Skocz do zawartości
Workout Athletes

Banan

Legendarny User
  • Liczba zawartości

    1 672
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Zawartość dodana przez Banan

  1. Banan

    X, czy Y?

    Za duże Bieganie czy pływanie?
  2. Myślę że możesz dołożyć tym bardziej że to 2 bardzo dobre ćwiczenia
  3. Suplementacja okołotreningowa w treningu Mówi się, że jeśli chodzi o budowę masy mięśniowej to po każdym treningu siłowym ćwiczący wykonuje jeden krok w tył i dwa kroki w przód. Biorąc pod uwagę mechanikę i budowę ludzkiego organizmu nie sposób nie zgodzić się z tym stwierdzeniem, gdyż każda sesja treningowa powoduje tak naprawdę spustoszenie w naszym organizmie generując różnego rodzaju mikrouszkodzenia w strukturze mięśniowej. Pamiętajmy, że im cięższa sesja treningowa, tym większe uszkodzenia powstaną w tkance mięśniowej. Celem każdego kulturysty czy osoby mającej na celu modelowanie sylwetki powinno być zatem zadbanie nie tylko o odpowiedni, wyczerpujący trening fizyczny, ale przede wszystkim o prawidłową regenerację organizmu po takim treningu, co zagwarantuje oczekiwane rezultaty w postaci przyrostów masy mięśniowej. Jedynym sposobem na zapewnienie odpowiedniej ilości składników odżywczych niezbędnych do regeneracji organizmu po bardzo intensywnym treningu jest suplementacja diety odpowiednio dobranymi preparatami. Bardzo ważnym jest także, aby w sposób możliwie pełny zabezpieczać mięśnie przed katabolizmem jeszcze przed rozpoczęciem sesji treningowej. Suplementacja przed treningiem BCAA czyli aminokwasy rozgałęzione Katabolizm (rozpad) tkanki mięśniowej to najgorsza zmora wszystkich ćwiczących na siłowni. Do rozpadu mięśni dochodzi w momencie, gdy zapotrzebowanie organizmu na aminokwasy rozgałęzione nie zostaje zaspokojone w pełni poprzez dostarczone pożywienie – dochodzi wówczas do rozkładu białek mięśniowych, które uwolnione do krwiobiegu zapewniają podaż niezbędnych aminokwasów. Aby uniknąć tej sytuacji zaleca się suplementację okołotreningową preparatami BCAA, które zapewniają podaż łatwo przyswajalnych aminokwasów rozgałęzionych. BCAA najlepiej przyjmować bezpośrednio przed treningiem siłowym czy wytrzymałościowym oraz bezpośrednio po jego zakończeniu. Zapewni to optymalną ochronę mięśni przed katabolizmem. Dawkowanie BCAA zazwyczaj podane są na opakowaniu i ustalane indywidualnie przez producentów dla każdego rodzaju preparatu – dostosuj dawkę do wagi swojego ciała. Przedtreningówki zawierające boostery tlenku azotu Anabolizery tlenku azotu (NO), zwane także „boosterami NO” robią w ostatnim czasie oszałamiającą karierę. Ich zastosowanie ma miejsce wyłącznie przed treningiem właściwym (stąd nazwa – przedtreningówki), a ich działanie polega na maksymalizacji i przyspieszeniu procesów dostarczania składników odżywczych do komórek mięśniowych. Efektem takiego działania boosterów NO jest zwiększone działanie anaboliczne dostarczonych z pożywieniem aminokwasów, a także charakterystyczna „pompa”, spowodowana lepszym ukrwieniem mięśnia. Z jednej strony większa pompa mięśniowa umożliwia dłuższą i bardziej wytężoną pracę z ciężarami, z drugiej jednak strony pamiętać należy, że zwiększona objętość krwi w mięśniach nie zawsze jest sytuacją pożądaną. Zwłaszcza zawodnicy trenujący sporty walki lub sporty wytrzymałościowe, a także zawodnicy strongman powinni unikać suplementów zawierających boostery tlenku azotu, gdyż pompa mięśniowa powoduje znaczne ograniczenie mobilności i możliwości szybkiego skurczu mięśnia. Jeśli zatem pracujesz nad sylwetką