Flash Napisano 11 Września 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Więc ile worków dałaś radę przenieść? Szacunek, bo 20kg to dużo jak na kobietę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quake Napisano 11 Września 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 No to barki zapewne się zrobiły. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hadassa Napisano 11 Września 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 20 kg to dla mnie nic nowego, bo zdarza się, że noszę butle z gazem, ważą trochę więcej (gaz 11 kg, butla od 9 do 13). Tylko butli wezmę kilka i bardziej je podnoszę niż przenoszę :P Nie liczyłam, ile wzięłam, w sumie było 75, na pewno nie można podzielić po równo na 3, ale myślę że tak koło 20 :D Dzisiaj jeszcze trening przede mną, bo niedawno wróciłam z miasta i przed chwilą zjadłam obiad. I może w ko?cu dodatkowo pobiegam, bo za to, co dzisiaj zjadłam, to by się przydało... :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dynloth Napisano 11 Września 2013 Administrator Zgłoszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 No to i tak ładnie. To co takiego pozwoliłaś sobie zjeść? ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hadassa Napisano 11 Września 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Byłam na lodach (2 duże gałki) i kawie mrożonej z koleżanką, i do tego każda zjadła/wypiła mleczko w tubce. Więc w sumie jak na mnie to i tak nie było ?le :D Jeszcze niedawno potrafiłam zjeść kilka czekolad na raz, a potem jeszcze porządny obiad, ale od jakiegoś czasu nie zawsze mam nawet ochotę na kilka kostek... No i oczywiście dzisiaj poćwiczone. Za pó?no wróciłam do domu, żeby iść biegać, za to zrobiłam dłuższą rozgrzewkę. Jakoś słabo mi idzie to podciąganie, a już szczególnie po kilku próbach. No ale: "mogę zaakceptować porażkę, ale nie mogę zaakceptować braku próby" (M. Jordan) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flash Napisano 11 Września 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Motywacyjne zdanie niech Cię prowadzi przez Twoją drogę. ;D Ogólnie to fajny cytat, można go zawsze stosować. Jutro więcej pobiegasz i będzie dobrze. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hadassa Napisano 12 Września 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2013 Dzisiaj tak, jak planowałam, byłam biegać... Z koleżanką. Wyszłam z domu przed 12, wróciłam po 14, cały dzie? byłam na nogach, nie wiem, ile zrobiłam w sumie kilometrów. Wiem, że razem biegałyśmy w sumie godzinę, 2x20min i 2x10. Obeszłyśmy pół naszego miasteczka, a potem jechałam do Katowic i przeszłam jeszcze drugie tyle... Jak wróciłam, nie miałam już ani czasu ani siły, widać czwartowe treningi jakoś mi nie wychodzą... Postaram się jutro odrobić, chociaż też może być ciężko, bo w sobotę idę na wesele i trochę pomagam w przygotowaniach... Zobaczymy, co się uda zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quake Napisano 12 Września 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2013 No to na weselu zrobisz konkretną masę. ;D Pó?niej będziesz musiała odrobić. ;p Jak się czujesz bo wysiłku fizycznym? Sprawia Ci to przyjemność? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekso Napisano 13 Września 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2013 Najwyżej od poniedziałku się we?miesz za treningi bardziej ostro. