Mój dziennik

[Trenn]

Jako że dziś postanowiłem zrobić troche "lepsiejszą" kolacje i zawyzyć makro na dziś a jako ze jest redukcja to siedziałoby mi to na sumieniu długo- więc wykonałem takie oto ćwiczenie wytrzymałosciowo/siłowe:

 

-uderzanie młotem o opone

10 serii- 20 uderzen młotem o opone/10 sekund przerw miedzy seriami

2 serie - 30 uderzen młotem o opone/ 10 sekund przerw miedzy seriami

 

 

Niestety mój młot do najcięższych nie należy. W przyszłosci będę się starać coś wykombinowac (czyt. załatwić) nowy , cięższy młot do tego ćwiczenia.

[Trenn]

Wczorajszy trening:

 

-modlitewnik/francuz 3ss

-młotkowe/z za głowy 3ss

-uginanie ramion metodą "21"

-odwrotne pompki 1s

 

Nie miałem czasu na więcej.....

 

 

Dziś mija 12 dzień redukcji. Waga na dzień dzisiejszy to 72,2kg . Rozpoczynając redukcje ważyłem równe 75kg.

Oczywiście straty są nie tylko w tłuszczu ale i w wodzie dlatego taki wynik. Postanowiłem zrobić dziś cheat day. Nie ograniczajac słodyczy,pieczywa, itp....

Od jutra znów lecimy z normalną dietą. Pozdrawiam!

[m4lusz3k]

Staraj się tygodniowo zrzucać 1kg tygodniowo

Abyś nie zamęczył organizmu.

Co do cheatów,jak najbardziej

Raz na tydzień lub dwa tygodnie możesz sobie oby zrobić.

Jest jeszcze możliwy cheat meal

 

Do jakiej wagi docelowej zmierzasz?

Powodzenia :D

[Trenn]

Na początku waga leci jakby oszalała ze względu na to że woda z nas "schodzi" więc taki skok wagi w dół nie jest niczym nienormalnym tzn nie wymęczam organizmu. Staram się robić cheat meale dość często aby czuć się z tym wszystkim lepiej -oczywiscie wliczam w stosunek makro. Zobaczymy jak to teraz będzie schodzić po tych dwóch tygodniach. Trening zmieniłem, dieta w miarę dopięta. 

 

A co do twojego pytania odnoszącego się do mojej wagi docelowej to pewnie będzie około 66-67kg (chciałbym zachować jak najwyższą wagę) . Zobaczę jak to wszystko będzie wyglądać i ewentualnie zakończe redukcje na innej wadze. Myśle że dojście do 10-12% bf będzie dla mnie najbardziej korzystne.

 

 

Co do treningu:

 

-dipy 5s

-WL 4s

-pompki z nogami na podwyższeniu

-rozpiętki na kolanach

-wyciskanie na skosie

+ ABS II poziom 8

 

Trening nie jest czysto kalisteniczny lecz staram się zachowywać elementy zaczerpnięte z kalisteniki.  Co do obciążenia które zakładam do dipów to dziś się lekko zdziwiłem. Jako że mija drugi tydzień redukcji byłem już pogodzony z tym że będę musiał zmniejszyć obciązenie lecz tak się nie stało. Szedłem z nim do przodu i to dużo. Zakończyłem ostatnią serie na 1x43kg co dla mnie jest dobrym osiągnięciem (tak tak daleko mi do Małego).

 

 

Pozdrawiam !

[SkyWay]

Mi się wydaje, że jak nawadniasz organizm to nie schodzi woda tylko tłuszcz ewentualnie mięsnie palisz :D

Jeżeli pijesz ciągle tyle samo nie możliwe zeby woda schodziła ;D

[Trenn]

Stosuje diete rotacyjną więc ilość glikogenu w mięśniach jest różny -to też powoduje zmiany w wadze. Wraz z ubytkami glikogenu z mięśni schodzi woda (nie mylić z podskórnym zalaniem wodą). Jest dużo czynników wpływających na mase ciała.

[Trenn]

To się zapędziłem. Całe 3 dni obżarstwa. Bez liczenia makro, bez hamulców. Od jutra kontunujemy redukejszyn.

[Trenn]

Nie mam ochoty, siły, czasu na trening. Brak motywacji. Odpuszczę sobie już w tym tygodniu. Miejmy nadzieje że w następnym tygodniu wszystko wróci do normy i będę w stanie trenować.

[m4lusz3k]

Jak będziesz tak odpuszczał to nic dobrego z tego nie będzie,serio

Lepiej wyjść na dwór i zmusić się do ćwiczeń :D

Idz i rób to co umiesz !

[Trenn]

Dobra, jednak Mały mnie zmotywował choć troche i zrobiłem trening (nic specjalnego, kalisteniczny)

-pompki szeroko

-dipy

-pompki z nogami na podwyzszeniu

-pompki odwrotne

-pompki szeroko metodą  "21"

 

 

Jeszcze trening z wtorku:

-podchwyt

-żołnierskie

-wiosło

-martwy

 

Dodam że we wtorek zrobiłem martwy ciąg (poprawnie technicznie) 5x117 kg więc z jednego maksymalnego powtórzenia 117kg wyszło 5. Niby jestem zadowolony z wyników ale jednak mam małe zawahania dotyczące treningu (brak motywacji itp), miejmy nadzieje ze to szybko pokonam. Pozdrawiam!

[Dynloth]

Progres jest więc motywacja też powinna być!

[m4lusz3k]

Ma się tą umiejętność motywowania! :D

 

Oby tak dalej

 

Co do jedzenia,to nie przejmuj się.. :D

Dziś Sky zobaczył na czym rosnę,gwarantuje,że  było to zdrowe jedzenie :P

[SkyWay]

Ta na pewno zdrowe :D MICHAŁKI zajada! cFFaniak jeden, że go nic nie zalewa :D

[Banan]

Ektomorfik i wszystko jasne.

[Trenn]

Albo Mezo mezo mezo

[m4lusz3k]

Coś czuję,że jestem mieszanką :D #wedlowską ;D

 

Jestem dość szeroki w barkach,talia wąska,łatwe przybranie wagi ale nie zalewanie się,dość długie kończyny,korpus w literze V ,także żyć nie umierać! :D

[Dynloth]

No to cud malina, nic tylko trenować całe życie.