Skocz do zawartości
Workout Athletes

Kostucha


kostucha
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Na imię mi Sebastian i dopiero rozpoczynam swoją przygodę z SW. Mam 23 lata i całym moim życiem kierował zawsze duch sportowy. uwielbiam rywalizację, a najbardziej tę z samym sobą. Od małego wielki fan i piłki nożnej i zawodnik amator. Do dziś dnia jest to najczęściej uprawiany przeze mnie sport. Trening siłowy rozpocząłem niedawne bo mniej więcej we wrześniu. Parę podciągnięć, pompek itd. Zdawało się ok. W okolicach listopada zaopatrzyłem się w sztangę i 60kg obciążenia i rozpocząłem pierwsze w życiu siłowe treningi. W połączeniu ze stresującą pracą i brakiem czasu na kontrolowanie łaknienia czy zwykłego przygotowywania posiłków, przytyłem do 92kg w maju. Wtedy to zająłem się na poważnie innym rodzajem wysiłku siłowego - crossfit. Długo ćwiczyłem wykorzystując wyłącznie ćwiczenia na własnym ciele i w pewnym sensie budując pewną kondycję. Byłem stosunkowo zadowolony. Obecnie jestem po dwóch treningach SW i czuję jak cała górna partia ciała jest zmęczona. Dawno nie czułem czegoś takiego więc jestem ekstremalnie zadowolony. To jak nie daję sobie rady z moimi założeniami na treningu motywuje mnie aby stać się lepszym. Mam ogromne braki siłowe czego jestem świadom. Techniki za grosz ale za to jedno z większych wiader chęci z jakimi się spotkacie. Nie boję się porażki. Boję się nie podjąć wyzwania. Za dnia jestem automatykiem oraz złym studentem studiów zaocznych. Często gram w gry oraz jestem członkiem FOE - stowarzyszenia ludzi grających w gry dla przyjemności. Jestem w szczęśliwym związku od 5 lat i chęć zrobienia mojej drugiej połówce trochę innej niespodzianki niż kupiejki i kolacyjki wiem, że się nie poddam jednym słowem HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Crossfit było masakryczne. Chcąc pokonać zawsze swój poprzedni wynik na każdym treningu musiałeś działać na 110%. Nie było mowy o odpuszczaniu. Niezależnie od poziomu zawsze można się zajechać. Ale chwalę. W gry to różne :D Zależnie od ochoty. Ostatnio najczęściej Battlefield 3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn rozgrzewka dość konkretna - minimum 15 minut. Pó?niej 20 WOD a następnie bieganko bąd? inne :D Suma summarum całość zamykałem w 1,5h. Naprawdę szybko można zbudować ogólną sprawność kondycyjną. łatwo zbudować również odporność tlenową na długi intensywny wysiłek. A czy drogo? hmmm... nie należę do ludzi, którzy się wspomagają czymkolwiek więc powiedziałbym, że tanio :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn ćwiczyłem sam na dworze ćwiczenia z ogólnodostępnych WODów takich jak choćby Cindy :D Bardziej pasowała mi forma samotnego treningu CF. Gdy puszczasz stoper i liczysz powtórzenia to wiesz, że każda sekunda zbliża Cię do ko?ca. Czujesz niesamowitą chęć pokonania swojego ostatniego wyniku. Wg mnie to jest podstawą dobrego CF i SW - pokonać siebie, jakim byłem wczoraj a nie kolegę obok. Natomiast uczucie radości, gdy leżysz zdechnięty na ziemi nie mogąc się podnieść po 20 minutach swojego maksymalnego wysiłku i wiesz, że zrobiłeś jedną serię więcej niż ostatnio jest niesamowite. Są momenty, gdy po prostu seria Cię przerasta i zbija z nóg mimo, że zdaje się iż dasz radę jeszcze trochę :D Sam miałem taką śmieszną sytuację jak ludzie dokoła musieli się upewniać czy żyję :D Znalazłem gdzieś Woda w stylu sprint pompki sprint podciągnięcia sprint Burpees sprint pajacyki i coś tam coś to to liczysz jako jedno powtórzenie. Musiałeś wykonać 5 takich powtórze?. I gdzieś w okolicach 4 powtórzenia na ostatnich sprintach (ko?czyło się to 10 sprintami po 10 metrów z nawrotami) zabrakło mi tlenu w płucach, przed oczyma pojawiły się gwiazdki a nogi po prostu przestały się ruszać. Ległem jak kłoda na ziemi i dłuuuugo dochodziłem do siebie :D Po pó?niejszych przemyśleniach doszedłem do wniosku, że trzeba koniecznie zjeść na jakąś godzinę przed treningiem i zawsze przemyśleć czy jest się fizycznie gotowym na taki wysiłek :D To był koniec dnia, w którym oddawałem krew :D Więc również przestroga dla innych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...