Reidar

Proszkowe tak kuszącę :3 No to śmigaj i wygrywaj! :P Ja dziś wrócę to potrenuje. I tak ostro w tyle jestem, ale nadrobie.

Tyle to sam wiem :P

Ludziska, jako że mam trochę hajsu w portfelu to pomyślałem, żeby sobie kupić bialko. Możecie coś polecić konkretnego? Coś w miare o przystępnej cenie i porządne jakościowo.

Nie no ogólnie to ładnie to wyglądało przyznam :P Nastęępnym razem. W środe może tak na poważnie się coś zrobi mam nadzieję dude.

Dzisiaj odbyliśmy razem z Gonzem lekki trening. Zaczęło się od tego, że zaproponowal że wpadnie i można coś razem poświrować. No to okej! Uzbroiliśmy się w olejek(?) "WANILINOWY", wysmarowaliśmy się tym cholerstwem i byliśmy gotowi do ćwiczeñ! Kilka Muscle Upów na początek. W ogóle widać wielki przeskok od kiedy ostatni raz wrzucaliśmy na forum. Teraz udaje nam się robić MU z minimalnym wkładem nóg. Może uda nam się skleić jakiś filmik dla porównania. Wyszło w każdym razie zaj*** i się cieszę niezmiernie. Potem już bardziej zabawa. Tu podciąganie szerokie, tu próby różnych wariacji z dipami. Impossible dips? Tak to sie chyba nazywa. Trenowaliśmy co nam wpadło do głowy. Był trening FL, także Scy może wrócę do naszej rywalizacji na poważnie i z jakąkolwiek szansą na wygranie :P Były przechwałki Gonza, że przejdzie naokoło całej fontanny na rękach. Ja też postałem na rączkach, ale nie miałem rękawiczek i kamyki się powbijały boleśnie w dłonie xD Troche zabawy z HS nie zaszkodzi. Pompki w parach - trzymam jego rękę i on robi pompke, potem na odwrót - fajna sprawa strasznie. Wszystko zwieñczylimy podwójnym L-Sitem i w sumie to tyle z treningu. Całośc wśród kochających nas kibców które dziś przejawiły się w formie wielgachnych chmar komarów przez które uciekliśmy z płaczem z pola treingowego :D P.S. Gonzo chciał się popisać MU z klasnieciem ale mu nie wyszło :P

hahahah u mnie słabo Scy haha :D Nie robiłem nic ostatnio, opierdzeilam się xDD Musisz mnei jakoś zmotywować bo nie ruszę dupy haha

Tydzieñ już za nami. Forum wróciło, na dworze pali słoñce, wakacje wciąż trwają, same powody do radości :P Mam nadzieję że każdy z Was ćwiczył, bo ja się przyznam że w tym tyg. odpuściłem lekko. Nie miałem żadnego jako takiego treningu. Je¼dzilem na rowerze, byłem na basenie, a dzisiaj byłem na "interwałach" z kolegą, który mnie zaprosił. Kurcze, myśllałem że jako osoba która ćwiczy kalistenike i w ogóle patrząc na swoją kondycje miałem nadzieję, że pójdzie mi o wiele łatwiej i nie będzie to takie męczące xD A tak to pogadałem z kolegami o SW, o kalistenice, pokazałem im Skazanego, niektórych przekonałem do tego typu ćwiczeñ i zasypują mnie pytaniami :P Mam nadzieję że przyjdą i poćwiczą ze mną na świeżym powietrzu. ^^ Skatepark wygląda coraz lepiej, ale nadal nie widzę żeby cokolwiek robili w stone placu do SW. :<

A jednak wśród tego wszechogarniającego nieporządku i libacji alkoholowych udało Ci się coś ogarnąć, szacunek :D

Nie kłam. Wiem że będziesz pił i się degenerował przez 5 dni non stop :P Nikogo nie oszukasz ^^

Nie, nie, to nie takie problemy że bolało. Użyłem złego słowa eh :D Po prostu ciężej mi się ściskało przedmioty o :P Powiem Ci, że też mi nie przypadły do gustu po dzisiejszym. Są dla mnie strasznie niekomfortowe i obawiam się o różne ścięgna czy coś.

Pamiętam. :D Ty też nie zapominaj ^^

Barki + przedramie Zacząłem od tak zwanego "backward shoulder walk", 5 razy. HS push ups 5/4/4 Pseudo push ups 8/8/10 zwis na jednej ręcę 10s/10s/8s podciąganie na ręcznikach nie pamiętam ile No i na koncu to standardowe podciaganie za glowe. Tez nie pamietam dokladnie ile. Starałem się robić maksymalnie powolne ruchy i przytrzymywać. Przed treningiem i po rozgrzewka i rozciąganie ofc. Barki i przedramiona rzadko robiłem, a więc nie było co cudować z wymyślaniem nowych ćwicze?, ale mam już przygotowany zmieniony secik na następny tydzie?. Ogólnie po treningu miałem problem z zaciśnięciem dłoni, fajne uczucie gdy przedramiona ci palą a ścisk słabnie diametralnie przez niedawny wysiłek.

