Filozofia SW / BW BB

[Kapitan Pow3r]

Od razu przepraszam za chaotyczność posta i za to że ktoś mógł się poczuć urażony czy coś.. Dobra, zacznijmy od tego że od znacznego czasu SW to już nie jest SW, dzieli się na 2 odłamy/style i jeden bardzo poboczny tj. Odłam wschodni - Byłe tereny ZSRR , charakteryzuje się tym że oni nie patrzą na to jak wyglądają w gruncie rzeczy tylko na to co potrafią.ćwiczą głównie "pseudo uliczną gimnastykę" czyli 90% ich treningów opiera się na nauce samych wag aka. leverów [FL , Planche , Maltese itd] U nich jakbyś powiedział/a że dzielisz trening na partie miesniowe to najprawdopodobniej zostałbyś/abyś wyśmiany/a.Oni widzą w tym zdrowy styl życia , hobby , zabawę, skill.

Ameryka i pochodne - Odłam pierwotny czyli czysty SW w którym dominują podstawy tj. dipy, podciąganie,MU,pompki.łączy się je w sety/piramidy , typowe wytrzymałościówki.

Gimbarr - kolumbijska odmiana aka. stawo-rozwalacze.

Bodyweight Bodybuilding czyli to co robi 80% tego forum, dzieli sobie trening na parie miesniowe podobnie jak w zwykłym bodybuildingu z tym że z wagą własnego ciała a nie ciężarami. I nie, BW BB i zwykły SW to nie jest to samo i szlak mnie czasami trafia jak czytam że ktoś chce robić masę/rze?bę ćwicząc SW.Ludzie to jest BW BB a nie SW! W SW nie robi się masy/rze?by tylko ćwiczy , po prostu. Pozdrawiam.

[Siwa]

Heh, właśnie kiedyś pisałam posta w moim dzienniku, że i ja doznałam oświecenia w tej kwestii ;-) Jem, ćwiczę, śpię i tyle :D

[Kapitan Pow3r]

Ja tylko uświadamiam ludzi bo nie każdy wie a mnie to kuje w oczy , mój styl życia jest praktycznie identyczny jak twój z tego co piszesz xD

[Freyah]

gimabarr ;// az nieprzyjemnie sie to oglada;p przynajmniej mi ;D

[Kapitan Pow3r]

Spoko,też siłę trzeba mieć ale najbardziej kontuzjogenny wg.mnie.

[Freyah]

kazdy ma na rece opatrunek ;D

[mcfinn]

jako ze sie nie znam to sie wypowiem:)rosja cechuje sie specyficznym sposobem myslenia,stad pewnie skupienie na technikach bo przeciez sposob dojscia to nie to.wazny jest efekt.masz-ok,nie masz-padaka.to wymaga jaj i twardosci. swiat zachodni-jest bardziej..cywilizowany,bo przygotowanie bo bezpieczenstwo cwiczen bo bla bla bla bo pozniej bedziesz robil to a pozniej tamto.a nie jak na wschodzie-za 3mce masz robic flage.kropka:) zachodni sposob wymaga konsekwencji i czasu,odsiewa sezoniarzy.rosyjski zreszta tez ale na podstawie fizycznosci a nie samozaparcia:) gimbarr-imho zboki ktore szukaja kolejnej extremy.dam sobie ogolic wlosy na plecach jak to przetrwa dluzej niz 5 lat.i to nie dlatego ze beda sie stawy sypac:) bw bb-chyba najblizsze mi dzialanie z racji...wieku:)jak sie jest mlodym to mozna wiele.im dalej tym gorzej i wieksze niebezpieczenstwo.dlatego ja sie nie bawie w ciezsze techniki i wole ustapic pola mlodszym.ale jednoczesnie zachowac sprawnosc do zgonu:)planche to juz nie dla mnie ale pobawic sie zawsze moge:) z drugiej strony pewnie wiekszosci mlodych ludziow by sie udaly wszystkie te sztuczki na drazku gdyby nie.."a gdzie jest masa?.." "a jak schudne?.."a jak sie podciaga?" a "koledzy z silowni powiedzieli.." konsekwencja..ide na silke chodze 3 mce i mowie "mam biceps:)" robie sw 3 mce i mowie"podciagam sie troche wiecej:)" i co ma wiekszy przekaz?

