No i po treningu :D Dzisiaj trening plecków. całkiem ładnie wszystko szło i bez większych oporów(co nie oznacza, że było lekko), dałem z siebie wszystko i czuje plecy więc możliwe, że pojawia się jakieś zakwasiki :D Na plecy weszły 3 seryjki podciągania wąskiego nachwyt, 3 seryjki podciągania nierównego, 3 seryjki szerokiego i na koniec 3 seryjki zwykłego podciągania :D
Po rozgrzewce na stoku nogi pięknie weszły :D Fajnie było je czuć. Zrobiłem 4 seryjki przysiadów i 4 seryjki unoszenia pięt.
Na koniec oczywiście ABS II na brzuszek i zwis na przedramiona
Ogólnie trening udany choć momentami było mi niedobrze(ah te pączki xD)