Pierwsze dwie seryjki według "Skazanego na trening", czyli w tym wypadku 18 powtórzeń diamentówek, trzecią serie też jadę 18 powtórzeń, a reszta różnie bo z każdym treningiem staram się dokładać 1 powtórzenie :D
Dzisiejszy dzień to była dla mnie masakra z różnych względów i cały czas chodziłem wściekły :D Mimo wszystko postanowiłem przekłuć złe emocje w coś pożytecznego no i udało mi się zmotywować do treningu :D Zrobiłem sobie klatę i brzuch. Jako, ze to ostatni trening masowy klatki to starałem sie żeby było ostro i chyba mi sie udało bo czuc było ładnie klatę :D
Standardowo poszły:
-3 seryjki diamentówek
-3 seryjki na każdą rękę nierównych ( i tu mi się pojawiło jakieś dziwne uczucie w łokciu, takie jak to gdy się uderzymy w łokieć i przeszyje nas "prąd" tylko że to było mniej bolesne ale za to długotrwałe :D)
-3 seryjki szerokich
-3 seryjki na szerokość barków
Bardzo fajnie szły pompeczki i jestem zadowolony :D
Na brzuch dzisiaj ABS II poziom 5 + 2 seryjki skłonów bocznych na ławce. Brzuch dzisiaj troszkę opornie szedł bo chyba za małą przerwę po jedzeniu zrobiłem ale nie było źle :D
Trening udany i nawet poprawił mi humor :D Piona! :D
Też polecam :D Pomimo wszystko jest tam sporo przydatnych informacji przydatnych szczególnie dla początkujących :D Zresztą wiadomo, można sobie modyfikować zawarte w książce plany pod siebie, ja właśnie tak robię :D
To to ja wiem, biorąc pod uwagę, że w szkole jak mieliśmy kiedyś podciągnięcia to mało kto dobijał do tylu xD Ale mi ciągle mało i nie mam zamiaru osiadać na laurach :D
A bardzo chętnie się podzielę Andziu :D
Co mnie motywuje? Sam nie wiem xD Wiele rzeczy :D Miedzy innymi chęć dorównania pewnym osobą, chęć bycia zdrowym i silnym i wyróżniania się :D