Skocz do zawartości
Workout Athletes

Co sprawiło że zaczęliście ćwiczyć? :)


Zacny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich :DZałożyłem ten temat żeby każdy z nas mógł się wypowiedzieć po co trenuje/z jakiego powodu Czy robicie to z powodu nudy a może nie podoba się wam wasza sylwetka lub jest jakiś inny powód Liczę że wiele osób się wypowie i powoli rozkręcimy to forum :D Ja osobiście zawsze byłem wysoki, chudy i miałem mało siły. Wkurzały mnie rożne docinki ze strony innych ludzi na temat mojego wyglądu ale się tym zbytnio nie przejmowałem, ale wreszcie powiedziałem sobie "dość, trzeba coś z sobą zrobić" i to zmotywowało mnie do rozpoczęcia treningów Trenuje dla Siebie i mimo że dopiero zaczynam to będę starał się dawać z siebie wszystko i stawiać sobie coraz to trudniejsze cele Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Moja przygoda z SW zaczęła się tym że obecny nasz administrator a zarazem najlepszy kumpel (brat) i zaufany człowiek zaprosił mnie żeby obgadać pewną sprawę :D i wtedy pokazał mi pierwsze filmiki tych wariacji, które dla mnie wydawały się niemożliwe. Zaczęliśmy ćwiczyć, grupa się powiększała i coraz bardziej to wciągało. Było sporo upadków ale na szczęście większość nie groźnych, ale przez to były nowe doświadczenia. Z treningu na trening wszystko szło do przodu, nowe techniki, nowa siła wszystko miodzio i cały czas idziemy naprzód. :D Teraz dzień bez treningu jest dniem straconym :D Trenuje nie po to żeby chwalić się sylwetką, ale że wyglądam jak wyglądam to inna sprawa :D Trenuje żeby robić rzeczy niemożliwe dla innych, żeby zadziwiać i dawać przykład, po prostu SW stał się moim chlebem codziennym. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam tylko, że chciałem mieć siłę do życia, potrafić się podciągnąć, pobiec z kimś na barana, posiadać taką podstawową siłę.

Drugim powodem była moja waga, a raczej jej brak, przez nieświadome odżywianie się, byłem bardzo chudy, chcąc nabrać siły, wpajano mi, że potrzebuję dużo białka i masę, masę masę najpierw masa. A chuja prawda...

Jeszcze dochodziły docinki od koleżanek, ale to było do pominięcia.

Najgorsze były bóle stawów, bolał mnie dosłownie każdy, nawet staw palca. Słabe, nieodżywione, głównie przez brak witamin makro i mikro składników. Co się zmieniło kilka miesięcy po rozpoczęciu prawdziwego treningu. Zostały w pełni utwardzone mocne i takie pozostaną ;].

