Mój dziennik

[Dynloth]

Czyli przestają bolec po jakimś czasie?

[Trenn]

Tamdamdam no to jestem po skończonym treningu, oczywiscie zmniejszyłem troche obciążenie od ostatniej sesji przed kontuzją nadgarstka .

Dzis zrobiłem:

-podchwyt 5s

-zwijanie linki 3s

-zwis na jednej rece 3s

-martwy ciąg 4s

Trening poszedł dość dobrze , dzis może jeszcze zrobie kilka prób tuck planche, a z HS zacznę znów, powoli od jutra albo od czwartku. Powodzenia wszystkim:)

[Trenn]

No to dzis zrobiłem:

HS-20min

tuck planche na podłodze4xmax

tuck planche na uchwytach 4xmax

lean planche 4xmax

Tuck planche wychodzi już coraz lepiej, ciągle do przodu. Pozdrawiam

[Trenn]

Powinienem zrobić jeszcze trening nóg lecz dziś miałem wf i podczas piłki pojawił się znów ból kolana i nie chciałem ryzykować. Za tydzien na pewno zrobię

[Trenn]

Znów się odezwał nadgarstek, tym razem drugi:) Uhuhuhu ale miejmy nadzieje że to mnie nie wyeliminuje na kolejny tydzień z planche i HS:)

[Tiger]

Kurde Ty to masz pecha do tych nadgarstków :/

[Sławek]

Może za słabo rozgrzewasz nadgarstki ?

[Trenn]

Na początku myslałem że za słabo rozgrzewam, ale na rozgrzewkę nadgarstków poświęcam teraz dość dużo czasu. To nie wina rozgrzewki:)

[Trenn]

Okej no to pora na dziś. Nie będę szczegółowo opisywać ponieważ nie mam za wiele czasu. A więc:

Dziś zrobiłem około godziny prób HS, może nie utrzymuje go na razie długo ale staram się zachowywać pełną technikę i nie naganną pozycje co w tej fazie jest dla mnie najważniejsze. Coraz lepiej technicznie mi HS wychodzi.

Następnie zrobiłem trening brzucha, 7 ćwiczen w obwodzie i zrobiłem 3 rundy. Rano w szkole na wf postanowiłem zrobić jeszcze tuck planche ,poszedłem na siłownie, zrobiłem kilka wariacji tuck'a (na ziemi kilka prób, następnie na podwyższeniu {posłużyły mi dwa talerze 20kg}, później znów na ziemi). Tuck juz coraz lepiej , na podwyższeniu utrzymałem jakies 3-4 s co jest duzym postępem dla mnie, na ziemi(czytaj: podłodze) oczywiscie troche mniej go utrzymuje ale z biegiem czasu na pewno się poprawię No to miłej nocy i powodzenia wszystkim:)

[Trenn]

Dam dam dam, no to ja właśnie skończyłem swój dzisiejszy główny trening.

-Nachwyt 3s

-Uginanie ramion ze sztangą/ pompki odwrotne 3ss

-Krótkie pompki/pompki tygryski 3ss

Jeszcze w tym tygodniu będe leciec na nieco mniejszym ciężarze ze względu na te moje nieszczęsne nadgarstki ale nie jest źle. Zobaczymy jak to będzie na następnych treningach:) Dzis pewnie jeszcze czekają mnie próby HS i może tuck'a zrobie ale to później jak ręce odpoczną A teraz powodzenia wszystkim:) Miłego wieczoru:)

[Tiger]

Pewnie że nie ma co sie rzucać od razu na duże ciężary Lepiej powoli a bezpiecznie

[Trenn]

Siła jest na większe obciążenie ale nie chce odrazu narzucać nadgarstkom takiego wysiłku, powoli do przodu:)

[Tiger]

I bardzo dobrze, rozwaga jest najważniejsza

[Trenn]

Tiger a jak tam twój HS'ik ?

[Tiger]

Słabo :/ niestety teraz dużo nauki i mam za mało czasu na HS :/

[m4lusz3k]

W każdej chwili rób tego HS ! :D

Masz trochę miejsca to kilka prób ! :D

[Trenn]

Mały ma całkowitą racje, w każdej wolnej chwili trzeba robić HS:)

[Tiger]

Dobrze koledzy :D Wybaczcie zaniedbanie :D Postaram się poprawić :D

[Trenn]

Zeby to było tylko ostatni raz!

[m4lusz3k]

Bo jak nie to Mały Cię odwiedzi!

Zrozumianooo Kolegoo ?:D

[Trenn]

Mały czy ty myślisz że on się Ciebie samego boi? Musimy grupką pojechać i mu wbić do głowy co jest ważne:)

[Trenn]

No to pora aby określić ciąg dalszy dzisiejszych treningów:)

30 minut po treningu głównym dość dużo prób HS (w czasie około 30 minut)

następnie zrobiłem unoszenie nóg w staniu na glowie (nogi w rozkroku-straddle) 5 serii : 5,8,4,8,2

Zjadłem posiłek główny potreningowy i po pewnym czasie powróciłem i znów zrobiłem dość dużą ilość prób HS i przeszedłem do tuck planche -zrobiłem 6 serii po max (zrobiłem na podwyzszeniu ok 2cm i czas jaki utrzymywałem moze nie idealnego ale dosc dobrego tucka to 6-7sekund {około}) I sesje zakończyłem próbami HS (też ok 30 minut)

Podsumowując HandStand wychodzi mi już coraz lepiej (lecz wciąż nie mogę pokonać strachu i odejść od sciany mimo iż nie zawsze jej dotykam. Utrzymuje HS bardzo krótko lecz z zachowaniem odpowiedniej pozycji , nie chcę tutaj podawać sredniego czasu ponieważ go nawet nie starałem się mierzyć.Mówiąc teraz o tuck planche. Niedawno jeszcze myślałem że długo mi zejdzie dojście do tuck planche ale myliłem się i tak pozycja zaczeła mi wychodzić więc ją już zacząłem stosować w "użytku" dnia codziennego. Miejmy nadzieje że coraz szybciej będę progresować i w miarę szybko ogarnę kolejną pozycje jaką jest straddle planche (tak wiem bardzo dużo mi brakuje ale marzyć każdy moze)... Moje piorytety zostają takie jakie były , mianowicie:

-straddle planche

-HS

-szpiczaga

-straddle l-sit

Powinienem zacząć się rozciągać ale muszę się do tego jeszcze przełamać albowiem dawno już tego nie praktykowałem (odkąd przestałem ćwiczyć Kick boxing nie rozciągałem się).

PS. Znacie może jakieś fajne rutyny na trening brzucha? Przyjmuje wszystkie propozycje moi drodzy:)

[Tiger]

Spokojnie chłopaki, będę grzeczny :D

Z rutyna na brzuch to mi osobiście najlepiej ABS 2 wchodzi :D

[Trenn]

Aktualnie jestem na 9-ostatnim poziomie, stosuje go do dziś Może coś innego?

[Tiger]

Nieźle :D widziałem jeszcze kiedyś jakąś rutynke od Franka Medrano :D