Trenn
Super User-
Liczba zawartości
630 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Kalendarz
Galeria
Sklep
Zawartość dodana przez Trenn
-
Jak ja kocham dni w które nie trzeba iść do szkoly i można zrobić dwa porządne treningi dziennie. Wiec powiem teraz co juz zrobiłem dziś i jakie mam plany na późniejszy czas: Dziś juz jestem po głównym treningu, oto plan: 1)Podchwyt wąsko: 1x18kg, 2x15kg, 3x13kg, 4x11kg, 5x8kg, 6x6.5kg(niestety nie udało mi sie dwóch ostatnich powtórzeń dociągnąć do konca ale zamiast tych dwóch pełnych zrobiłem negatywne) 2)zwijanie linki 3x6.5kg 3.Zwis na ręce (lewa,prawa) 12s,14s,16s 4)Martwy ciąg: 6x52kg, 7x52kg, 8x52kg, 9x52kg Obciążenie staram się stopniowo zwiększać ,na każdym kolejnym treningu dodawać po kilogramie lub dwa.Wszystko idzie dobrze.... To teraz coś o moich planach na dziś wieczór. Na pewno będe chciał popróbować HS (czeka mnie dużo pró , będe też chciał dziś włożyć cwiczenia pod planche które opisał mi Maluszek. No to na tyle, później opisze co udało mi się dzis jeszcze zrobić. Miłego dnia i powodzenia ludzie!
-
No to powodzenia.
-
Musze jeszcze powoli dochodzić do tuck planche bo mi nie wychodzi.
-
No u Ciebie na pewno bliżej niż dalej, a u mnie to jeszcze bardzo długa droga. Na razie planuje dojść do HS, który jest moim piorytetem na ten czas, ale wszystko moze sie zmienić. Pod planche myśle też dużo trenować ale zobaczymy co tutaj wyjdzie.
-
Maluszek dzieki za wypowiedz. Oczywiście zacznę włączać twe wskazówki do swojego planu. Jeszcze raz dzieki.
-
Maluszek coś jeszcze polecisz dotyczące HS jak i planche?
-
Tuż po tym jak dodałem swój ostatni post doznałem natchnienia i poszedłem popróbować handstand. Przez około 35-40 minut z małymi przerwami próbowałem i próbowałem. Doszedłem do wniosku że spróbuje z rozłączonymi nogami i voile po odbiciu od ściany w rozłączonych nogach udało mi się wytrzymać 3-4 s. Wiem że to bardzo małe osiagnięcie ale ten mały "wyczyn" sprawił że nabrałem jeszcze więcej zapału do nauki HS. Moze było to jednorazowe utrzymanie HS w rozłaczonych nogach ale zawsze coś. Pozdrawiam i życze miłych treningów!
-
Witajcie , przyszła pora na dzisiejszy wpis ... Oto plan dzisiejszy : Około godziny 13 zrobiłem kilkanaście prób handstanda (praktyka czyni mistrza). Powoli zaczynam odchodzić od ściany, coraz lepiej mi idzie. Zobaczymy co będzie dalej. A wieczorem postanowiłem zrobić trifecte i jakieś pojedyncze ćwiczenia które pomogą mi też w handstandzie jak i w bardzo powolnym dojściu do planche . Oto wieczorna rozpiska: 1)Frogstand/l-sit 20s/6s 40s/6s 60s/8s 2)Adv frogstand: 20s,30s,30s,50s 3)Program trifecty: -mostek 1x10s ,2x5s -l-sit(na podłodze) 4x5s -Pełny skręt:1x20s(na strone) Uwagi: Dzis adv frogstand poszedł troche gorzej niż wczoraj, sam nie wiem czemu.
-
No to zapowiadany kolejny dzisiejszy trening: 1) Adv frogstand 16s,30s,40s,1min 2)Program trifecty: -mostek 1x10s ,2x5s -l-sit(zrobiłem na uchwytach) 4x5s -Pełny skręt:1x20s(na strone) 3) Pompki wojskowe: 10,12,14 + Próby handstand Ten trening był taki troche spontaniczny bez ulożonego schematu, postanowiłem dodać do froga i trifecty pompki wojskowe aby powoli ale skutecznie zwiększać siłe barków i tak chyba będe starał się dodawać ze 3 serie w ciągu tygodnia tego ćwiczenia jako uzupełnienie. Handstand coraz lepiej wychodzi, niedługo odejde od ściany tylko zacznę bardziej kontrolować wybicie aby przestawać dotykać ściany.
