Skocz do zawartości
Workout Athletes

...:::Dziennik Siwej:::...


Siwa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dynloth napisał(a): Rękawiczek używasz? ;p
Tak, używam, ale są jednak badziewiaste. Takie na siłownię najta?sze.
tedzio12 napisał(a): co to jest soczewica? :D ryz juz mi sie znudzil, musze cos dodac haha :D
Soczewica jest z gatunku roślin strączkowatych i nie rośnie na drzewach :D Ma bardzo dużo białka 28g/100g. U nas jest dostępna zielona, czerwona i żółta, wolę zieloną, bo jest smaczniejsza, ale dłużej się gotuje. Czerwona gotuje się szybko ale robi się taka "papka" i też nie jest zła. żółtej nie jadłam. :P Ja jem w połączeniu z ryżem, bo samą się nie najadam. Musiałabym chyba całą paczkę ugotować. Najłatwiej ugotować do tego ryż i podsmażyć cebulkę z pomidorem i wszystko razem wymieszać i przyprawić i mamy pełnowartościowy obiad :D Ale jest oczywiście mnóstwo przepisów.
Ixson napisał(a): Soczewica to na drzewach jest;)
Chyba z żywicą Ci się pomyliło. :D Soczewica rośnie jak fasola. :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po treningu już daaawno, ale dopiero teraz zmobilizowałam się do pisania. Wcześniej też pisałam pracę na zajęcia o różnicach między dużą siecią siłowni a siłownią osiedlową. Wyszło mi niecałe 6 stron A4 :D Aha i dzięki fRz za podrzucenie tytułu filmu "Siła spokoju" - jeden z lepszych jakie widziałam, zmusza do refleksji i to porządnie. Do rzeczy: Dzisiaj zwykle robię trening nóg, ale nie mogę, a jednej nogi nie będę ćwiczyła, bo to bez sensu ;-) Więc był brzuch. *Podciąganie prostych nóg do kąta prostego 3/4/5 *Podciąganie zgiętych nóg do klatki piersiowej 6/7/8 *Brzuszki do pozycji V 20/24/26 *Unoszenie nóg do kąta prostego w leżeniu 14/16/18 *ćwiczenie z rutyny Franka Medrano (Left&Right Side Oblique Crunches) po 30 na stronę *Plank 30/35/40s Dieta: *Płatki owsiane z mlekiem 0,5%, WPC *Ziemniaki, filet z kurczaka, sałatka taka jak wczoraj :D *Reszta z fileta, 3 kromale chleba z mozarellą, sałata,WPC, 4 mandarynki (nie mogłam się oprzeć :D) Brzuch jutro na pewno poczuję, bo myślałam, że umrę przy unoszeniu nóg w leżeniu i dał mi trening popalić. Ale zakwasy na brzuchu lubię najbardziej. A teraz idę żyć naprawdę, czyli pomyśleć, popisać, zastanowić się nad kilkoma sprawami.... - to tak po filmie mam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może jakieś zdjęcia dodaszZ przymrużeniem oka Zobaczymy Twoje efekty Szeroki uśmiech
Na zdjęcia za wcześnie, miałam je dodać po miesiącu ćwicze? gdzieś tam pisałam, ale przez kontuzję nie mogę wykonywać aerobów, przez co moja redukcja się wydłuży. Dodam foty na koniec redukcji koniec grudnia/stycze?. Wyjdzie w praniu :D
pamiętaj by go rozciągnąć!!!! ABS-y w cale nie są jakąś odmienną partią mięśni, pamiętaj o rozciąganiu tak jak w innych mięśniach.
A mięśnie brzucha rozciągam przy rozgrzewce, co prawda nie przykładam do ich rozgrzania szczególnej uwagi i wiem, że to błąd. Postaram się przykładać do tego bardziej A zakwasy po wczoraj nie powalają na nogi... Choćbym nie wiem co ćwiczyła na brzuch to już prawie tam prawie nie odczuwam zakwasów :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie za dobry masz brzuch.