lub wykonujesz trening stricte kulturystyczny, to suplementy zawierające anabolizery tlenku azotu są jak najbardziej dla ciebie. Jeśli natomiast trenujesz sporty walki, piłkę nożną, czy bieganie lepiej nie przyjmuj tych suplementów. Odżywki węglowodanowe Odżywki węglowodanowe stanowić będą podstawowe źródło energii dla mięśni w czasie twojej sesji treningowej. Węglowodany zwiększają wytrzymałość fizyczną podczas wyczerpującego treningu i zapewniają stałe uzupełnianie poziomu glikogenu mięśniowego, którego zapasy potrafią ulec błyskawicznemu wyczerpaniu, gdy trenujemy z dużymi ciężarami. Niektóre preparaty węglowodanowe stanowią mieszanki węglowodanów o szybkiej (glukoza) i nieco wolniejszej (maltodekstryny) wchłanialności, przez co zapewniają stałą podaż energetyczną podczas sesji treningowej. Należy zaznaczyć, że w momencie gdy odczuwamy spadek energii podczas samego treningu, wówczas także należy uzupełnić węglowodany, a najlepiej przyjmować je przez cały czas trwania wysiłku w mniejszych dawkach tak, aby zapewnić stałą ich dostawę. Pamiętajmy, że zasada ta jednak nie odnosi się do osób odchudzających się i będących na cyklu redukcyjnym, gdyż stała podaż węglowodanów spowoduje zahamowanie uwalniania wolnych kwasów tłuszczowych z komórek ciała oraz spowoduje zaprzestanie spalanie tłuszczu w mitochondriach komórek. Suplementacja po treningu Suplementacja po treningu jest sprawą równie ważną, jeśli nie ważniejszą, niż sam trening. Niedostateczne uzupełnienie diety aminokwasami czy węglowodanami może bowiem w bardzo krótkim czasie doprowadzić do pogłębionego katabolizmu mięśni, co zniweczy cały wysiłek włożony w trening i doprowadzi jedynie do zaniku masy mięśniowej. Ogólnie przyjętą zasadą jest, że bezpośrednio po treningu przyjąć należy odpowiednio dużą dawkę węglowodanów (od 50g do nawet 150g), szybko wchłanialnego białka w postaci izolatu lub hydrolizatu białka serwatkowego (od 25g do 45g) oraz dawkę kreatyny (od 5g do 10g). Osoby ćwiczące wyjątkowo ciężko powinny także przyjmować porcję aminokwasów rozgałęzionych BCAA lub glutaminy (będącą jednym z rozgałęzionych aminokwasów). Pamiętajmy, że trening siłowy niszczy struktury mięśniowe i tak naprawdę po zakończonej sesji treningowej najważniejszą rzeczą, jakiej potrzebuje organizm jest odpowiednia podaż aminokwasów celem naprawy uszkodzeń mięśni powstałych podczas treningu. Bez zapewnienia odpowiedniej ilości białka trening będzie nie tylko bezwartościowy, ale przyczyni się jedynie do wyniszczenia organizmu, czego na pewno wszyscy chcielibyśmy uniknąć. Suplementy po treningu dla odchudzających się Należy zaznaczyć, że osoby będące na cyklu redukcyjnym tak jak w dni nietreningowe, tak i bezpośrednio po treningu powinny ograniczać spożywanie węglowodanów. Zwłaszcza osoby mające trudności ze schudnięciem powinny unikać wysokich dawek węglowodanów po treningu, gdyż wyrzut insuliny utrudni uwalnianie kwasów tłuszczowych i spalanie podskórnej tkanki tłuszczowej. Również poziom hormonu wzrostu, który jest wyższy po treningu siłowym zacznie gwałtownie spadać jeśli spowodujemy nagłe uwalnianie się insuliny do krwi, a warto pamiętać, że przecież to hormon wzrostu w dużej mierze bierze udział w procesie spalania podskórnej tkanki tłuszczowej. Dlatego warto zadbać o utrzymanie jego wysokiego poziomu bezpośrednio po treningu nie powodując wyrzutu insuliny poprzez spożycie łatwo wchłanialnych węglowodanów.
  4. Chyba troszkę masz do Warszawy ale dasz radę
  5. Przydałby się ktoś do asekuracji
  6. Banan

    X, czy Y?