Wiedząc, że istnieje coś takiego jak pompki, brzuszki i przysiady zacząłem je po prostu robić, po kilku miesiącach nieświadomego kompletnie treningu, zebrałem dość wystarczająco podstawowej wiedzy, by ułożyć sobie prosty plan treningowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może teraz ja się wypowiem. Od dziecka byłem bardzo "pulchny". Aż pewnego dnia postanowiłem pójść na siłownie i od tego się zaczęło. Po 8 miesiącach zrezygnowałem z siłowni(dużo schudłem). Za namową bardzo dobrego kolegi wspólnie zaczęliśmy uczęszczać na treningi Karate Kyokushin, i tak zleciały 14 miesięcy ( w tym czasie skręciłem drugi raz swoje prawe kolano ale nie poddałem się ). Następnie po Kyokushin przyszedł czas na Kick boxing (k1) i wtedy trzeci raz skręciłem swoje prawe kolano. To zdarzenie sprawiło że nie mogłem wrócić do sportów które uprawiałem bez odpowiedniego stabilizatora. Wiec po kontuzji mijały miesiące aż do momentu gdy zobaczyłem swoją sylwetkę w lustrze, od czasu moich treningów strasznie się pogorszyła i postanowiłem wziąć się za siebie. Jako że mam dość dobrą wiedzę i doświadczenie dotyczące diety i treningów z obciążeniem (wtedy nie miałem pojęcia o treningach wyłacznie z masą ciała) postanowiłem znów zacząć coś robić. Wybór padł na Street Workout i tak trafiłem na forum, pierwsza prośba o plan treningowy . I tak sobie ćwiczyłem aż nie pojawiły się problemy z kręgosłupem i ze stawem łokciowym (lebioda ze mnie) tak musiałem przerwać treningi, aż do wrzesnia 2014 gdzie się obudziłem i znów wróciłem do gry i tak tu się znalazłem. Wesołych świąt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej ja zacząłem ćwiczyć dla tego że nie miałem siły mało ważyłem ... a miałem kontuzje uda ... kiedyś dużo w piłkę grałem nawet do 5 godzin... przy kontuzji nie mogłem grać ... a bardzo chciałem nawet smarowałem się różnymi specyfikami by grać lecz nawet to juz przestało pomagać ... nawet na bramce stać nie mogłem ... nawet chodzenie sprawiało ból ... hm potem musiałem jakoś zapełnić czas... kolega pożyczył mi Hantle... zrobiliśmy sztangę byle jaką... lecz to się mi nie podobało ... pomyślałem sobie kurde przecież ledwo pompki robię po co mi to... zacząłem robić pompki ... i podciąganie ... kiedyś ledwo 3-4 razy się podciągałem ... wiec praktycznie zero ... xD koledzy sie naśmiewali troche ... to też dało motywacje ... i tak zaczełem ćwiczyć szukałem z internetu różnych rutyn na brzuch np... wszystko znalazłem sam... początki byly trudne ... potem trafiłem na to forum... Pierwszego dnia jak zarejestrowałem się tu po prostu czytałem wszystko po kolei ... wszystko co nowego patrzyłem codziennie ... i wiedza sama się powiększała ... ciągle się powiększa ... dwa lata już ćwiczę bez przerwy żadnej... i coraz lepiej mi to wychodzi... :D z pół roku temu kolega zaczął ze mną ćwiczyć ... w wakacje grupa powiększyła się z 2 osób do 9 lecz teraz trochę ludzi wypadło ... jest nas 4-5 takich bardzo zawziętych ... :D przetrwali najsilniejsi :D teraz juz motywacji nie potrzebuje bo już mam to zakodowane w głowie kocham to :D tak się wszystko rozpoczęło i mam nadzieje że za pół roku trzeba zacząć startować w zawodach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ciekawe historie i fajny temat.

Co do mojej historii, to trzeba byłoby się zagłębić bardziej w moje życie. xd

W wieku 10 lat, zacząłem się jarać treningami sztuk walk. A akurat otworzyli klub u mnie w szkole to zacząłem trenować. W drugiej klasie gimnazjum kolega zaczął mnie namawiać na treningi KickBoxingu, ale nie chciałem porzucić kilku lat treningów karate. Więc jedynym wyjściem było to i to. ;D

Tak się zaczęło przez półtora roku treningi karate i kickboxingu. 12,5h treningu tygodniowo. ;d Jakoś w tamtym okresie do klubu dołączył Bern. Przez co mogliśmy się zapoznać i zacząć dzielić pasją.

