...:::Dziennik Siwej:::...

[Gość nasu]

lo kurde nie¼le noga dostała współczuje :/

[Siwa]

To mnie tylko wzmocni

[Gość nasu]

zapewne :D powrotu do zdrowia życzę

[Siwa]

Ja już po treningu ;D Wczoraj jednak nie dałam rady, nocka w pracy mnie przerosła xD Zrobiłam trening na wszystkie partie, prócz nóg z wiadomych przyczyn :P Wspomogłam się uchwytami do pompek, drążkiem, dwoma krzesłami i hantlami A na śniadanie był omlet z płatkami owsianymi i jagodami (już w lesie da się trochę nazbierać, ale dużo zielonych jest :P ) Pó¼niej cardio na rowerze. Pzdr! :D

[Piet]

Nooo Siwa nam wraca do formy :D Noga dalej napuchnięta jak na wcześniejszym zdjęciu czy już schodzi ?

[Siwa]

Wracam do WIELKIEJ FORMY! Motywacja nieziemska, brakowało mi treningów. Noga jest już dużo mniej spuchnięta, została tylko opuchlizna w okolicy stawu skokowego przez co mam ograniczony zakres ruchów stopy Ale już jest dobrze :D Za tydzieñ myślę, że nie będzie śladu :D Ale fajnie :D

[MerDano]

To co dziś robisz? :P

[Siwa]

Na poprzedniej stronie pisalam, trening już był :P Wszystkie partie prócz nóg. Taki, żeby mięśnie przypomniały sobie o swoim istnieniu :D

[Siwa]

Coś ta pogoda na mnie ¼le działa Po kolacji mistrza (banan, filet z indyka, masło orzechowe ) poszłam spać i wstałam niedawno :d Ale to dobrze, bo jutro trza wstać 4.30 ;/ PS Muszę zajrzeć naprawdę na siłownię. Nie wiem czy kumpel z siłki mnie nie poznał, czy przestał się odzywać, dlatego, że tam nie chodzę... Ale żeby 3 razy nie poznać? :d

[Piet]

Albo tak się rozrosłaś w mięśnie że już nie poznaje Cię :D

[Siwa]

Nie nie, to nie tak szybko trwa :P Przejść się muszę poćwiczyć, bo i tak mam pełną chatę, a nie lubię ćwiczyć przy "widowni"

[Kapitan Pow3r]

Ja tam nie mam wyboru XD

[Siwa]

Czyli fejm się zgadza Też lubię jak inni patrzą i podziwiają xD, ale nie lubię jak moi domownicy się gapią, a pó¼niej obgadują po kątach. Podobno co mnie nie zabije, to wzmocni :-) Ale czasem potrzebuję odskoczni - w tej sytuacji jest nią siłownia. ;P Tylko głupio mi tak tam pójść po ponad miesięcznej nieobecności...

[MerDano]

Wchodzisz, bierzesz ciężary i jedziesz :P Sami podejdą.

[Gość nasu]

Tak jak napisał ScyTher wpadasz i pakujesz Co w tym głupiego? Przecież każdemu może coś wypaść albo można złapać kontuzje :/

[Piet]

Siwa powiem Ci że jak zaczynałem ćwiczyć i np. ktoś chodził do mojego pokoju to czułem się lekko zawstydzony ale zauważyłem że rodzinka popiera to co robię i teraz jakoś mi to nie przeszkadza czy ktoś na mnie patrzy czy nie Ostatnio jak ćwiczyliśmy praku z ZIPOLA, Bezprecedensowym i Matikiem też nie pokazywaliśmy jakiegoś skila tylko kaleczny SW i kilka osób podeszło i patrzało z chyba z podziwem na nas że coś takiego robimy więc czami ta widownia jest motywacyjna żeby coś lepiej zrobić niż samemu po kątach ćwiczyć :D

[Siwa]

Dobra, za godzinę robię wejście smoka na siłkę ;P

[Siwa]

Zakwasy mega po siłowni, w pracy nie mogłam ściągać kartonów z półek ani ściągać ubrañ z wyższych półek xD Jutro cały dzieñ w pracy, kupiłam sobie zajebisty pojemniczek plastikowy z widelcem i nożem, toteż go jutro wypróbuję - kurczak + ryż + warzywa na cały dzieñ :P

[Siwa]

Dzisiaj mam strasznego lenia i zakwasy po wczoraj. I na dodatek miałam nagłe wezwanie do pracy i zapiernicz ;/ Muszę się zmotywować jakimiś dobrymi filmikami i zrobić porządny trening dzisiaj. Miałam robić cardio (rower) ale leje deszcz :/ Odrobię to mocnym treningiem. Dajcie mi coś, żebym dostała "kopa", albo opyerdolcie porządnie, albo jakiś filmik motywacyjny, cokolwiek ;/

[Dynloth]

Siwa, jesteś Naszym Trenerem, Moderatorem i niedługo Dietetykiem, jesteś jedną z nielicznych kobiet które trenują Street Workout, przeżyłaś wiele niepowodzeñ i cichych dni. Więc przestañ pierdzielić i we¼ się w garść, ludzie wchodzą na Twój dziennik żeby zebrać motywację, którą siejesz od dawna, a Ty co wyrawiasz?

[zelq]

Właśnie, do roboty. Trenuj bo się zalejesz ! :D

[Flash]

O kurde, ale tragedia. ;d

[zelq]

Haha, to od tych spirte'ów, w tle karton :D

[Siwa]

Dynloth napisał(a): Siwa, jesteś Naszym Trenerem, Moderatorem i niedługo Dietetykiem, jesteś jedną z nielicznych kobiet które trenują Street Workout, przeżyłaś wiele niepowodzeñ i cichych dni. Więc przestañ pierdzielić i we¼ się w garść, ludzie wchodzą na Twój dziennik żeby zebrać motywację, którą siejesz od dawna, a Ty co wyrawiasz?

zelq napisał(a): Właśnie, do roboty. Trenuj bo się zalejesz ! :D

Dzięki Wam za dawkę motywacji. Po poście Dynlotha (szczerze to liczyłam na to :P ) wzięłam doopę w troki i zrobiłam plecy i barki + brzuch oraz "sprint" na rowerze 14km w pół godziny :D Od razu lepiej :D Naprawdę nie wiem, dlaczego nieraz tak ciężko zabrać się za trening, mimo świadomości, że zrobi się coś zajebistego i będzie się o krok bliżej sukcesu i te super uczucie po treningu....

[Flash]

No i miodzio. ;D Też bym chciał tak szybko odzyskiwać motywację, Siwa a co z Twoją stópką?