W końcu całe życie się uczymy.
Trenując SW, po prostu ćwiczę, aby osiągać kolejne umiejętności. Czyli na siłę i wytrzymałość.
Masę i rzeźbę robię w kuchni a kończę na siłowni.
A Ty jak trenujesz?
Nie ma sensu przedłużać cyklu, kreatyna to miesiąc półtora i koniec, bo czym dłużej tym bardziej przyzwyczajasz organizm i już tak nie będzie działać.
Trenn, to zależy co na kogo działa, na mnie mono nie działa w ogóle, a jabłczan przeciwnie.
No brak rozgrzewki może wysłać na urlop. HS szybko pyknie jak będziesz często ćwiczył.
Co do makro, to spoko, obserwuj się i patrz czy w dobrym kierunku idziesz.