Słabość do słodyczy

[Trip]

Cześć ekipa! 

Macie słabość do słodyczy? Jak tak to do jakich? Jak sobie z tym radzicie? Ja mam straszną słabość do słodyczy i ciężko mi sobie z nią poradzić. ?

[Dynloth]

No to witaj w klubie ?

Ja mam to samo, prawie codziennie wejdzie u mnie kitkat albo bueno ? Niebawem zaczynam redukcje więc myślę że wtedy się ogarnę ?

[Gralu]

Ja mam na to sposób. Nie nazywaj tego słabością.

Ja nazywam miłością ^^ Akceptuję tą miłość xD

[Dynloth]

Haha a co dokładnie najczęściej jest ta miłością? ?

[Gralu]

Milka, Kinder Penguin i żelki ?

[Tiger]

Witam, moje drugie imię to słabość do słodyczy xD

Ostatnio np zawsze przed treningiem zjem sobie całą paczkę Pryncypałek  Takie tam marne 1000 kcal xD

[Quake]

W dniu 11.03.2018 o 21:18, Gralu napisał:

żelki

Nie boli Cię brzuch po nich? ?

 

W dniu 12.03.2018 o 10:56, Tiger napisał:

Pryncypałek

Pryncypałki są boskie :D:D

Myślę że każdy ma słabość do słodyczy teraz jak sobie z tym poradzić ?

[Tiger]

Bardzo prosto: pogodzić się z tym xD

[Dynloth]

Ej, weź nie.. Wchodzę na redukcję, nie mogę jeść słodyczy ?

[Gralu]

Pryncypałki ? Nazistowskie luftWAFFELKI ???

 

Nie boli ? A na stawy dobre ?

[Dynloth]

Dużo ich jesz? ?

[Gralu]

A o czym mowa?

[Dynloth]

O żelkach na stawy ?

[Quake]

Mnie to zawsze boli brzuch po żelkach ?

[Trip]

Ja to lubię sobie snickersa zjeść albo Prince polo ?

[Nela33]

Prince polo to zdecydowanie numer jeden^^ co do żelek, to też mnie boli po nich brzuch

[Dynloth]

No nie powiem też lubię  A żelki tylko w ograniczonej ilości, ale z tym też ciężko bywa ;d