    Pepsi Snickers czy mars?
  7. Słusznie, dosyć że się zregenerujesz to jeszcze wyleczysz się do końca
  8. Kwestia szybkości przemiany materii jest kluczowa dla każdej osoby będącej na diecie odchudzającej, kulturystów czy zawodników przygotowujących się do sezonu. Podczas cyklu redukcji tkanki tłuszczowej jedną z najważniejszych rzeczy, na której powinieneś się skupić to utrzymanie odpowiednio wysokiego tempa twojego metabolizmu, ponieważ bez tego spalanie tłuszczu ustanie, pogorszy się twój nastrój i zaniknie chęć do działania. Osoby będące na diecie często doświadczają uczucia generalnego osłabienia, wahań nastroju i braku energii. Jest to poczęci spowodowane właśnie spadkiem tempa metabolizmu. Tak naprawdę stosowanie diet odchudzających skuteczne jest jedynie wówczas, gdy będziesz mógł utrzymać tempo przemiany materii na relatywnie wysokim poziomie przez cały cykl redukcyjny a wszelkie radykalne kroki zmierzające do dalszego ograniczania ilości spożywanych kalorii sprawią, iż ciało przestanie spalać tłuszcz, metabolizm siądzie a postępy w odchudzaniu zatrzymają się. Odchudzanie a gospodarka hormonalna W im lepszej jesteś formie i im więcej tłuszczu zrzuciłeś do tej pory, tym trudniej będzie ci się pozbyć tych ostatnich kilku kilogramów, gdyż będąc na przedłużającej się diecie twoje ciało zrobi wszystko, aby zachować do swojej dyspozycji resztki pozostającego na ciele tłuszczu magazynując go na "jeszcze cięższe chwile". Osoby odchudzające się doświadczają także spadku poziomów leptyny we krwi - hormonu odpowiedzialnego za uwalnianie do krwiobiegu wolnych kwasów tłuszczowych z podskórnej tkanki tłuszczowej i tym samym umożliwiającego jej spalanie. Gdy poziom leptyny spada, wówczas organizm przełącza się na "tryb przetrwania" robiąc wszystko, co w jego mocy aby jak najwolniej spalać zmagazynowany tłuszcz. W ekstremalnych przypadkach niski poziom leptyny może też prowadzić do wyłączenia innych funkcji organizmu takich jak reprodukcja celem dalszego zaoszczędzenia energii. Twoim zadaniem podczas odchudzania musi być zatem utrzymywanie tego poziomu na odpowiednio wysokim poziomie przez cały czas a zrobisz to dzięki odpowiedniemu odżywianiu. Nie głodź się i przyspiesz metabolizm Metabolizm, czyli inaczej przemiana materii, to proces przekształcania przez organizm składników odżywczych dostarczanych z pożywieniem i zmagazynowanych w ciele w potrzebną do funkcjonowania energię (a także produkty uboczne przemiany materii). Zła przemiana materii spowodowana zaburzeniami hormonalnymi, nieodpowiednią dietą, brakiem snu czy przeciążeniem doprowadzi do tego, że nie będziesz mógł schudnąć. W tym artykule omówimy jeden z najczęstszych powodów zaburzeń metabolizmu, którym jest nieodpowiednia dieta. Aby zaradzić większości kłopotów związanych z obniżonym tempem metabolizmu zastosuj się do poniższych wskazówek: Jedz częściej, ale mniejsze porcje. Przyjmując posiłki częściej i w mniejszych ilościach sprawiasz, że organizm cały czas zajęty ich trawieniem i metabolizowaniem i zmuszony jest utrzymać tempo przemiany materii na wysokim poziomie. Taki sposób jedzenia utrzymuje także stały poziom insuliny we krwi a pamiętaj że to właśnie gwałtowne wyrzuty insuliny towarzyszące obfitym posiłkom są