Rekord to 5s, ciało nie było maksymalnie proste, ale nogi były równiutko. ;p
A wszystko dzięki mojemu systemowi nauczania. ;p
Przedwczoraj byłem na basenie z moją żonką, na czas 2 godzin.
Wczoraj trening miałem z rana gdyż musiałem wnieść 3,5 tony węgla do garażu. ;p Potem dłuższa przejażdżka rowerowa. A wieczorem dłuższy bieg sprintem przez spory kawałek, dla osób z Radomia to od Dworca do ul. Okulickiego. ;p
Dziś zjadłem płatki, wypiłem przed-treningówkę i czekam na trening.
Dziś na treningu kontynuacja BackLevera i zabawa na kółkach. ;p