Oczywiście, musimy pokazać ze ktoś taki istnieje:)

Ładnie Ci idzie, tak trzymać. Powodzenia Zamer:)

No to dzisiaj jakoś tak dziwnie, siły mało ale trening jakis tam zrobiłem. Oto on: -nachwyt szeroko 5,6,6,5 (słabo, sam nie wiem czemu dzis na podciąganiu tak źle wypadłem, moze gorszy dzien po prostu) -podchwyt na szerokosc barków: 1,2,3,4,5,6,5,4,3,2,1 -HSPU: 5,5,5,5 -wznosy nóg ze stania na głowie : 4,6,5 -pseudo planche pushups : 14,16,18 A teraz zmykam na szamke, pizza w piekarniku już dochodzi. W tym tygodniu zmajstrowałem już drugą pizze, miejmy nadzieje ze ta okaże się tez tak dobra jak tamta:)

A u mnie z tą masą to porażka, dzis się ważyłem 71 przy 175 przy bf na poziomie 18-20% wiec tragicznieee

Mam nadzieje że kąpiel i dietanabol a nie piwko:)

No to tak... Hmm dziś zrobiłem kilka prób HS ale odezwał się nadgarstek i postanowiłem że sobie dam spokój. A co do treningu to zrobiłem dzisiaj brzuch. Oto tym systemem dziś go zrobiłem: -10 Brzuszki do pozycji V -10 side crunches each side -10 wznosów prostych nóg do kąta prostego w leżeniu -1 minuta plank -10 knee tuck crunches -10 spięć brzucha -10 bicykle crunches Zrobiłem 4 serie takiego zestawu. Nigdy wcześniej tak dobrze (nie czytać: "łatwo") mi się nie robiło brzucha. Plan naprawdę fajny i będę go wykorzystywać na pewno:)

Dziś byłem się ważyć a tam tragediaaa : 71kg.... Przez swięta ubyłem 0.4kg , widać kiedy się nie trzymało diety, co prawda to pewnie tylko woda. Oczywiscie się nie przejmuję i brnę do przodu... Teraz będę musiał to nadganiać aby do końca marca przybrać przynajmniej jeszcze jakieś 5-6kg albo i więcej choć to już mniej realne. Trzymajcie kciuki Powodzenia wszystkim

Cały czas, wciąż niecierpliwie czekam aż ten nieszczęsny nadgarstek wróci do swojej sprawności i powrócę do treningów HS i planche:)

Nie chciałem kombinować więc zrobiłem bardzo prosty trening który muszę przyznać dał mi lekko poczuć. Te powolne opuszczanie i zatrzymywanie w dolnej fazie pompki po prostu wypompowuje.

Bo to jest zua rzecz.... Tyle próbowałem i się nie nauczyłem, a jak zobaczyłem jak kolega przejeżdża po palcu drugiego kolegi to juz zrezygnowałem.

Łyżwy pffff nie cierpię ....

Da da da.... No to tak, miałem zrobić sobie przerwę od treningów ze względu na kontuzję nadgarstka ale ... już mnie roznosiło więc postanowiłem zrobić trening i skupić uwagę na rozgrzewce i bezpiecznym treningu. Oto trening, zrobiłem dziś trening ukierunkowany na klatkę piersiową: -Pompki szeroko: 16,18,20 (robiłem pompki z zatrzymaniem na 1-2 sekundy w dolnej fazie pompki , zwracałem także dużą uwagę na dokładność i czucie mięśni podczas wykonywania ćwiczen) -Dipy: 6,6,6,10 (robiłem je na krzesłach co sprawiło że musiałem utrzymywać krzesła w pionie ponieważ latały na każdą stronę, tutaj też ogromną uwagę zwracałem na czucie mięśni) -Pompki diamentowe z wyprowadzaniem łokci na zewnatrz(Podobnie jak w pompkach zatrzymanie w fazie dolnej pompki , duza starannosc i dokładność) -Pompki z nogami na podwyższeniu: 14,16,18 (wolne opuszczanie, i bardzo dynamiczne wyruszenie w góre) Czuję się bardzo "spompowany", klatka poczuła swoje. Oczywiscie to nie to samo co trening z użyciem obciążenia ale napewno nie mniej efektywny.... Powodzenia:) PS. Mój nadgarstek już coraz lepiej, ale postawie w tym tygodniu jeszcze na treningi wyłącznie z masą własnego ciała:)

Witaj Sławku, powodzenia Ci życzę i wytrwałości !