odpowiedzialne za odkładanie tkanki tłuszczowej. Ogranicz węglowodany, zwiększ ilość białka w pożywieniu. Przyjmowanie białka zwiększa tempo metabolizmu aż o 30% (węglowodany jedynie o 5%), gdyż jest to pokarm trudniej przyswajalny od tłuszczów i węglowodanów, a zatem potrzebna jest większa ilość energii do jego metabolizowania. Ponadto białko jest niezbędne do utrzymania masy mięśniowej i regeneracji po treningu, zatem jest ono tym bardziej ważne gdy regularnie trenujesz. Ćwicz rano, nawet jeśli trening zaplanowałeś na wieczór. Poranna sesja gimnastyki lub lekkiego kardio przyspieszy metabolizm na wiele godzin. Taki poranny "rozruch" sprawi, że szybciej zaczniesz spalać tłuszcz a przez resztę dnia tempo przemiany materii będzie wysokie. Zawsze jedz śniadanie. Jeśli nie zjesz śniadania to twój organizm nie uruchomi metabolizmu. W nocy, podczas gdy ciało "głoduje" przestawia się ono na tryb "przetrwania" znacznie spowalniając metabolizm. Bez bodźca jakim jest dostarczenie rano pożywienia twoje ciało nie wyjdzie z tego trybu i nie zacznie spalać tłuszczu, dlatego zawsze jedz śniadanie, choćby mało obfite. Pij dużo wody. Bez wody nie schudniesz. Jest ona niezbędna do metabolizowania tłuszczy a także do odprowadzania i wydalania z organizmu produktów ubocznych przemiany materii i toksyn. Jednak nie łudź się, że 1,5 litra dziennie wystarczy. Musisz pić przynajmniej 3 litry wody dziennie a jeśli trenujesz to odpowiednio więcej. Trenuj z ciężarami. Trening aerobowy jest ważny, ale nie zapominaj o ciężarach. Ćwiczenia oporowe nie tylko przyspieszają metabolizm, ale także sprzyjają budowaniu tkanki mięśniowej, odpowiedzialnej za wzrost tempa metabolizmu. Pamiętaj, że im więcej mięśni na ciele tym więcej kalorii spalasz nawet siedząc przed telewizorem i nic nie robiąc. Bądź łagodny dla swojego ciała. Odchudzanie to nie dyscyplina sportowa, w której musisz się z nim zmierzyć. Daj sobie odpowiednio dużo czasu na zrzucenie tłuszczu i rozpocznij zmianę trybu życia odpowiednio wcześniej. Jeśli twoim celem jest smukła sylwetka na wakacje to nie możesz obżerać się ciastkami i czipsami do maja, aby potem w czerwcu na gwałt próbować zrzucić wagę. Bądź cierpliwy i konsekwentny, obserwuj swoje ciało i pozwól mu chudnąć swoim tempem dbając o wysoki poziom metabolizmu przez cały czas a zobaczysz, że twój organizm podziękuje ci smukłym i zdrowym wyglądem gdy nadejdzie odpowiedni czas.
  9. Skoro lubisz i jedno i drugie to dobrze zrobiłeś że połączyłeś te dwa sporty. No i dobrze Ci to wyjdzie gdyż te dwa sporty będą się uzupełniać nawzajem
  10. To dobrze robiłeś No to śmiało można stwierdzić że bardzo dobrze CI poszło To plus dla Ciebie akurat że tych kilku ćwiczeń nigdy nie robiłeś bo to bodziec dla organizmu który wspomoże poprawę osiągów
  11. To umówimy się kiedyś na meeting w hangarze 646 w Warszawie i Cie nauczymy
  12. No nieźle Mi się jeden ruch w break dance podoba ale nie wiem jak się nazywa, takie jakby planch z nogami które latają 360 stopni
  13. Pierwsze treningi z obciążeniem mogą przynieść zakwasy :D
  14. Dobrze poszło, gdzie Ci się treningi bardziej podobają kalistenika czy siłownia?
  15. Pytanie czy ma gdzie trenować stanie na rękach
  16. Banan

    X, czy Y?

    Książka Dresy czy jeansy?