Nie będę ukrywała, ale mięśnie na brzuchu mam ze stali xD Dlatego teraz się redukuję by choć trochę się pokazały^^ Dzisiaj bez treningu u mnie, zrobiłam jedynie po 3 serie pompek i podciągnięć, miałam iść na rower nakręcić jakieś 20km, ale najpierw załatać dętkę. Plany się zmieniły, zadzwoniła babcia o 13 żeby przychodzić, bo zrobiła za dużo pierogów. Hmm jak tu odmówić babci? Zwłaszcza gdy pierogi ze szpinakiem? :D Na śniadanie miałam omleta z płatkami owsianymi, na obiad babcine pierogi, kolacja to będzie mój filet, którego przygotowałam sobie na obiad i jakieś węglowodany może chleb, albo ryż. :D Pozdro!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie urok to... Nie mogę biegać, więc postanowiłam je?dzić na rowerze. Przed skręceniem nogi nie dość, że złapałam gumę w rowerze to coś mi biło tylne koło i to bardzo. Dziwne, bo jeżdżę po asfalcie. Wzięłam się w ko?cu za ten rower i patrzę a tam pęknięta szprycha... No żesz ku*** zawsze pod górkę ;/ Ale koło przejechało już ponad 3000km ze mną (jestem drugą właścicielką) więc miała w sumie prawo pęknąć, pewnie inne szprychy są też byle jak zaplecione. Przyczyn może być 100 :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że sobie poradzę. Najwyżej moja redukcja się przedłuży. Ale od przyszłego tygodnia chcę już zaczynać biegi na mojej stałej trasie przez pole, pó?niej kawałek lasem i z powrotem, bo jak zasypie śniegiem to będę musiała przenieść się na stadion a nie lubię biegać w kółko. :D Dzisiaj u mnie leniwa niedziela, bez ćwicze?. Mam jeszcze 3 prace semestralne do napisania i nie chcę tego odwlekać, bo pó?niej się nie pozbieram. No i obiad u babci. Pewnie będzie jakieś mięso, więc nie będzie tak ?le. Postaram się zachować bilans :D Miłego dnia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejo, muszę się pochwalić, że w ko?cu zrobiłam L-sit :D utrzymałam przez ok. 4-5 sekund ;D:D:D Jutro zrobię foty i wrzucę, bo muszę baterie naładować :D A dzisiejszy trening to klatka+triceps *Pompki z rękoma szeroko 7/10/13 - taka rozbieżność mi dziś wyszła :P *Pompki diamentowe 7/8/9 *Pompki z nogami na podniesieniu 7/8/9 *Dipsy 4/5/6 - triceps to chyba mój najsłabszy punkt *Pompki z klaśnięciem 5/6/6 --> tutaj znaczny postęp w ko?cu :D Miałam jeszcze biegać, ale zbyt mocno boli mnie głowa i nie dam rady. Jutro już zaczynam biegi :D Dieta: *omlet z 3 jaj, 60g płatków owsianych, 100g jogurtu naturalnego 0% *kasza jaglana 100g, 2 jaja sadzone, surówka z czarnej rzepy, marchwi, pomidora wymieszane z jogurtem 0% *jeszcze muszę zjeść trochę ponad 100g węgli i ok 30g białka, czyli chleb i koktajl białkowy :P Ewentualnie jakiś nabiał bez tłuszczu :D Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli zastanawiam się jak połączyć siłownię z treningiem SW. Bo od stycznia idę na siłownię - taka osiedlowa. Jest otwarta tylko w PONIEDZIAłEK, ¦RODę I PI?TEK i tak zamierzam chodzić, a trening SW mogę robić od poniedziałku do piątku, czasem w weekend dodatkowo. Nie wiem czy jeśli robię w poniedziałek z SW klatkę i triceps, to czy robić to samo na siłce czy może dodać jeszcze np. brzuch, ale ten za to robię we wtorek na treningu SW. Jak to u Was wygląda? Dodam, że SW ćwiczyć będę nadal w domu. Kurde, dziura w głowie :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...