Skocz do zawartości
Workout Athletes

Droga ku chwale!!!


Gralu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki chłopaki :D

Za co się niby obrazić, dzisiaj chłopai tez mie zaskoczyli, dzwonią po mnie abym wbił do domu jednego z ziomków, no to idę, i mam taką uliczkę długą, idę sb, gadam do siebie ( ta podobno to się leczy) i tak sb techniki ciosów robie, paczam a tu przy murze jakś cień, patrze a to Maciek zaraz dalej patrze a tam z 6 cieniów i mówię, żę ich widzę, a tu nagle Sto lat!!! I tak śpiewali z 10 min, ja mówie, że to wczoraj a oni, żę wczoraj nie zebrali sie i jeszcze mi prezent dają :D Czekolada będzie dla podbicia testosteronu :P

Hm 10 siłowych, oby ^^

Jeszcze raz dzięki.

Chwalmy Pana!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trochu nie pisałem, mało czasu :C

Więc tak wczoraj sb taki trening zrobiłem, a dzisiaj rano się sturlałem z łóżka :D Gorzej, że na butelkę z wodą :P Takie zakwasy, cała góra pleców, kaptury, kark, poprostu cudo.

Ale dziś musiałem na 9 lecieć na trening SzW a o 10 miałem egzamin iiiiii udało się, w końcu mam brązowy pas :D Ale ledwie żyłem, na szczęście nasz pan Grzegorz (egzaminator) chyba wyszedł z formy, bo rozgrzewka przed egzaminem nie była taką katorgą jak zwykle, nawet żabek nie było :d A teraz ledwie żyje i chyba sb filma oglądne i zjem w nagrode czekoladke z orzechami i jogurt 7 zbóż.

 

 3mcie się Rodzinko!!! 

 

ps. coś sie te posty tak dziwnie pisze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trening zrobiony, trochu wymęczony jestem po bieganiu, niestety nie wszystko poszło po mojej myśli :( Trochu treningi musiałem zmienić, ponieważ w sobote mam zawody w Semi-Contact w Bieruniu. Oczywiście zostałem poinformowany najpóźniej, czyli tydzień temu. Trochu za mało by zbijać wage, ale jak tak podczas robienia masy??? No cholera jak dostane jakiegoś koksa, to nie bedzie za ciekawie. Bicek wymęczony tylko ciekawe czy będą na nim  zakwasy jutro??

Pozdro Rodzinko!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak, jest srebro, ale nie ma satysfakcji. Zawody już nie są tymi co kiedyś, zupełnie słaba juz jest to ranga, u mnie w konkurencjii było tylko dwóch przeciwników :C Napewno bardziej doświadczonych, bo ja na takich "dużych" zawodach to pierwszy raz walcze. Z jednym wygrałem 6-1 a sędziowie postanowili, że nie ma walki każdy z każdym i dali mi odpocząć 1,5 min i musiałęm walczyc z drugim wypoczętym. Tylko, że z nim rozmawiałem już wcześniej i zrył mi banie, powiedział, żę 10 lat w klatce walczył i teraz postanowił tu przyjechać. No i niestety bałem się go i nie mogłem się przełamać. Kolega mi mówił, abym zrobił moją mawashi na łeb i seryjke to go załatwie, bo po pierwszym mawashi się zachwiał, ale nie mogłem się odblokować no i on to wykorzystał i dostałem potężną mawahe na brzuch. Przetrzymałem to ale zanim się odblokowałem było za późno. Przegrałem z nim chyba 5-1 :( Ale przed następnymi zawodami chyba się przygotuje, bo przed dzisiaj ostatni raz walczyłem rok temu, a normalny sparing pół roku temu, zanim koledzy poodchodzili. (jeden do WAT'u inny gdzie indziej) Bark mi na czas walki odpuścił(adrealina), ale teraz nadal czuje taki dyskomfort i lekki ból podczas np prawego prostego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Graty!

Srebro to bardzo duże osiągnięcie.

Specjalnie tak powiedział, kto wie czy nie kłamał, właśnie oto chodzi, rozpracował się przed walką - mentalizm. 

Następnym razem olej takie gadani, wbij sobie do głowy, że kłamał i jest to zwykły chłopak z ulicy, co dużo gada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Oj tam, liczy się placebo! ;D 

Ale i tak świetnie, że nie spękałeś. Mój kolega też KickBoxer, pojechał na mistrzostwa Polski, co prawda również zdobył srebro, ale jedną walkę wygrał a drugą przegrał przez KO, przez co przestał już trenować. ;D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh u nas były takie opowieści, że gościowi wybił zęby kolega obrotówką (z jednego klubu) i tamten się cieszył, że to podczas walki. Ale to był podobno niesamowity koleś, potrafił się poświęcić, zostać zdyskwalifikowani, żeby nasi wygrali. Bo ukraincy jak przyjadą, to próbują przeprowadzić destrukcje, a on ich tylko uspokajał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...