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hadassa Napisano 13 Września 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2013 Na weselu to ja nie wiem, czy cokolwiek zrobię. Ostatnio nie umiem dużo jeść, chyba mój organizm nie ogarnął jeszcze, że jednak nie chcę się zagłodzić :P Już nie mam nawet siły pisać, jak mi głupio, ale pociesza mnie to, że lepiej ćwiczyć cokolwiek niż nic. W pa?dzierniku się poukłada, bo będę miała plan tygodniowy :D Jak się czuję po wysiłku? Genialnie :D Jak to powtarza moja koleżanka: to uwalnia endorfiny - hormony szczęścia :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dynloth Napisano 13 Września 2013 Administrator Zgłoszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2013 Ja też mam jutro weselicho, więc będę musiał odrobić w niedzielę. Czyli odczuwasz, to co My wszyscy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hadassa Napisano 17 Września 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2013 W dzienniku nastała dłuższa przerwa, ale w treningach już wcale nie. Nie miałam tylko czasu wejść. Weekend miałam za bardzo zajęty, żeby cokolwiek poćwiczyć, od wczoraj robię dalej. Wczoraj zmodyfikowałam nieco plan, jednak trochę za długie serie tych pompek, nie dawałam rady siłowo. Zmniejszyłam trochę liczbę powtórze? poza pompkami damskimi, i tak jak poprzednio pompki diamentowe też robię jak damskie (i tak nie wiem, czy można to nazwać pompkami, ale próbuję...) Dzisiaj było całkiem ok. Brzuszki do pozycji V w moim wykonaniu nie wyglądają jeszcze, jak powinny, ale przyjdzie z czasem, bo też brzuch to chyba moje najsłabsze ogniwo :P Pozytywnie zdziwiłam się, że nie mam już zakwasów, faktycznie miałam tylko przez pierwszy tydzie? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banan Napisano 18 Września 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Mięśnie się już przyzwyczaily i zakwasów nie ma. :D Ile trwa Twój jeden trening? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hadassa Napisano 18 Września 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Różnie, zależy od tego, ile mam czasu. Jeśli się spieszę to rozgrzewka to minimalne 10 minut, czasem nawet ciut mniej, i jakieś pół godziny według planu, przy czym przerwy były ciut krótsze. w 30 minut się raczej jeszcze nie wyrobiłam, liczę przynajmniej 40. A jak mam czas, to przy rozgrzewce się nie spieszę, poskaczę trochę na skakance dłużej, sam trening trwa raczej podobnie, chociaż wiadomo, że jak się spieszy, to się szybciej wszystko robi. I jeśli jeszcze po wszystkim mam czas, to się rozciągam, jak na razie chyba się 2 razy zdarzyło, i to jest dodatkowe 20 minut albo więcej. Także najszybciej niecałe 40 minut, a granicę górną ciężko określić No i mam zamiar w ko?cu dodatkowo co jakiś czas biegać, wtedy dojdzie kolejne pół godziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dynloth Napisano 18 Września 2013 Administrator Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Widzę, że konkretnie się bierzesz za pracę i świetnie, bo dajesz przykład innym kobietom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hadassa Napisano 18 Września 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Dzisiaj jakoś szybciej zleciało, w ogóle środy podobają mi się chyba najbardziej, i też najbardziej czekam na rezultaty... Trening zrobiony, chociaż miałam ochotę odpuścić, bo byłam trochę zmęczona po całym dniu... Ale właśnie w takich momentach forum przydaje się najbardziej :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hadassa Napisano 18 Września 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 @Dynloth - konkretnie? Jeszcze nie zrobiłam pełnego tygodnia, zawsze coś mi wypadło... Jak choruję, to nie ćwiczę i tym się specjalnie nie przejmuję, trudno, szkoda, zdarza się. Ale jak mam za dużo do zrobienia, to zawsze mam jednak wrażenie, że mogłam bardziej się spiąć i zrobić więcej. Z natury nie mam dużej determinacji, ale przez pewien czas prościej mi było iść pobiegać, na basen lub poćwiczyć coś innego, niż zabrać za cokolwiek... I tak trochę zostało, ot, determinacja z zewnątrz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banan Napisano 19 Września 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2013 I tak szacunek dla Ciebie, bo godnie reprezentujeaż płeć piękna. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hadassa Napisano 19 Września 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Wiem, że nie mam się co równać z wami, i nie mam zamiaru. I nie mam nic przeciwko, jeśli Wy to uwzględniacie. Wiele dziewczyn wykorzystuje to, że są "słabsze", żeby nie musieć czegoś robić, nie musieć się pewnymi rzeczami interesować. Ja znam siebie i wiem, że często jest to zwykła wymówka, bo tak naprawdę mogę dużo więcej. Wiem też, kiedy naprawdę muszę odpuścić. Sama do siebie będę zawsze miała wyższe wymagania, tak było zawsze i pewnie zostanie... :D Dzisiejszy trening zrobię za kilka godzin, obiad musi się przetrawić, a trochę to potrwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hadassa Napisano 19 Września 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Myślałam, że się już pisać nie będę, ale... Dzisiaj pierwszy czwartkowy trening, i trochę mnie on zaskoczył. Plan wyglądał tak (żeby nie trzeba było szukać): - pompki damskie z rękami przy biodrach: 10/10/10 - zwis na jednej ręce: 3s/5s/5s - Frogstand: 10s/10s/15s - Pompki na piłce: 3/3/4. Nie jestem w stanie prawidłowo wykonać żadnego z tych ćwicze?. Z pompkami problem jest taki, jak chyba zawsze - po prostu nie mam siły podnieść się lub opuścić do samego ko?ca. Dotyczy to w sumie obu rodzajów. Zwis na jednej ręce to w ogóle dla mnie wyższa szkoła jazdy, dla mnie na razie niewykonalne. Frogstand to samo, przy czym tu chodzi o równowagę, a raczej jej brak. I teraz co zrobiłam z tym dzisiaj... Pompki każdy się domyśli, jak wyglądały. Frogstand próbował zrobić dobre kilka minut i nie umiałam utrzymać równowagi nawet na kilka sekund - więc zaczęłam próbować trochę się podeprzeć o meble, w rezultacie zrobiłam serie opierając nogi na boku łóżka (mam nadzieję, że wiadomo, co co chodzi). Zwis na jednej ręce nie był, dokładałam drugą (jedna ręka na drugiej). I teraz mam do was takie pytanie: próbować tak dalej, do skutku, czy może lepiej zmodyfikować plan i wybrać jakieś prostsze ćwiczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banan Napisano 20 Września 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 żeby Ci było wygodniej, to można zmodyfikować. :D Jak tam sytuacja z Twoim aparatem? ;p I rąk gratulacje sprytu, większość mogła by odpuścić, a Ty się nie poddalas tylko kombinowalas. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flash Napisano 20 Września 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Za miesiąc nie będziesz miała problemów z pompkami. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcc1997 Napisano 20 Września 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Chciałbym, żeby było wiecej takich kobiet jak Ty, świat stałby sie lepszy ! :D Motywujesz mnie do ćwicze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hadassa Napisano 20 Września 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Ech, aparat... Myślałam, że już dawno wszyscy zapomnieli :D ładowarka uparcie nie chce wrócić, nie wiem, czy jest jeszcze na Mazurach, czy może zaginęła gdzieś po drodze... Spróbuję coś zrobić. A czy wrzucę zdjęcie teraz, czy za miesiąc (wtedy dwa, dla porównania), to się jeszcze zastanowię :Pmarcc1997, wy też mnie motywujecie że też wam się chce czytać, jak jakaś dziewczyna próbuje robić pompki... :D Naprawdę dzięki za waszą wiarę we mnie, ja nie uważam siebie za szczególnie wytrwałą. Ale tak, jak pisałam - od jakiegoś roku ćwiczyłam, może nieszczególnie regularnie i bez planu, ale rezultaty były. I motywacja się nie zmieniła. Zobaczę, jak pójdzie w przyszłym tygodniu, jak dalej będzie tak opornie szło, to coś zmienię. A tymczasem muszę lecieć. Poćwiczę wieczorem, bo zaraz wychodzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekso Napisano 20 Września 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Wierzymy w Ciebie. :D Pomysl sobie co będziesz robiła za trzy lata, jak będziesz regularnie ćwiczyla. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.