Skocz do zawartości
Workout Athletes

Ranking

  1. Ake

    Ake

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      38


  2. Quake

    Quake

    Moderator


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      2 293


  3. Dynloth

    Dynloth

    Administrator


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      13 134


  4. angie

    angie

    Super User


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      694


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.05.2015 uwzględniając wszystkie działy

  1. Jabłko nie jest złe, ale musisz brać pod uwagę to, że ono Ci za dużo energii nie da, bo zanim się rozgrzejesz to całą energię z niego(węgle proste) organizm przyswoi, to samo się tyczy z bananem, dlatego się mówi, żeby jeść banana po treningu. Twaróg jest sensownym rozwiązaniem, przyswaja się wolno więc organizm powinien mieć stały dopływ białka. Aczkolwiek, ja polecam kazeinę(czyli m.in twaróg) na kolacje, przed snem. Chociaż sam używam koktajlu proteinowego po treningu(płatki owsiane+mleko+banan+twaróg), nie narzekam, wchodzi całkiem dobrze, organizm pobiera sobie kazeinę i regeneruje się bardzo przyzwoicie. Ze swojej strony mogę doradzić jeśli masz taką możliwość ćwiczyć dwie godziny po posiłku dopiero, ponieważ organizm nie będzie "wypalał" tego co masz w żołądku tylko skupi się na resztkach tego i zacznie czerpać tkankę tłuszczową. Ćwiczę tak od roku i efekty są zadowalające, bez redukcji można "zredukować" trochę tłuszczu, nie jest to tak jak w przypadku redukcji, ale pozwala to bez "szoku" jakiego doznaje organizm podczas redukcji minimalnie się dociąć. Zastanawiam się nawet na przejście na ćwiczenie aż 3 godziny po posiłku. A co do węgli prostych ogólnie, to najlepiej jeśli musisz lub nie masz możliwości spożywać złożonych jeść je od razu po treningu, bo ciało chcąc się zregenerować będzie przyswajać od razu wszystko co ma dostępne w tym właśnie proste węgle, więc "szybka" energia z nich zostanie pożytecznie wykorzystana. Pozdrawiam.
    4 punkty
  2. Ake pięknie powiedziane ja bym na Twoim miejscu startował o odznakę mentora. A oliwa z oliwek przed treningiem jest najlepsza dobrze odkwasza organizm tak jak woda z cytryna.
    2 punkty
  3. Opierdziela się jak zawsze! :D A mówił na mnie :P Pozdrawiam! :D
    2 punkty
  4. Co to jest IIFYM? Z angielskiego it is fits your macros - dosłownie "pasuje do twoich makroskładników". Myślę, że wielu użytkowników tego forum spotkało się już z tym określeniem, dzięki choćby chłopakom z warszawy(warszawskikoks). Ale dla tych, którzy nie mieli jeszcze przyjemności, opisze w kilku słowach o co chodzi. IIFYM to po prostu jeden ze sposobów jedzenia. Na scenie sportowej wyróżnia się właśnie głównie dwie diety. "Brudną" oraz "czystą"(są jeszcze jakieś inne np. "paleo"). Z czego do brudnej zalicza się właśnie IIFYM a do czystej tak zwana dieta "bro" czyli jedzenie popularnej kury z ryżem(jedzenie w 100% czysto). W IIFYM chodzi o to, by jeść jak najbardziej zdrowo lecz gdy mamy ochotę na jakąś przekąskę typu lody, baton, fastfood, możemy sobie na to pozwolić z umiarkowaniem pod warunkiem, że wliczymy ją w nasz dzienny bilans kaloryczny. W jednym zdaniu. Nasze dzienne makro ma się po prostu zgadzać. Sam do niedawna korzystałem z diety "bro", jednakże po głębszym zapoznaniu się z tą drugą, przeszedłem na nią, co pozwoliło mi trzymać dzienne makro na tym samym poziomie. Jedynym spostrzeżeniem jakie mi się nasuwa to aby nie przekraczać tych 30% cheat meal'a w ciągu dnia. Czyli po prostu jeść chociaż w 70% czysto. Stosuję ją od jakiegoś czasu, czuje się na niej dobrze, pozwala mi to łatwiej ogarniać dzienne zapotrzebowanie nawet gdy jestem bardzo zajęty. Znacie ten rodzaj diety? Zgadzacie się z tym rozumowaniem? A może sami używacie? Zapraszam do dyskusji i pisania swoich opinii na ten temat. Oraz, głosowania w ankiecie. Pozdrawiam.
    1 punkt
  5. Kavkaz, zostaw tak jak jest, ale zabierz z 30g białka przed treningiem i dodaj te 30g do posiłku po treningu. Zabierz 100 g jabłka a drugą setkę daj rano po śniadaniu. Nie poleca się jedzenia owoców po południu i tu wyjątkiem może być ten banan po treningu, jednego przed też możesz zostawić - nie popadajmy w skrajności, nie umrzesz od niego, ani nie zaważy Ci on w żadnym stopniu na efekcie końcowym. Jeśli odpadnie Ci trochę węgli możesz ubytek zastąpić waflami ryżowymi, mają neutralny smak a w ostateczności można je polać odrobiną miodu 3-5g na 1 wafel. Wracając, tak jak mówię o waflach, dodał bym je właśnie zamiast jabłek i banana przed treningiem aby podbić wartość energetyczną posiłku w cukrach. Zrobić ze 120g węgli chociaż.
    1 punkt
  6. Najwyższa pora na BL. :D
    1 punkt
  7. To pochwal się tymi ostrymi treningami. :D
    1 punkt
  8. Popieram kolegę Banan'a i proponuje zamienić trochę białka na tłuszcze tak do 85-90. Poza tym, więcej węgli bym dał przed treningiem i jak kolega mówił po treningu więcej białka. Przed nie jest Ci aż tyle potrzebne. Zejdź do 50g przed treningiem i wrzuć to białko po treningu.
    1 punkt
  9. No dokładnie o tym :D Spoiler -Myslałam nad Red Arrow -Powiedziałem wszystkim, że mają cie wołać Speedy xD mistrz
    1 punkt
  10. 1 punkt
  11. polecam też alekino.tv poleciłbym najbardziej iitv.info ale durna policja nie ma co robić i ich zamknęła ;/
    1 punkt
  12. u mnie zalezy od humoru :D czasami 3 a czasami 4 albo 5 :D
    1 punkt
  13. Siłownia z Ukochaną/ym. :D Xperia Z3, czy Galaxy s6?
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...