  17. No i super wybór :) Ile to już lat z 6 chyba :D
  18. Haha to to może lepiej odpuścić salta :D Lepiej plecy miec bez kontuzji :D
  19. Odchudzaj się tak, jak lubisz! Czyli jak sprawić aby odchudzanie było przyjemnością Osiągnięcie idealnej figury wymaga pracy i wyrzeczeń. Na szczęście nie musisz katować się wyniszczającymi dietami ani ćwiczeniami aby świetnie wyglądać. Kluczem do sukcesu w odchudzaniu jest wybór takiej diety i takiego sportu, które odpowiadają twojemu temperamentowi. Modelki i kulturyści wiedzą, że zdrowa i zbilansowana dieta to podstawa odchudzania. Pięknie wymodelowana sylwetka i zdrowy wygląd jest przede wszystkim efektem przestrzegania odpowiedniej diety, a dopiero w dalszej kolejności ćwiczeń i treningów. Tak naprawdę niezależnie od tego ile czasu spędzisz na siłowni, uprawiając jogging czy jeżdżąc na rowerze, twoje ciało nie pozbędzie się nadmiaru tłuszczu bez odpowiedniej diety dobranej do twojego stylu życia. Dlatego tak ważnym jest wypracowanie w sobie odpowiednich nawyków żywieniowych i dostosowanie ilości spożywanego pożywienia do naszego zapotrzebowania na energię. Zmień swoją dietę Każda modelka fitness zapytana o sekret swojego pięknego wyglądu odpowie jedno: najważniejsza jest dieta! Aby zachować szczupły i zdrowy wygląd same ćwiczenia fizyczne nie wystarczą. Pierwszym dobrym pomysłem niech będzie zwiększenie liczby posiłków przyjmowanych w ciągu dnia. Tak, musisz zwiększyć liczbę posiłków aby zacząć chudnąć! Oczywiście w ślad za tym musi iść ograniczenie ich objętości. Jedz zatem częściej, ale mniejsze porcje. Staraj się także wybierać produkty ekologiczne i nisko przetworzone, ponieważ zawierają one mniej toksyn niż te uprawiane metodami intensywnymi. Wybieraj te produkty, które ci smakują. Jednak staraj się ograniczyć niezdrowe tłuszcze trans zawarte w margarynach, frytkach z fast-foodów i wyrobach cukierniczych. Ogranicz także spożycie skrobi - jeśli nie tyrasz w polu od rana do wieczora to gwarantujemy, że nie potrzebujesz aż tyle energii żeby zajadać się codziennie ziemniakami. Ćwicz 3-4 razy w tygodniu Bieganie, rower czy siłownia - nie ma to większego znaczenia. Najważniejszym jest abyś ruszył się wreszcie i zaczął ćwiczyć. Jeśli jedynym sportem, jaki dotychczas uprawiałeś było oglądanie telewizji to proces metamorfozy rozpocznij raczej od niewymagających spacerów i krótkich przejażdżek na rowerze. Na intensywniejszy trening jeszcze przyjdzie czas. Zawsze wybieraj ten rodzaj aktywności, który sprawia ci przyjemność, bo inaczej łatwo się zniechęcisz i porzucisz plany o smukłej sylwetce. Bądź konsekwentny, uparty i nie trać motywacji Odchudzanie jest procesem powolnym. Nie oczekuj spektakularnych wyników po tygodniu diety. Aby osiągnąć oczekiwane rezultaty w zrzucaniu zbędnej tkanki tłuszczowej będziesz potrzebował miesięcy zamiast dni czy tygodni. W zachowaniu dyscypliny pomogą ci jednak dobór diety zgodnie z własnymi preferencjami żywieniowymi i stopniowe wdrażanie się w plan ćwiczeń. To właśnie ze względu na demotywujący charakter radykalnych, wyniszczających diet powinieneś ich unikać. Takie diety zaprowadzą cię donikąd a jedynym ich skutkiem będzie efekt jojo. Nie spiesz się w odchudzaniu. Twoim największym sprzymierzeńcem będzie stopniowa, powolna zmiana nawyków żywieniowych i zmiana stylu życia. Wysypiaj się, przyspieszaj metabolizm poprzez codzienne czynności takie jak wchodzenie po schodach czy spacer do sklepu. To wszystko w połączeniu z regularnym treningiem na siłowni czy rowerze doprowadzi z czasem do spalenia tkanki tłuszczowej i pozwoli ci osiągnąć wymarzony wygląd.