[Kapitan Pow3r]

a nie jak na wschodzie-za 3mce masz robic flage

Planche* , nie flagę xD + Jak słusznie zauważył Freyah, każdy praktycznie rusek potrafiący planche albo dalej ma bandaże na nadgarstkach,przedramionach lub łokciach i to chyba symbolizuje drogę jaką obrali.Przynajmniej dla mnie i w sumie pokrywa się po części z wypowiedzią mcfinn

[jomiskin96]

Ogólnie street workout zmienił się przez np ostatnie 2 lata szczególnie w Polsce ze sportu łączącego kilku miłośników stał się już niemal sportem narodowym :D Chciałbym zwrócić uwagę na to iż sw idzie w złą stronę przede wszystkim przez sw federation

[mcfinn]

czy narodowym to moze troche za duzo powiedziane:) a czym sw federation psuje caloksztalt bo sie nie orientuje?

[jomiskin96]

Zawodami, może większość osób się ze mną nie zgodzi ale odrzucają mnie tego typu imprezy. Upodobnili sw do gimnastyki oceniając różnego rodzaju figury itp. Ja jestem raczej za organizowaniem meetingów miedzy grupa podczas których można się dzielić zdobytą wiedzą itp :D

[mcfinn]

z jednej strony racja z drugiej zawody lepiej propaguja dany sport i przyciagaja widzow.warsztaty wymiany doswiadczen pewnie mniej:)kiedys pole dance bylo widowiskiem dla napalonych samocow a teraz byl projekt zeby byl dyscyplina olimpijska.wiec moze zawody i "standardyzacja" sw to droga do popularyzacji?a kto bedzie chcial cwiczyc i tak bedzie cwiczyl:)

[jomiskin96]

No pewnie że lepiej propagują ale sw chyba nie jest aż tak emocjonującym sportem (przynajmniej z trybun ) jak np piłka nożna. A co do postu ciekawy i w ko?cu dowiedziałem się co to gimbarr ;DD Jednak najlepszy według mnie jest czysty SW jako trening bez planów treningowych bez jakiś specjalnych diet.

[mcfinn]

ja tam nie wiem:)kiedys wyczytalem takie pojecie jak "sport lobe"-plat mozgu odpowiedzialny za emocje zwiazane ze sportem:)u mnie takiego nie stwierdzono:D jakos nie potrafie emocjonowac sie sportem.no moze aikido ale to nie sport:) a sw w wersji saute to racja,raczej styl zycia niz forma ruchu:)

[Dynloth]

Wszyscy praktycznie, którzy się tu wypowiedzieli mają rację. Ja np. stawiam duży nacisk na techniki. I dobrze mi i mojej grupie wychodzi bo coraz więcej rzeczy umiemy. Teraz jestem na rze?bie, więc wykorzystuje treningi na drążkach, żeby zredukować tkankę tłuszczową i zwiększyć nieco tkankę mięśniową. Mi to akurat nie przeszkadza, czy ktoś to nazywa tak, czy tak. Dla mnie SW to wszystko co związane z drążkami i poręczami.

[Kapitan Pow3r]

Ogólnikowe podejście no ale, dobrze że każdy ma inne bo tak świat był by nudny :D A co do technik to ja również stawiam je na 1 miejscu, podobnie jak ruscy i pochodne :D

[Kapitan Pow3r]

Podbijam,kto nie czytał proszę się zapoznać :D

[Goliat]

To właśnie zawody mnie przyciągnęły do trenowania i nie zgadzam się, z tym że federacja niszczy SW. Z jednej strony odpowiada mi rosyjski odłam, ale z drugiej strony chcę dołączyć do Bar Brothers.