No ale nastała zmiana szkoły i otoczenia, gdzie inny kolega namawiał mnie na MMA, a nie było już gdzie wcisnąć tych treningów to zrezygnowałem z KB i zacząłem trenować MMA z Karate. Niestety nie było to zbyt dobre połączenie, tym bardziej, że zbliżał się egzamin z karate na brązowy pas, to całkowicie się oddałem Karate. Niestety poczułem pustkę, (za mało treningów xd) i zacząłem trenować na siłce. Kupiłem ławkę, gryfy, hantle, obciążenia i zacząłem przygodę z kulturystyką. Wtedy jeszcze pamiętam jak ćwiczyliśmy razem z Bernem i innymi kolegami na tej "siłowni". Z różnych sytuacji związanych z klubem karate, musiałem zaprzestać treningów.. Szukałem jakiejś alternatywy i wpadłem na filmiki Street Workoutu. Długi nie myśląc, zacząłem intensywnie namawiać przyjaciół do treningów i tak się stało. Stworzyliśmy grupę, zaczęliśmy ćwiczyć, a efekty przychodziły bardzo szybko, wiec nie było mowy żeby to porzucić.

Stworzyliśmy sobie małą prywatną stronkę na której mogliśmy się umawiać na treningi i rozmawiać na różne tematy, ale strona tak się rozwinęła, że zmieniliśmy ją na ogólny polski serwis tego sportu.

Przez co poznaliśmy kilka firm, które Nam dużo pomogły np. Firma Budowlana Kwiatkowski Krzysztof, zbudowała nam prywatny plac dosyć spory, na którym się zawsze wyżywamy ;D, dostaliśmy propozycje pokazów w różnych szkołach, firma MonkeyBar.pl za sponsorowała nam przenośny plac do SW, co ułatwiło nam dawanie pokazów i kilka innych wartościowych firm, które przyczyniły się do rozwoju strony i naszej grupy.

No i w tym czasie mieliśmy też inne osiągnięcia, np. Nasz Bern zdobył drugi brązowy pas w karate (brakują 2 stopnie do czarnego), nie chwalił się nygus więc ja to robię. ;p

Podsumowując Street Workout jest moją pasją, spełnieniem marzeń, samodoskonaleniem i przyjemnym spędzaniem czasu z moimi przyjaciółmi (braćmi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby nic a jak tak się na to spojrzy to fajne historie wychodzą

Co do tego jak ja zacząłem ćwiczyć. Od małego zawsze kochałem piłkę nożną (chyba jak większość chłopaków ;d). Dużo grałem ze starszymi co przyniosło dobre efekty. Zapisałem się do klubu sportowego z mojej miejscowości gdzie szybko wywalczyłem pierwszy skład i kilka lat świetnie się bawiłem. W wieku jakiś 14 lat dowiedziałem się o A6W. Stwierdziłem, że fajnie by było mieć abs'a to też zacząłem trenować po jakiś 2 miesiącach wyskoczył prążki na brzuchu co bardzo mi się podobało. Na jakiś czas mi to wystarczyło, ale później stwierdziłem, że przydało by się zrobić coś z klatą to też zacząłem robić codziennie max pompek na wieczór. Międzyczasie udało mi się dostać nawet wyróżnienie z klubu i byłem w gazecie :D (nie powiem jarałem się xd), ale z uwagi na ludzi, których głupota mnie zabija i po prostu ich nie trawię zaprzestałem trenowania w klubie. Przez jakiś czas robiłem brzuch i pompki aż w wieku 16 lat wprowadził się kolega, który zachęcił mnie do trenowania z nim na siłowni. Zmotywowany zacząłem ćwiczyć szybko pojawiły się efekty to też załatwiłem sb własną siłownie od brata ciotecznego. Ćwiczyliśmy z kolegami, ale jak to bywa niestety szybko się wykruszyli i zostałem się na mojej siłowni praktycznie sam. Po około 6 miesięcy stwierdziłem, że jest to dla mnie monotonne... prawda efekty fajne, ale brakuje mi tego czegoś. No i pewnego pięknego dnia trafiłem na filmik SW... spodobało mi się to tak bardzo, że spędziłem z 3h na oglądaniu filmików. Szybko postawiłem swój własny mini placyk i zacząłem trenować street workout. ) CIĄG DALSZY NASTĄPI ;d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...