  20. WYTRAWNY TWAROŻEK Z TOFU Jedną z rzeczy, która bardzo mocno kojarzy mi się z niedzielnymi, rodzinnymi porankami, kiedy byłem małym chłopcem jest gruba pajda chleba z twarożkiem napchanym po brzegi szczypiorkiem, rzodkiewką i pomidorami. Choć obecnie na samą myśl o białym serze ogarnia mnie raczej niesmak, opracowałem przepis, który doskonale zastępuje pierwowzór i przywołuje te same, błogie wspomnienia z dzieciństwa. Choć staram się jak najlepiej dobierać słowa, ciężko uniknąć wyrazów takich jak zastępnik czy odpowiednik. Mimo to, chcę mocno zaznaczyć, że nabiał NIE jest czymś niezbędnym w zdrowej diecie i NIE trzeba go niczym zastępować. Tu chodzi tylko i wyłącznie o smak. Tak jak w przepisie na serek z nerkowców, który przypomina w smaku serek homogenizowany o wątpliwym składzie i właściwościach. Wiele produktów roślinnych to świetne źródła wapnia – w dodatku bez zawartości kwasów tłuszczowych nasyconych i cholesterolu, w które nabiał jest „bogaty”. Wystarczy wiedzieć co, z czym i po co! Jeśli jesteście ciekawi, jak w łatwy sposób zaspokoić swoje zapotrzebowanie na wapń, przeczytajcie mój wpis całościowo poświęcony wapniu właśnie (w dziale PREMIUM). A teraz wracamy do przepisu… Składniki: 2 kostki tofu (ok. 400 g) 5 łyżek świeżego soku z cytryny 50 ml niesłodzonego mleka roślinnego (najlepiej sprawdzi się sojowe) posiekane drobno warzywa: szczypiorek, cebula, rzodkiewka (co kto lubi) pokrojony w plastry pomidor 3 łyżki płatków drożdżowych sól, pieprz do smaku. Kluczowymi składnikami tego przepisu są sok z cytryny i płatki drożdżowe. Sok zakwasi zmieszane ze sobą tofu i mleko, nadając masie nabiałowy posmak. Natomiast płatki drożdżowe wzmocnią jeszcze ten posmak i dodadzą mu głębi. Zblenduj ze sobą tofu, mleko, sok z cytryny i płatki drożdżowe. Dodaj posiekane warzywa. Dopraw. Podawaj ze świeżym pieczywem. Nic prostszego i szybszego w przygotowaniu! Oczywiście najlepiej smakuje w niedzielne poranki. Połowa porcji z przepisu dostarczy Wam potężnej dawki białka i wapnia, a więc na zdrowie!
  21. SEREK Z NERKOWCÓW Serek z nerkowców to kolejny przepis udowadniający, że jeśli komuś brakuje nabiału na diecie roślinnej bez problemu może przygotować sobie rzeczy, które nie tylko będą zdrowsze, lecz również smaczniejsze od swoich mlecznych odpowiedników. Serek w smaku, konsystencji i fakturze przypomina swojego homogenizowanego, wanilinowego kolegę. Jest przy tym bardzo sycący i bogaty między innymi w żelazo. Potrzebne składniki (składniki na cztery porcje): 200 g orzechów nerkowca; 2/3 szklanki mleka roślinnego; 4-6 łyżek soku z cytryny; 4 łyżki syropu z agawy; odrobina wanilii; (zamiast wanilii i agawy można użyć cukru z prawdziwą wanilią). Namocz przez noc nerkowce w szklance wody. Odlej wodę i zblenduj orzechy z mlekiem roślinnym, sokiem z cytryny, syropem z agawy i wanilią. Włóż do lodówki na kilka godzin, aby serek miał czas na „zakwaszenie się”, co doda mu specyficznego smaku. Podawaj ze świeżymi owocami. Wartości odżywcze (jedna porcja = 1/4 przepisu): 250 kcal białko: 9 g węglowodany: 15 g tłuszcz: 21 g żelazo: 3,5 mg (43% RDA mężczyźni i 20% RDA kobiety) magnez: 145 mg (36% RDA) cynk: 2.9 mg (26% RDA) fosfor: 296 mg (42% RDA) miedź: 1,1 mg (122% RDA) Serek jest dość tłusty, ale jest to tylko dobry tłuszcz, a przy tym nerkowce są bogate w wiele składników mineralnych, co możecie zobaczyć powyżej. Świetnie sprawdza się jako śniadanie przed ciężkim dniem lub dodatek do regeneracyjnej kolacji.
