Skocz do zawartości
Workout Athletes

Ranking

  1. Tiger

    Tiger

    Legendarny User


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      2 575


  2. angie

    angie

    Super User


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      694


  3. Trenn

    Trenn

    Super User


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      630


  4. m4lusz3k

    m4lusz3k

    Legendarny User


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      1 892


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.02.2015 uwzględniając wszystkie działy

  1. Tadaaam! ;D Nie lubię pączków, tylko dlatego że mami mnie zmusi to zjem jednego! :D Bo podobno trzeba Dzień jak co dzień! 20 minut biegania i pączek spalony więc powodzenia dla łakomczuchów! :D
    2 punkty
  2. Trzeba być dobrym w manipulowaniu sobą aby złe myśli przekształcić w dobrą energię napędzającą nasze ciało
    1 punkt
  3. Witajcie, dzisiaj mój trening był taki sobie, jednak bardzo mnie wypompował. Czuję słodki ból 6/6/8 - podciąganie nachwytem ze zmianą szerokości chwytu 4/4/6 - podciąganie nachwytem z klaśnięciem (jest progress, bo dałem rade wykonać całe 3 serie, a nie jakieś tam pojedyncze powtórzenia jak to bywało wcześniej.) 4/4/6 - MU z wyskoku na dwie ręce 6/6/8 - podciąganie nachwytem neutralnie 8/8/10 - dips na drążku
    1 punkt
  4. Ja zjadłem jednego małego i już mi się odechciało, bo rok temu mi się strasznie przejadły. ;D
    1 punkt
  5. angie zazdroszczę :D Ja niestety ma słabość do słodyczy xD karamba dzień się jeszcze nie skończył :D
    1 punkt
  6. Dzisiaj na rozgrzewkę 2 godzinki na stoku :D Śnieg mokry i duże muldy więc nogi trochę dostały, a zaraz je jeszcze dobije na treningu+ plecki tez pójdą w ruch :D Piona! :D
    1 punkt
  7. No i zjadłem... :D Te pączki do mnie krzyczały"zjedz mnie" :D
    1 punkt
  8. Bieg podzieliłbym na wysiłek aerobowy i anaerobowy. Uwzględniłbym oba te rodzaje w treningu aby "uodparniać" organizm na wysiłki tlenowe i beztlenowe... Może raz/dwa w tygodniu jakieś biegi dystansowe a poza tym krótkie interwały , sprinty o duzej intensywności jakieś 3-4 razy w tygodniu. Oczywiście musiałbyś zadbać o zwiększoną podaż makroskładników jak to bywa w przypadku większości sportów/wysiłków fizycznych. Jeżeli chodzi o plan treningowy to nie dzieliłbym na poszczególne partie mięśniowe tylko zastosował trening całego ciała na jednej sesji treningowej. Myśle ze w kwesti planu jak ładnie poprosisz Dynlotha i spełnisz jego warunki to on coś wymysli:) Pozdrawiam
    1 punkt
  9. Dokładnie. Pamiętasz, aww <3 ;d No nawet fajnie wyszło bo miałem potem "zakwasy", nie jakieś potężne ale takie akurat znośne w sam raz. Narazie w tym tyg trening coś odpuściłem, ale no problemo.
    1 punkt
  10. Widzę, że melanż ostro! :D Jest moc!
    1 punkt
  11. witajcie:)a gdzie mnie nie bylo,hoho:) od listopada kiedy to zawiesilem dziennik,zal sie przyznac ale zrobilem sobie przerwe od sw.niestety ten ..dolony nadgarstek czy inaczej sciegna kciuka caly czas sa ze mna:/bola,rwia i ograniczaja ruch.nie moge sie tego dziadostwa pozbyc bo musialbym zalozyc orteze na 6 tyg,brac jonoforeze przez 2 tyg i dlubac w nosie.a tak sie nie da niestety przy dwojce dzieciakow i wlasnej specyficzej dzialalnosci.tak wiec dzialac dzialam ale wiecej niz 3 pompek nie zrobie bo mi reke urwie:/ale kulke i sztange utrzymac moge wiec nie ma srania po krzakach:)moze nie sw ale trzymam sie w kupie:) przy okazji mam niezla beke bo jako jedyny na silowni uzywam kettla prawidlowo a sztangi nie:D juz tlumacze o co loto:) od poczatku grudnia jade sobie grzecznie 5x5 a po takim treningu czas na zabawe czyli bujanie kulkami najczesciej specyficzne cwiczenie na poprzeczny brzucha i generalnie na core a pozniej krotki gryf i wymachy zza glowy ala cwiczenia gada/powermace(wygooglac:))..ot i sie wszyscy patrza jak na glupka tylko glosno tego nie mowia z racji ciezaru:> poza tym jak sie chwalilem wczesniej czas zabiera mi studiowanie i praca:) i tak od serca-ku.. to co teraz mam na studiach i ogolna kultura studiowania w porownaniu do tego co mialem wczesniej to jak wyjscie do lasu z oszczepem zeby upolowac dzika i zrobic kielbase a miec podane na srebrnej tacy gotowa mortadele.teraz to nie studia to kabaret.ale to takie moje gderanie:) nie bede zasmiecal dziennika osiagami na silowni bo sie nie godzi ale postaram sie sluzyc rada w miare moich skromnych mozliwosci:)
    1 punkt
  12. Ok, wczoraj trening Fl , bardzo fajny (filmik wstawił power ). Poniósł mnie melanż, poszedłem na kręgle z kumplem , wróciłem o 11 rano z malinką na szyji .. Dzisiaj lecimy dalej, jutro zrobie jakiś trening. Pamiętajcie żeby wykorzystywać każdy dzień w 100%, nie wiadomo co będzie jutro ! H5 !
    1 punkt
  13. Bo na naszym forum sami pozytywni ludzie :D
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...