Moja propozycja co do ćwiczeń.
Przedramiona -
1. wszelkie wiszenie na drążku, polecam wisieć na różnych odległościach chwytu, a najlepiej na szerokim chwycie. Wtedy na drążku trzymają Cię wszystkie mięśnie zginaczy nadgarstka.
Przedramiona najlepiej ćwiczyć podczas podciągania, wznosów kolan. Nie warto robić oddzielnego ćwiczenia na przedramiona, chyba że jesteś kulturystą ;].
2. Stanie na rękach, starając się utrzymać balans musisz na pradę nieźle spiąć mięśnie przedramion nie tylko zginaczy, ale również prostowników.
Jest to moim zdaniem zajebiste ćwiczenie, ponieważ dodatkowym plusem jest to, że ćwiczysz kaptury.
Jeżeli dobrze technicznie chcesz robić HS to musisz spiąć kaptury (barki do ucha). Polecam w 100%
Kaptury:
1. Witki - ćwiczenie przeze mnie wymyślone. Jeżeli wiesz co to taboret, to ustawiasz się jak byś chciał podciągnąć tyłek, ale jedynie spinasz kaptury. Żeby nie tracić czasu na izolowanie mięśni, możesz też po prostu robić podciągnięcia, ale nie pełne, tak żeby cie nie przechylało do pełnego taboretu .
Kolejnym plusem taboretu jest to, że musisz chwytać drążek, by go zrobić, więc jednocześnie trenujesz przedramiona.
W skrócie:
-wiszenie na drążku - przedramiona (zginacze)
-witki - przedramiona (zginacze) i kaptury
-stanie na rękach - przedramiona (cały zestaw) i kaptury
Moim zdaniem najlepszy zestaw, więcej nie trzeba, dobrze użytkując wyrobisz sobie prawdziwie żelazny chwyt, a wszystko to za sprawą jednego drążka, czy nawet drzewa :P.
Trenując przedramiona w zwisie możesz robić sety np. bez schodzenia z drążka, to jest coś z czego ja korzystam i jak na razie w grupię raczej góruję jeżeli chodzi o wiszenie ;].
Jeżeli masz pytania, albo jeszcze jakieś szczegóły, pytaj ;].
Jak pomogłem, zostaw pochwałę ;>.