Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 05.05.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
Witam, przeglądając Internet trafiłem na forum workoutathletes, którego wcześniej nie znałem, a śledziłem już inne fora tematyczne. Widzę, że jest spora aktywność i postanowiłem dołączyć do społeczności oraz założyć swój dziennik. Trochę o mnie Przygodę z treningami zacząłem od siłowni, ale szybko z niej zrezygnowałem powodu problemów z nogą, którą od 3 roku życia miałem kilkukrotnie operowaną - biodro, wydłużanie, śruby itp.), co wykluczyło od razu z treningu przysiady, martwe ciągi i w ogóle trening dołu. Po wstępnym okresie i zaznajomieniu się z zagadnieniem trenowania uznałem, że takie treningi nie mają najmniejszego sensu bo nei da się progresować bez głównych bojów. Po tym czasie miałem przerwę, aż do trafienia na kalistenikę, a dokładniej na plan Armstronga dotyczący podciągania, który postanowiłem zrealizować. Po 2 miesiącach sumiennego treningu byłem w stanie wykonać 22 podciągnięcia nachwytem i złapałem zajawkę na taką formę treningu. Dokupiłem poręcze i trenowałem dipy z podciąganiem. Później przez własną głupotę w pracy uszkodziłem rotator w prawym barku i miałem 3 miesiące przerwy. Po tym czasie niby wracałem do treningu, ale nie były one regularne i tak przewegetowałem 2 lata. Przez ten czas przeplatały się różne formy treningu: obwody, piramidy, z ciężarem. Od nowego roku 2019 postanowiłem wrócić i nawet przez 1 miesiąc się to udawało, ale z powodu pisania pracy inż. znowu przerwałem, a później zmagałem się z przemęczeniem przedramienia, które (chyba) udało się ogarnąć po miesiącu rolowań i rozciągań. Obecnie wykonuję w ramach rozgrzewki wzmacnianie rotatorów (przywodzenia, odwodzenia, YTWL) oraz rolowanie i rozciąganie przedramion. Główny trening, do którego wróciłem po 2 miesięcznej przerwie wykonuję obecnie bez planu i jest on w formie "ogólnorozwojowej", aby przygotować ciało do wysiłku. Myślę ,że w tych paru zdaniach przedstawiłem trochę swoja sytuację oraz historię z początkami i mam nadzieję ,że nikt nie będzie pytał, dlaczego w treningu nie ma nóg Teraz konkrety: Wiek 24 Wzrost 181 cm Waga 72 kg Wymiary: Biceps: prawy 35, lewy 34,5 Klatka: 100 Brzuch: 77/80/83 (talia/pępek/poniżej) Łydka: 39 Udo: 57 Max-y: podciąganie nachwyt - 14 dipy - 25 pompki - 30 Zdjęcia dodam w załączniku. Jeśli chodzi o moje cele to głównie jest to poprawa sylwetki, nie zależy mi na elementach. Lubię treningi bazy, także z dodatkowym obciążeniem do pasa. Mam dylemat odnośnie kierunku, który powinienem obrać, a dokładniej: ogólnie jestem szczupły, więc oczywiste jest, aby wejść na dodatni bilans kcal i "masować", ale z drugiej strony jestem dosyć mocno "podlany" na brzuchu czego nie widać na zdjęciach z przodu, ale z pozycji bocznej już bardziej (dodatkowo zdjęcia robione w odbiciu lustra, na których sylwetka wygląda znacznie lepiej niż w rzeczywistości). Gdyby ktoś stojący kiedyś przed podobnym wyborem mógł się wypowiedzieć byłbym wdzięczny. Co do planu treningowego to po wskazówkach od Was odnośnie celu jaki powinienem obrać postaram się ułożyć sam i dodać do sprawdzenia.1 punkt
-
Witam wszystkich ! Mam na imię Adam. Od kilku lat próbuję wziąć się za siebie. Trenowałem na siłowni, w domu, na placu SW z tym, że za każdym razem wyglądało to tam samo, trenowałem około miesiąca regularnie, a później kilka miesięcy przerwy, po których cykl ten się powtarzał. Nadszedł w końcu czas, że chcę się za siebie wziąć na poważnie. Liczę na owocną współpracę ze wszystkimi tutaj. Pozdro !1 punkt
-
Kontuzja barku była spowodowana przenoszeniem kilkunastu 20l wiader z wodą po schodach w 1 ręce i na drugi dzień był ból, który utrzymywał się sporo czasu. Obecnie z barkiem jest w porządku, czasem coś czuje, ale rozgrzewka robi robotę i trenuje bez bólu. Co do przedramienia to sam nie wiem, chyba po prostu zginacze przemęczone przy zwykłych czynnościach. Rozciąganie, rolowanie i flossband pomógł, ale nadal czasem odczuwam dyskomfort. Plan wstawię dziś i poproszę o sprawdzenie oraz ewentualne korekty.1 punkt
-
1 punkt
-
Bardzo dobrze że sobie nagrywasz i porównujesz Progres idzie fajnie więc możesz być z siebie dumny Programowanie neurolingwistyczne jest ważne, więc lepiej z pozytywnym nastawieniem iśc na trening, no i fakt sen też dużo znaczy bo to podczas snu się regenerujesz1 punkt
-
Dziękuję za odpowiedź. Chyba wejdę na lekką nadwyżkę kcal jak mówisz i zobaczę co się będzie działo. Co do planu to może jutro coś wstawię bo narazie jeszcze myślę1 punkt
-
Cholera, jeszcze kiedyś Yerba mate było dostępne w sklepach typu carrefour, tesco a tu teraz lipa1 punkt
-
1 punkt
-
Dzisiejszy trening Podciąganie nachwytem szeroko 4/2/4 Podciąganie Incline PullUp Podchwyt 10/10/8 Podciąganie podchwytem zamkniętym 10/10/10 Podciąganie Incline PullUp Nachwyt 10/10/10 Podciąganie chwytem młotkowym 4/4/4 Mostek(plank) 40s/50s/50s Scyzoryki 30/30/30 Crunch Kicks 10/12/121 punkt
-
PIĄTEK: (BARKI+PRZEDRAMIĘ) Pompki z rękoma przy biodrach 5/5/5/5/5 Zrobione : 5/5/5/5/5 Podciąganie samymi barkami w zwisie 10/10/12/12 Zrobione : 10/10/12/10+2 Podciąganie na ręcznikach 5/5/5/5 Zrobione : 5/5/5/5 Pompki na piłce 10/10/10/10 Zrobione : (Na kolanach) 10/10/10/10 Hindu Push Ups 5/5/5/5/5 Zrobione : 5/5/5/5/5 Rozciąganie Kolejny tydzień za mną, kolejny udany. Zwiększyłem maksy podciągnieć podchwytem z 5 do 7 ogólna siła wzrosła, udaje mi się zrobić pełne serie, choć nadal są męczące i ciągle pracuję nad techniką. Pompki poszły tak jak ostatnio, choć ciągle zdarza się, że się wyginam lekko, ale widzę postęp w swojej technice, bo często sobie nagrywam to jak ćwiczę i porównuję Podciąganie barkami też dobrze poszło, lepiej niż tydzień temu. Podciąganie na ręcznikach zrobiłem w troszkę inny sposób. Jakoż zwykłym sposobem nie dawałem rady, to postanowiłem zrobić tak samo jak robię Incline Pull Ups. