Skocz do zawartości
Workout Athletes

...:::Dziennik Siwej:::...


Siwa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kaszę na przemian z ryżem jem codziennie, warzywa mam w każdym posiłku prawie zawsze, białka jem tyle, bo muszę i chcę zrobić życiową formę xD. A widzę po sobie, że bez policzonego białka nie było tak dobrze. W każdym razie kobiety bardziej muszą się postarać o zbudowanie choćby małego mięśnia. Nie jem też go ponad normę, bo wiem, że szkodzi na nerki w nadmiarze. W dni nietreningowe jem mniej wszystkiego :D Myślę, że to i tak nie jest dużo xDD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Siwa, masz racje, że kobietom jest trudniej zbudować tkankę mięśniową. Ale jesteś przedstawicielką płci pięknej, więc musisz pokazać, że Wy dziewczyny/kobiety też potraficie. Trochę motywacji: https://www.youtube.com/watch?v=TWWQMSg5VSM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejmę się wyzwania, nie stchórzę. Ale potrzebuję naprawdę minimum rok, bo jestem zielona w tym temacie. W planach mam przeprowadzkę (wrzesie? przyszłego roku), więc może akurat już będę mieszkała we Wrocławiu a tam lepsze warunki do nauki technik i nagrywania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znowu ja :D Trening już robię zgodnie z początkowym planem, który ułożyłam ale z wyłączeniem nóg, bo w ogóle za szybko szynę zdjęłam, bo mi się nie chciało kicać na tych kulach. :P Jeśli chodzi o staw skokowy to jest fioletowo-zielony, opuchlizna już zeszła do minimum, nogę oszczędzam i chodzę w stabilizatorze :D Trening (na czczo, bo nie lubię z rana jeść, a musiałam zrobić go teraz, bo pó?niej mam gości ): *Pompki z rękoma szeroko 7/9/11 *Pompki diamentowe 6/7/8 *Pompki z nogami na podniesieniu 7/8/9 *Dipsy 3/4/6 *Pompki z klaśnięciem 2/3/3 - to ćwiczenie sprawia mi trudność, przez nogę nie mogłam w nim dać 100%, ale nadrobię :D Dieta: I: Płatki owsiane z mlekiem o,5%, WPC, kostka gorzkiej czekolady :D II: (będzie jak przyjdą goście świąteczni):filet z kurczaka faszerowany orzechami, serem żółtym, soczewicą i czymś tam jeszcze, super pachnie , surówka i kasza jęczmienna III:Chyba sobie w ko?cu trzasnę jakiegoś omleta albo coś+pomidor Mimo 'odskoczenia' od mojego planu przez około 10 dni, progres jest widoczny, większa siła, trochę więcej powtórze?, a redukcja idzie do przodu. Waga dziś 57,5 na czczo, przed rozpoczęciem było 59. Myślę, że do ko?ca roku będę się redukować, może ciut dłużej, zobaczymy. Teraz lecę pomóc w przygotowaniu na 'uroczysty' obiad. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dynloth napisał(a): No to super, że już efekty widzisz, ile byś chciała mieć kg? ;p
Nie wiem, teraz zrzucam resztki tkanki tłuszczowej, a potem będę budować trochę mięśni, to wyjdzie w praniu
Crazy Monkey napisał(a): we Wroclawiu maja wybudowac plac w przyszlym roku z tego co wiem
Jeśli tak, to ja się cieszę! :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka. Dzisiaj byłam na zakupach przez pół dnia w poszukiwaniu płaszczu zimowego, ale nic nie kupiłam. :( xD Za to, złapawszy się na mojej oszczędności, popełniłam gafę i kupiłam wodę "leczniczą" w Carrefourze, bo była na promocji. Hahahaha nie wiem czy to piliście, ale myślałam, że się porzygam od wody xD Smakowała jak powietrze ze szpitala z wodą utlenioną haha :D Ta woda nazywa się Henryk i jest w brązowej butelce, nie polecam. :( Trening zrobiłam jakieś 40 min temu, wolę z rana :D Mięśnie brzucha: *Podciąganie prostych nóg do kąta prostego 3/4/5 *Podciąganie zgiętych nóg do klatki piersiowej 6/7/8 *Plank 30/35/40s *Brzuszki do pozycji V 20/22/24 *ćwiczenie z rutyny Franka Medrano (Left&Right Side Oblique Crunches) po 27 na stronę Brzuch czuję, bo trochę zaniedbałam ćwiczenia przez tą szynę, ale już to nadrabiam :D Zakwasy jak najbardziej wskazane Dieta: I: Chleb z filetem z indyka i serkiem, pomidor II (na mieście): Ciemna bagietka i ta "woda" :D III: Ziemniaki, brokuł, serek wiejski, pomidor suszony-wszystko wymieszane i przyprawione -dobra sprawa jak się nie ma czasu :D IV: Serek wiejski, pomidor, kostka gorzkiej czekolady, WPC i herbata z sokiem z czarnego bzu i cytrynowym :D Czuję się bardzo ?le z brakiem biegania. Wpadłam w obsesję i wydaje mi się, że skoro nie biegam to tyję, chociaż waga wskazuje co innego :( Walczę z tym. I oszczędzam się, bym jak najszybciej mogła zacząć biegać, a od stycznia iść na jakieś sztuki walki np. taekwondo, zobaczę co oferują w tej dziurze. Chcę zakupić l-karnitynę, żeby pomogła mi się "wyciąć" ale nie wiem czy to ma sens, bo czytałam różne opinie, większość, że nie działa. Może się skuszę na jakiś spalacz tłuszczu. Może. Bo nie lubię piguł :P Najpierw zdobędę trochę informacji. W sumie to chyba nie. Sama się postaram. Nic nie kupuję. Takie tam przemyślenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha! Dzisiaj jest dzie? rekordów! Przekroczyłam magiczną barierę 6ciu podciągnięć i w trzeciej serii podciągnęłam się aż 7 razy! I nachwytem 4 razy. :D:D I w dodatku prawie zrobiłam l-sita, tylko miałam lekko ugięte nogi w kolanach, niedługo mi wyjdzie!! :D Ale fajnie i od razu humor mam na cały dzie? :D Trening: *Podciąganie nachwytem 2/3/4 *Krótkie pompki z rękoma wąsko 16/18/20 *Podciąganie podchwytem 3/4/7 *Pompki z ręką na podwyższeniu 8/9/10 *Podciąganie nachwytem 2/3/3 +Próby l-sit prawie udane i frog stand ale muszę popracować nad równowagą I na koniec porobiłam trochę pompek na uchwytach :D Dieta będzie, jeszcze nic nie jadłam. I skoro nie mogę biegać, to będę je?dziła rowerem! Kostka lepiej to zniesie Jest pompa. Ale się nakręciłam Miłego dnia! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No będą, będą :P Co do diety, to jestem po śniadaniu, wszystko liczę sobie na tej stronie. Dzisiejszy jadłospis wygląda tak. Warzyw nie wliczałam, bo to prawie kcal nie ma. Do obiadu surówka a do kolacji będzie pomidor. Z trzema posiłkami czuję się lepiej :D Tak mniej więcej jem codziennie Na razie bez owoców. etz9.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj znów trening z rana, bo pó?niej musiałam pozałatwiać parę spraw. Barki + przedramię: *Zwis na 1 ręce 2/3/4s *Pompki 10/11/12 *Podciąganie podchwytem 3/4/5 *Pompki z rękoma przy biodrach 4/5/6 *Podciąganie side to side 2/3/3 *Próby l-sit - lepiej niż wczoraj *Próby front-lever wg tego

Dieta: *omlet z 3 jaj z płatkami owsianymi, parę kotletów sojowych gotowanych, pomidor *ryż z soczewicą, pomidorami i cebulą *Sałatka z selera naciowego, jabłka, kukurydzy konserwowej, orzechów włoskich z jogurtem naturalnym *chleb z mozarellą i curry, 100gr jogurtu naturalnego 0%, WPC L-sit już niedługo będzie mój :D Nie lubię czwartkowych treningów, bo robią mi się wtedy największe odciski od wiszenia xD Spadam odpoczywać, bo coś mnie głowa boli, pó?niej oglądam Rockyego V na tv4 :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...