U mnie coś cięzko ostatnio. Teraz w serii HS push ups zrobiłem tylko 5/4/4 i nie dałem rady więcej :P Nie wiem od czego to zależy, ale kiedyś robiłem po 10 bez problemu. Może teraz robie wolniejsze ruchy. No ja też staram się pracować głównie nad siłą teraz.

No to nie takie trudne. Ale wszedłem tutaj zapytać jak Ci idą treningi? :P Bo ja zaraz się wybieram poćwiczyć HS : > Dzięki Tobie mam większą motywacje żeby to robić xd

No Piet może się przydają, ale są zbyteczne. Wszystko można osiągnąc bez nich. Ja bym osobiście nigdy takiego czegoś nie kupił bo po prostu nie lubie wydawać pieniędzy jeśli wystarczy że użyję trochę wyobra?ni i znajde coś co może mi pomóc w ćwiceniach jeśli nie daje rady. : >

No, przyznam... Takie rurkowate ale no co kto lubi.

Nom wiadomo że nie tylko w skazanym, ale akurat tam przeczytałem :D Nawet przecież metodą prób i błędów jak ktoś zacznie kombinować to odkryje co i jak. Będę robił!

Możesz też robić z podpora na nogi żeby odciążyć lekko góne partie mięśni. Ja bym osobiście kierował się w strone taką żeby coś wykombinować bez wydawania pieniędzy bo to bezsens.

No właśnie to samo wyczytałem Scy jak widzisz w Skazanym. Dzięki tak czy siak za odpowiedz i pomoc :D

Proszę bardzo Jak chcesz to będę tu wrzucał czego się dowiaduje z książki. W zasadzie taki mam plan żeby się z Wami dzielić, bo w ko?cu jesteśmy jedną wielką rodziną jakby nie patrzeć xD Więc czemu nie :P

Opisuje ona "wielka 6" czyli pompki, prysiady, podciagniecia, wznosy nog, mostek, pompki w staniu na rekach. Kazda z tej wielkiej 6 ma 10 kroków. Od najłatwiejszej po kroki mistrzowskie. Np w pomkach jest to pompa na jednej ręce. W pompkach w staniu na rękach jest to pompka w staniu na 1 ręcę itp. Ciekawa rzecz której się dowiedziałem narazie to właśnie trening pompek. Pierwszy etap w tej książce to pompki z rękoma opartymi o ściane. Porzuciłem ten motyw i chciałem sprawdzić jak sobie dam rade robiąc pompki w oparciu o ściane, ale na JEDNEJ ręcę, pilnując by stopy były złaczone. Poszło dośc łatwo, więc przeszedłem do drugiego etapu - pompki w pochyleniu o powiedzmy 45 stopni. Czyli pompki w oparciu o biurko czy coś w ten dese?. Tak samo stopy razem, lewa ręka za plecami, prawa oparta o biurko. Udało mi się jedynie zejść do momentu aż klatka styknęła się z biurkiem, ale nie dałem rady się juz podnieść bo ciało mi się przechylało na bok xD Z tego co tu wyczytałem, to poprawnie robione pompki angażują też mięśnie które są odpowiedzialne za utrzymanie ciala w stabilnej pozycji, właśnie żeby nie dochodziło do takiego przechylenia przy próbie pompki na jednej ręce. Dlateo powinno się robić pompki ze stopami złączonymi. Niby coś oczywistego.

Ymm może zacznij od prostszych wariantów jak pompki w podporze tyłem.

Znalazłem w Skazanym cytat który w ko?cu potwierdził mi pewną teorie. Nigdy nie byłem pewien co tak naprawdę daje robienie powolnych pompek, teraz już wiem. Oto cytacik który się może komuś przyda kiedyś :P "Mimo to większość pompek powinieneś wykonywać stosunkowo powoli - odliczając dwie sekundy w drodze na dół, jednosekundową przerwę, dwie sekundy w drodze do pozycji górnej i natychmiast dwusekondowy powrót. (...) Po pierwsze, płynność techniki wyrabia węcej czystej siły." Własnie starałem się znale?ć potwierdzenie TEGO. Teraz dostałem co chciałem. ^^

A no tak, to wiem. Właśnie to jest pierwsza rzecz która dowiedziałem się od "Skazanego na trening" :P że dodawanie coraz więcej powtórze? wzmacnia wytrzymałość, a w kalistenice nie chodzi tylko o to, ale o siłę. Ale nadal nie wiem jak prowadzić trening żeby maksymalnie uwydatnić siłe organizmu.

Kapitanie! :P W sensie że serie 8-12 i zmienić ćwicnia?