  22. PRAWIE SUROWY SERNIK JAGLANY Uwielbiam roślinne serniki, po prostu je uwielbiam. Oczywiście, jeśli zrobione są według dobrego przepisu. Nie dość, że są niesamowicie smaczne i często osoby jedzące zwykłe serniki nie są w stanie wyczuć różnicy (robiłem kilka takich eksperymentów, kiedy ludzie nie wiedzieli, że jedzą sernik bez sera – zawsze ich nabierałem!) to dodatkowo są pozbawione jakichkolwiek wyrzutów sumienia a wręcz – po prostu – są zdrowe. Taki np. fit tofurnik mojego przepisu (koniecznie sprawdźcie!) ma mnóstwo białka, wapnia, nie zawiera kwasów tłuszczowych nasyconych, jest lekki i zawiera rozsądną liczbę kalorii. Albo dzisiejszy jaglannik – pomijam to, że to praktycznie surowe ciasto (oprócz ugotowanej kaszy jaglanej) – świeże owoce, suszone owoce, namoczone orzechy… Same dobroci! Przepis jest prosty i szybki w wykonaniu. Do tego dostarcza zdrowych kwasów tłuszczowych, dobrych węglowodanów i sporo białka z pełnym aminogramem – w tym porządną dawkę leucyny, która odgrywa ważną rolę w budowie mięśni (znajduje się w kaszy jaglanej i migdałach). Do tego jeszcze niezła dawka wapnia, żelaza i innych cennych mikroskładników. Czego chcieć więcej? Do przepisu będzie Wam potrzebny blender kielichowy do wykonania dżemu na polewę. Spód i masę możecie również zmielić w blenderze lub jeśli nie jesteście pewni jego możliwości, świetnie sprawdzi się też maszynka do mielenia mięsa – o ironio! Dzień wcześniej musicie tylko namoczyć w wodzie orzechy, a w trakcie przygotowywania dżemu i spodu gotujecie kaszę jaglaną. Całość zajmie Wam 30-45 minut. Składniki na dżem: 300 g borówek amerykańskich (mogą być mrożone) 6 suszonych daktyle 3 łyżki nasion chia odrobina wanilii (laseczki, aromatu itp.). Wrzucamy do blendera (lub do maszynki) borówki, daktyle i wanilie, zaczynamy miksować. W trakcie miksowania dosypujemy nasiona chia. Daktyle można przez 2-3 godziny namoczyć, żeby łatwiej się blendowały, ale nie jest to konieczne, jeśli macie mocny blender. Składniki na masę: 250 g ugotowanej kaszy jaglanej (2-3 szklanki suchej) 100 g namoczonych (najlepiej przez noc) nerkowców 4 łyżki wyciśniętego soku z cytryny 2 czubate łyżki cukru / ksylitolu / syropu z agawy / miodu odrobina wanilii (jak wyżej). Nic odkrywczego – blendujemy lub miksujemy wszystko razem na gładką masę! Przepis na spód: 100 g namoczonych (najlepiej przez noc) migdałów ok. 20 suszonych daktyli 2 łyżki karobu / kakao odrobina wanilii (jak wyżej) Przed zmiksowaniem wszystkiego należy zmielić migdały, np. w młynku do kawy lub w blenderze. Potem – oczywiście – blendujemy! Tu podobnie – daktyle warto namoczyć przez 2-3 godziny, żeby łatwiej się blendowały. Jeśli używacie maszynki do mielenie nie musicie ani mielić uprzednio migdałów, ani namaczać daktyli. Przygotujcie sobie tortownicę, na której rozsmarujecie spód. Na spód wyłóżcie i rozprowadźcie równomiernie masę. Następnie na masę wylejcie dżem. Całość obsypcie świeżymi borówkami i liśćmi mięty. Dobrze sprawdzą się także wiórki kokosowe. Wartości odżywcze na 100g: 225 kcal 6 g białka 25 g węglowodanów 10 g tłuszczu. Smacznego i moc z Wami!