[MerDano]

Dobrze, że odżywiłeś temat Pow3r, bo teraz mogę wyrazić swoje zdanie . Co do stylu ruskich, mcfinn ma rację, szacun dla nich za twardość, ale dla mnie to za wysoka cena. Gimbarr, nie boli mnie jak na nich patrzę, ale nie polecam nikomu, kto chce zdrowo żyć, chyba widać czemu . Co do Ameryki, nie do ko?ca się zgadzam z tym, że oni bardziej na siłę i wytrzymałość lecą. Do takich ludzi zaliczają się bardziej tacy jak Hannibal, Bar Brothers, Corey Hall, czy Adam Raw, (wiem on nie z Ameryki). Widzieliście co ameryka?cy robili na mistrzostwach? W sumie nie tylko oni. Spoko skill jest, szacun dla nich, ale to skakanie jak małpy na drzewach. Jak już zacząłem temat oficjalnych mistrzostw, federacji i innych. Cóż rozumiem, że to droga do promowania, pokazać, że to interesujące i trudne. To nie do ko?ca Kalistenika i Street Workout. W sumie zaczyna odbiegać od tego. Jak wejdzie Ci na takie mistrzostwa jakiś zaawansowany gimnastyk, to z palcem w dupie wygra Ci takie zawody, bo prócz przeskoczenia drążka i wylądowania w Back Leveru odjebie salto w tył przód bok i tył. Będzie bardziej widowiskowe i tyle pozostanie po prawdziwym Street Workoucie. W ogóle ostatnio chciałem sformować definicję SW, taką sprzed 20 lat, ale teraz. Boli mnie i to bardzo kiedy ktoś myli pojęcia Gimnastyka sportowa, czy wyczynowa z czystym Street Workoutem. Kolega kiedyś mnie się zapytał co ja uprawiam, kiedy akurat robiłem Fronta na jedną nogę, odpowiedziałem mu, że Street Workout i Kalistenikę. Na to on: Myślałem, że to gimnastyka... Wkurfff. Co prawda w obu podstawą podstaw podstawowych jest Kalistenika, ale chyba widać różnicę. Sam lubuję się w technikach SW, bo pokazuje to w pewnym sensie siłę w jaka nas drzemie, ale SW to nie przeskakiwanie drążków co chwila. To jest tylko dodatek. Jestem zwolennikiem starej szkoły kalisteniki, bo zrozumiałem, że wszystko powinno wychodzić od podstaw. Techniki są dowodem i odwzorowaniem siły, koordynacji i wytrzymałości, nie pokazem małp w cyrku. Czasami wracam do starych czasów (antyczni Grecy i Spartanie) i robię mały trening na gałęziach drzew. I za Chiny nie wiem co to BW BB.

[Kapitan Pow3r]

Taka kulturystyka bez cieżarów,to co robi prawie całe forum :D

[karamba]

dobra, co do mnie to moje BW BB opiera sie na jedzeniu jedzenia w ten sposob, zebym nie byl głodny. Ilosc takowego zarcia jest na tyle duza, ze starcza i na zycie, i na calkiem widoczna odbudowe miesni. Jako, ze najbardziej wymownym elementem jest sila, to tez to jest nr 1. Jako, ze o sile i wytrzymalosci swiadcza wyuoczone techniki to tez jest to numer 2. Jako, ze chcialbym miec wieksza waga niz modelka na wybiegu, zastosowuje sie do numeru 3 w tej hierachi czyli BB, co w moim przypadku ozancza, ze jem halde zarcia zwracajac uwage na jakosc i wartosciowosc produktow (znaczy nie musze pisac, ze szczegolnie skupiam sie na masie, bo to samo przychodzi tylko trzeba wiedziec jak, nie potrzeba ani supli, ani wielkiej filozofi - wystarczy dobry trening, a potem pelna lodówka) Ale ogolnie cwicze SW :D