Laktoza - jak to z nią jest?

[KarolBike]

Witajcie ekipo odnośnie laktozy słyszałem różne opinie i zdania. Chciałbym się dowiedzieć jakie wy macie zdanie w tym temacie :)

[ApeXxX]

Witaj. Mógłbyś sprecyzować pytanie? Bo laktoza to też może nie tak bardzo ale dość obszerny temat. Sprezycuj dokładnie o co pytasz, bo jest napisane tak ogólnikowo. I tak nie wiem od której strony ten temat ugryźć ?

[Trip]

Tak jak ApeXxX mówi sciasnij pytanie. Opinii sam dużo słyszałem. Problem się pojawia jak organizm nie toleruje laktozy. ?

[KarolBike]

No właśnie z jej tolerancja bywa różnie u ludzi. Moje pytanie brzmi czy widzicie korzyści w jej spożywaniu czy raczej ja omijacie szerokim łukiem :p

[Dynloth]

No to może zacznijmy od początku. W większośćci, produkty mleczne zawierają w sobie białko i węglowodany, w tym też cukry które nazwamy laktoza. Właśnie przez nią pojawiają się kontrowersje tak samo jak w przypadku fruktozy. 

Obawy pojawiają się i u osób które ćwiczą sylwetkowo jak i u osób które stawiają na zdrowe odżywianie. U pierwszych obawa wynika z tego że laktoza jako cukier prosty przekształca się w tłuszcz, a drudzy że może ona mieć negatywne skutki dla zdrowia. Szczególnie u osób które nie tolerują laktozy. :)

Słyszałem opinie że odstawienie produktów zawierających laktoze zmniejsza obrzęki ciała gdyż nie zatrzymuje wody w organizmie. 

Reasumując najlepiej sprawdzić to na samym sobie, żeby mieć pewność czy spożywanie produktów mlecznych nie działa źle na organizm. :)

[Quake]

Jak dla mnie to można używać jeżeli Twój organizm nie ma po tym np wzdęc czy biegunki. ?

[ApeXxX]

Laktoza jest z grupy węglowodanów. A w cukier prosty rozkłada się w jelitach. To po 1. Po drugie, moim zdaniem, jeśli ktoś toleruje to, no to nie ma sensu tego ograniczać organizmowi.

Ogólnie jeśli chodzi o nietolerancję, to jest ona spowodowana przez mala ilosc enzymów. Przez co wtedy laktoza się nie rozkłada , cukier gromadzi się na jelitach, bakterie mają wtedy pożywienie  i rozkładają go w innym procesie. Przez co pojawiają się dolegliwości typu gazy, wzdęcia itd. bo wtedy przechodzi proces fermentacji.  Tak to wygląda mniej więcej od strony biologicznej. Od strony praktycznej, jak ktoś po produktach mlecznych ma.rewolucje gastryczne, no to będzie znaczyło że ma ktoś nietolerancje. Proste. Ale jeśli ktoś może jeść rzeczy z laktoza i niczym się one nie objawiają, to tej nietolerancji nie ma, a co za tym idzie, nie ma sensu tego ograniczać. Bo to jest naturalne, nie szkodzi człowiekowi. Problem zaczyna się dopiero wtedy jak ktoś ma te problemy z trawieniem i nie ma wystarczającej ilości laktazy (tak nazywa się enzym który trawi laktozę). Najlepiej wtedy iść na.jakis.oddzial.z chorobami diabetologicznymi. Jeśli ktoś ma problemy po zjedzeniu czegoś. Wtedy porobić badania i to jest najlepsze rozwiązanie. A jeśli coś nie szkodzi, to nie ucinajmy tego organizmowi. On takich substancji też potrzebuje.

 

Ja np powiem Wam taka ciekawostkę. Ja nie trawie białka w większych ilościach. Przez co przy jedzeniu większych ilości białka , organizm nie wyrabia z przetworzeniem tego i później to się odkłada w postaci amoniaku. Amoniak, chyba każdy wie czym jest.

Też niby miałem jakąś tendencje do celiakii (nietolerancja glutenu) ale ja po diecie bezglutenowej czułem się jeszcze gorzej. Jeśli nie ma takiej potrzeby, nie ograniczaj czegoś co Ci nie szkodzi.

 

Dobra. Trochę się chaotycznie rozpisalem, proszę mi wybaczyć, jestem świeżo po "uroczystościach" ? nie wiem czy nawet na temat napisałem do końca hah. Ale no nic. Niech będzie i tak xD

 

 

[Dynloth]

8 godzin temu, ApeXxX napisał:

jestem świeżo po "uroczystościach"

A jak z ich trawieniem? ?

 

Zauważyłem że coraz więcej ludzi nie toleruje latozy, ale i wyroby powstają które są już bez jej zawartości. ?

[KarolBike]

No to muszę po prostu obserwować swój organizm i zobaczyć jak to będzie u mnie. ? 

Dzięki za odpowiedzi ?