  23. ROŚLINNE LODY BANANOWE Potrzebne rzeczy: torebka do mrożonek mocny mikser Składniki: 4 dojrzałe banany 1,5 łyżki masła orzechowego gorzka czekolada (kakao 70%+) Przepis jest bardzo prosty. Wymaga jednak wcześniejszego przygotowania i odrobiny cierpliwości. Pokrojone w plastry banany trzeba porządnie zmrozić. Najlepiej włożyć je do zamrażalnika na noc i pójść spać. W innym przypadku będziesz zaglądać co pięć minut do lodówki, żeby sprawdzić czy może już są gotowe i zaraz będziesz mógł je zjeść. Pokrojone banany przygotowane do mrożenia… … i banany zamrożone. Kiedy banany będą twarde niczym kamień lub przynajmniej lód, wrzuć je do swojego miksera. Ja używam Vitamixa, ale każdy mocniejszy sprzęt, który umie pokruszyć lód, da radę. Blender ręczny też się dobrze sprawdzi. Do bananów dodaj masło orzechowe, najlepiej własnej roboty – do przepisu użyłem masła z orzeszków ziemnych, które przygotowałem tego samego dnia również w Vitamixie. W ten sposób masz pewność, że to, co jesz nie składa się w 60% z orzechów, a w 40% z oleju palmowego i innych dodatków. Ale do rzeczy! Podczas miksowania uważaj, by nie nagrzać za bardzo bananów – wtedy lody szybko się rozpuszczą. Zmiksowane lody możesz zjeść od razu, jeśli zbytnio Ci się nie rozpuściły lub jeśli wolisz mniej stałą konsystencję. Możesz też włożyć je na parę godzin do zamrażalnika (opłaci się czekać!), by nabrały bardziej zbitej konsystencji, takiej jak lody z pudełka. Dla urozmaicenia możesz dodać pokruszoną w kawałki czekoladę. Teraz zostało już tylko jedno – JEŚĆ! Nawet nie zorientujesz się, że pożerasz lody, które nie są zrobione z mleka. Nie dość, że smaczne, nie dość, że słodkie to jeszcze zdrowe i dodające energii. I o to właśnie chodzi! Smacznego!
  24. ROŚLINNE LODY BANANOWE Potrzebne rzeczy: torebka do mrożonek mocny mikser Składniki: 4 dojrzałe banany 1,5 łyżki masła orzechowego gorzka czekolada (kakao 70%+) Przepis jest bardzo prosty. Wymaga jednak wcześniejszego przygotowania i odrobiny cierpliwości. Pokrojone w plastry banany trzeba porządnie zmrozić. Najlepiej włożyć je do zamrażalnika na noc i pójść spać. W innym przypadku będziesz zaglądać co pięć minut do lodówki, żeby sprawdzić czy może już są gotowe i zaraz będziesz mógł je zjeść. Pokrojone banany przygotowane do mrożenia… … i banany zamrożone. Kiedy banany będą twarde niczym kamień lub przynajmniej lód, wrzuć je do swojego miksera. Ja używam Vitamixa, ale każdy mocniejszy sprzęt, który umie pokruszyć lód, da radę. Blender ręczny też się dobrze sprawdzi. Do bananów dodaj masło orzechowe, najlepiej własnej roboty – do przepisu użyłem masła z orzeszków ziemnych, które przygotowałem tego samego dnia również w Vitamixie. W ten sposób masz pewność, że to, co jesz nie składa się w 60% z orzechów, a w 40% z oleju palmowego i innych dodatków. Ale do rzeczy! Podczas miksowania uważaj, by nie nagrzać za bardzo bananów – wtedy lody szybko się rozpuszczą. Zmiksowane lody możesz zjeść od razu, jeśli zbytnio Ci się nie rozpuściły lub jeśli wolisz mniej stałą konsystencję. Możesz też włożyć je na parę godzin do zamrażalnika (opłaci się czekać!), by nabrały bardziej zbitej konsystencji, takiej jak lody z pudełka. Dla urozmaicenia możesz dodać pokruszoną w kawałki czekoladę. Teraz zostało już tylko jedno – JEŚĆ! Nawet nie zorientujesz się, że pożerasz lody, które nie są zrobione z mleka. Nie dość, że smaczne, nie dość, że słodkie to jeszcze zdrowe i dodające energii. I o to właśnie chodzi! Smacznego!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...