-
Na przedramiona to na pewno podciąganie na ręcznikach i zwisy z wyprostowaną ręką jak i zwis z brodą nad drążkiem. Przedramiona pracują również przy pompkach pseudo planche . Wiem że prosiłeś aby podawać cwiczenia bez sprzętu ale można również wykonywać uciskanie np piłeczki tenisowej lub specjalnych przyrządów do tego stworzonych. Jest masa tego sprzętu z wieloma zakresami siły ścisku (zawsze mozna wybrać coś dla siebie). Ale najbardziej ekonomiczna jest piłeczka tenisowa. Kaptury powinny Ci się wyrobić z czasem po wykonywaniu podciągania. Ja nie spotkałem się z jako takimi ćwiczeniami kalistenicznymi na tę partię. Ale jeżeli tak bardzo Ci zależy na szybkiej rozbudowie tej partii to mogę Ci zaproponować szrugsy, w internecie znajdziesz wiele poradników jak je wykonywać (zresztą są one bardzo łatwe w opanowaniu) a jakieś obciążniki napewno znajdziesz w domu, nie musi być to sztanga czy hantle. Mogą być to nawet dwa wiadra wypełnione wodą lub piaskiem. Trzeba sobie radzić
-
Na męczarnie mam swoje sposoby:)
-
Lalalalalla dzisiaj z dobrym humorem rozpocząłem dzień i postanowiłem z samego rana wybrać się na trening. Oto dzisiejsza rozpiska: 1)Dipy: 6x8kg, 6x11kg, 6x13kg, 6x16kg (ostatnie powtórzenia w ostatniej serii nie były dość dokładne ale nie były też naganne) 2)Pompki szeroko : 10x16kg, 10x 22,5kg, 10x22,5kg 3)Pompki z nogami na podwyższeniu : 10x16kg, 10x16kg, 10x16kg Dzisiaj jeszcze planuje w późniejszym czasie poćwiczyć troche handstand , pewnie zrobie również trifecte jak i frogstand, tym razem będe chciał dołożyc adv frogstand . Miłej soboty !
-
Jako że zbliża się sylwester to może podajcie swoje opinie na temat alkoholu. Czy jednorazowe wypicie większej ilości bardzo szkodzi? i czy wy też może planujecie w ten okres wypić większą ilość?
-
Niestety musze unikać niektórych ćwiczeń na brzuch w tym wznosów prostych nóg na drązku ze względu na kontuzje kręgosłupa, odbyłem rehabilitacje i mimo tego wciąż są dni gdy nie mogę wstać z łóżka, a to ćwiczenie dość (przynajmniej w moim wypadku) nadwyręża kręgosłup)
-
Okej. Pora na dziś. A więc: -Frogstand 40s,50s,1min -Program trifecty: pozycja mostka: 1x10s 2x5s l-sit na podłodze :4x5s Pełny skręt 1x20s (na każdą strone) Brzuch: -Wznosy nóg i bioder (w leżeniu) :30 -moutain climber: 30s -brzuszki do pozycji V:15 -nożyce pionowe: 100 -spięcia brzucha : 40 -scyzoryki: 15 -brzuszki do nogi założonej o noge :20 (na strone) -plank: 1min -mountain climber: 30s Uwagi: Trening wyszedł dobrze, zastrzeżeń brak.
-
nick ze starego forum jak napisałem w poście powitalnym to tomasz1177
-
Mimo złego samopoczucia postanowiłem popróbować jeszcze zrobić handstand, robiłem go przy ścianie starając się odrywać nogi i jak najdłużej utrzymywać jak i próbowałem też przy samym wybiciu zatrzymać ciało przed samą ścianą. Już coraz lepiej mi idzie, teraz tylko jeszcze wiecej ćwiczyć.
-
No to przyszła kolej na dzisiejszy wpis. A wiec: 1)Podciąganie nachwytem szeroko : 7,7,7 2)Uginanie ramion ze sztangą/ pompki odwrotne 3ss : 10x16kg/12x20kg 10x16kg/14x20kg 12x16kg/16x20kg 3.Pompki krótkie/pompki tygryski 3ss: 16/16 18/18 20/20 Uwagi: Dzisiejszy trening wypadł dobrze mimo tego że nabiera mnie coś, ogólnie bardzo boli mnie głowa wiec zdecydowałem sie odpuscic dzis trening brzucha. Dzis był dzien ze złym samopoczuciem i mimo braku motywacji zrobiłem trening.
-
Postanowiłem jeszcze dzis zrobić krótki trening : 1) L sit na uchwytach 6s,6s,6s, max 2) Frog stand 25s,30s,35s,50s,1 min 3)Bardzo koślawy tuck planche na uchwytach 10s,10s,10s,15s Uwagi: Frog stand wychodzi bardzo ładnie, plecki w miare proste, mogę go trzymać grubo ponad minute ale dzis zrobiłem seriami zaczynając od niewielkiego czasu. Mowiąć teraz o tuck planche, bardzo koślawy , starałem sie na uchwytach skupić sie na trzymaniu stóp nad ziemią, tułów jest z przodu wiec nie jest to prawdziwy tuck planche ale do niego dążę , miejmy nadzieje że niedługo mi wyjdzie.
-
No to czas aby napisać coś o dzisiejszym dniu. Nie będe się kto wie jak rozpisywać ale krótko i na temat. A więc: dzis jako że dzien nietreningowy zrobiłem tylko program trifecty wg Paula Wade'a z ksiażki "skazany na trening" (polecam obie częsci). Do rzeczy : -pozycja mostka 1x10s 2x5s - l sit na podłodze 4x5s -pełny skręt 1x20s na strone Z dzisiejszym żarciem było troche gorzej, albowiem pozwoliłem sobie na kilka mandarynek i kawałek ciasta. Ale jutro znów bede trzymać. Na takie odstępstwa od diety (mimo iż nie mam jej jakoś bardzo rygorystycznej) będe chciał sobie pozwolić raz w tygodniu. No to teraz regeneracja i jutro kolejny trening. Miłej nocy i dobrego odpoczynku.