Owner

Będzie pani Pow3rowa :D

Jem jak szalony :D Jeden z mmoich nabijaczy kcal to: 500g (całe opakowanie) chleba tostowego + ser havarti+keczap. :D

Wizualnie chyba się aż tak nie zmieniłem. Chociaż jak byłem się umyć to przypiąłem brzych i skosy mi się zaczynają robic. Kg nie wiem jak idą, nie patrzę na wagę. Jem 3600 kcal dziennie. Masa musi iść. A wideo z fl jak go opanuję na dłużej to chyba zrobię :D

Wciśnij kółko w myszcze i przesuñ w lewo czy w prawo :D On diete prowadzi.

Czekam :D

Powiem Ci tak. Kumpel doświadczony na siłowni jadł mono od kfd i chyba coś od treca.(na pewno cos droższego) I mówi, że różnicy mu to nie robi, a jedynie kasa idzie w błoto.

Treningi odbywały sięz powtórzeniami 8-12, czyli 1 seria-8, 2-10, 3-12. Ostatnio jak byłem na placu zabaw to mnie podkusiło żeby FL spróbować i lajtwem wchodzę do pozycji i utrzyma się z 2 sek. :D

A i zapomniałęm dodać, że dane dni treningowe ulegną zmianie po tym jak jes w miarę opanuję. Mianowicie, ćwiczenia będą cięższe, zakres powtórze? to 8-12. Myślałem, żeby w tym tygodniu tak zrobić, ale jeszcze przećwiczę starym planem. Jeśli ktoś ma jakieś rady to proszę śmiało pisać! :D:P

Ja robię na podłodze/dywanie, z bólem nie mam problemu, tylko one są ostatnie w planie treningowym no i na nie sił brak. Muszę zmienić ustawienie i popróbować. :P W weekend regen + były nie liczone kcal i prawdopodobnie nie zjadłem tyle ile trzeba bo brakło mi czasu. :D Jutro nadrabiam! :D Nogi i brzuch do pieca polecą! :D

Dziękuję Kapitanie! :P

Dzisiaj była katowana klatka. Trening pozytywnie, miałem taką moc jak nigdy. Jedyną rzeczą z którą miałem problem to pompki na kostkach. :/ Szły mi strasznie opornie ręce trzęsły mi się i nadgarstki skakały na wszystkie strony. Nie wiem dlaczego. Możliwe, że jest to ostatnie ćwiczenie w planie,a poprzednie zrobiłem na 100%. Jeśli będe w stanie wykonać obecny trening klatka+triceps bez problemu to będzie dla mnie znak, że czas podnieść poprzeczkę.

Treningi z poniedziałku i środy zrobione. Nogi idą dobrze, przysady na jednej nodze( chyba pistolety :D) wykonuję prawie bez problemu. Brzuch został zakatowany (podstawą planu + l sit i dodatkowe obciążenia) i jeszcze mnie boli. Jutro klata. :D Takie rozłożenia treningów dla mnie są b. dobre, ponieważ mam więcej czasu na regenerację. To do następnego razu :D

Zmiana planu treningowego. Trening 3 dni w tygodniu. Brak czasu. Na razie skupiam się aby nabrać jak najwięcej siły i masy. Techniki zostają z tyłu. Plan przerobiłem, nie wiem czy jest dobry, jeśli nie prosze o rady. Tutaj plan:

A więc wpadłem dzisiaj. :P Robię dzie? regeneracji z powodu brólu w mięśniach. Ostatnie kilka dni poleciałem na prawdę dość solidnie. Bilans kcal utrzymany, po prostu nie ma treningu. Trening z dzisiaj odrabiam w sobotę. Jutro nogi, także góra dostanie trochę oddechu.

Dawno mnie tu nie było. Zaliczanie przedmiotów. :D Oraz skupiłem się 100% na treningach i odżywianiu. Na razie nie staram się wykonywać żadnych technik. Jedynie przy treningu plecy+biceps podciągnięcia przytrzymuję 5 sekund, aby łatwiej było wykonać MU, którego wykonuję od czasu do czasu i nie wiem od czego to zależy ale idzie mi coraz lepiej. No i jeszcze na treningu brzucha dodaję L-sit dokładnie nie liczyłem ile utrzymam. Progresja jest. Dzienika tego nie będę póki co prowadził systematycznie, ponieważ mam dużo zajęć i jak wpadam to na chwilkę.

Fajnie wyglądasz jak na taką wagę przy takim wzroście. :d Gratki! :P

Ja przed treningiem, mi akurat pasuje 20-30 min przed. Zjadam trochę węgli. Staram sieżeby większość to były ęglowodany złożone. Białko sobie odpuszczam, bo twój brzuch będzie zajmował się trawieniem tego żarcia w trakcie treningu. A jako dodatkowy pobudzacz używam kawy lub od czasu do czasu jakiś energetyk, ale to już na prawdę gdy nie mam siły na nic. Pamiętaj, każdy jest inny i każdy inaczej reaguje. Posprawdzaj sobie po kolei, metodą prób i błędów co najlepiej Ciebie pobudza na treningu.

Może do progresji potrzebowałbyś partnera treningowego czy kogoś w tym typie. Gdybyś nie miał siły utrzymać danej techniki, on pomagałby tobie utrzymać jeszcze trochę dłużej. Takie "oszukane powtórzenie" czy jakoś tak się to w kulturystyce nazywa. :- ) A mam pytanie co do obecnej formy, czy liczyłeś kcal i makroskładniki ćwicząc? Czy po prostu obżerałeś się i ćwiczyłeś? :DD

@Up 60 kg Może dla was to nie dużo, ale dla mnie to całkiem sporo, zaczynałem z bardzo niska wagą. Obstawiam, że waga mi spadnie, jeśli dalej będę chory. Mam taki bóle w brzuchu, coś jak by skurcze co jakiś czas. Pewnie jelitówka.

Dzisiaj w nocy musiałem biec do kibla bo wymiotowałem. Takie małe cardio. :D Zobaczę jak się rozwinie sytuacja. A dietę trzymałem już jakiś czas, wpadło kilka kilogramów. Na razie odpoczywam.

Wiem, że to początek. Ogólnie to brakuje mi motywacji, nie mam siły jeść odpowiedniej ilości kcal. Nie mam siły na treningi. Nie wiem, może jakaś alergia bo ostatnio boli mnie częściej głowa.

Dzięki!

To nie była ironia. Możliwe, że w głowie został Ci obraz twoich nóg jak jeszcze byłeś patyczakiem. ;DD Wiesz, ja jestem początkującym sucharkiem więc dla mnie twoje wymiary to wyższy pułap chyba. :D

ABS dzisiaj szedł fajnie. Następny trening czasy plank zwiększam do 2,2,2:30. Teraz 60g wpc i 50g carbo.

Nogi to masz konkretne. :D Ogólnie to po galerii też stwierdzam.