nie chce mi sie trenowaæ :c

[karamba]

Po dłuższej przerwie nie chce już mi sie cwiczyc choc nawet progres przyszedl w pewnych technikach. Co z tym zrobic, wezcie mnie zmotywujcie jakos, bo sie zbieram juz dlugo jak sroka za morze .. :P

[Gość nasu]

Kryzys ostatnio też miałem ale stwierdziłem że na pewno nie przestanę ćwiczyć żeby nie być po prostu słabym Czasami trzeba zrobić krok w tył żeby zrobić dwa do przodu Dajesz dalej żeby zrobić jeszcze większy progres

[kokoss]

Ja nie bede cię motywować. Sam się zmotywujesz tylko musisz sobie zadać pytanie po co trenujesz i dzięki uzyskanej odpowiedzi będziesz trenował :D

[MerDano]

Po prostu id¼ na trening, przed treningiem zrób sobie jakiś freestyle, we¼ jakiś kumpli i nie będzie problemu, tylko id¼ po prostu id¼.

[karamba]

pewno jak juz podejde do drazka i zrobie 1 serie to sie zache, ale najgorzej podejsc

[MerDano]

Ty jeszcze tu jesteś? Miałeś iść na drążki? Nie pisz jak by to wyglądało, po prostu podej¼ i zacznij robić.

[karamba]

za duzo pierdolenia. nawet sb plan juz ulozylem

[karamba]

dzis na 100% tren

[Gość nasu]

i jak po treningu?

[Gralu]

Nie był ; D No mnie szlag trafia, ma większy progres ode mnie i nie cwiczy

[karamba]

nie bylo treningu aczkolwiek bardzo instruowalem kolege i pokazywalem co i jak, wiec cos nie cos bylo :D

[Kapitan Pow3r]

To nie cwicz i potem żałuj :P

[Gość nasu]

hehe leñ :P

[mcfinn]

lama.a pozniej bedzie jojkal ze to boli tamto boli.i bedzie wywalanie kasy na apapy i inne zamiast trzymac cialo w formie.dajmy sobie siana a jak zmadrzeje sam wroci i przeprosi:)

[karamba]

ale mnie wszsycy gonicie albowiem powiedziano : kto nie jest bez zadnej winy (w sensie nie mial kryzysów w trenowaniu), niech pierwszy rzuci kamieniem :D ktos sie odwazy ??

[mcfinn]

wybierz wage kamienia.

[Gralu]

to sie wkopałeś ; D

[karamba]

chcialem powiedziec ze moj kamien bylby najlzejszy :D

[mcfinn]

moze byc i 1 gr ale szybkosc rzutu wybiore sam:)

[Gość nasu]

nie ma lekko ćwiczysz i tyle hehe :D

[Marcinv94]

TRE¦Æ POSTA DOZWOLONA OD 18 w innym przypadku nie oglądaj dalszej części posta :D Nie ma opierdalania się!

[Gralu]

oj tam, oj tam, nie histeryzuj ; D

[Reidar]

No nie wiem Karamba. Ja to jak obejrze filmiki z Bar Brothers - np to

to zaraz mnei aż rwie do treningów. :D

[karamba]

doprecyzuje problem : chodzi o to, ze trening z wykluczeniem momentow gdzie cialo zwisa na lapach ktore go podciagaja, wyrzucaja itd to nie trening :c nadal boli mnie reka, miejsce przy klykciu (chyba tak to sie nazywa - ta dosc wystajaca kosc, na boku lokcia i skierowana w strone ciala). po paru podciaganiach albo przy freestylach bol nie daje cwiczyc, a ustepuje po dniu jak juz wgl nie uzywam elementow podciagania. I zastanawiam sie czy wgl nic totalnie nie robic przez chociazby tydzien, czy kuzwa nie wiem, to raczej nie jest lokiec tenisisty tylko bardziej jakies naciagniecie, uszkodzenie, bo bol nie jest ciagly tylko przy wysilku i im dluzej sie nie podcciagam tym bolu nie ma bardziej (ddajmy na to boli mnie nawet przy myciu wlosow, a jak jest przerwa to praktycznie wgl przy niczym). Biore troche ibuprom, smaruje jakims Dicolac czy ketonalem, ale duzo nie zmienilo, bo to male badziewie sie pojawilo (akurat mialem jeszcze triceps naciagniety i biceps). Mozliwe ze zlapalem to azem z bicepsem, z tym ze on juz chyba nie boli. w kazdym razie moglbym robic tren bez drazka ale to bez sensu

[Reidar]

Miałem cos podobnego. Też nie dawało mi spokoju w normalnych codziennych czynnościach. Kupiłem ściagacz, zaczałem robić tzw. "smarowanie gwintów" i nawet nie wiem kiedy przestało mnie boleć. Teraz już w ogóle łokiec nie przypomina mi o sobie.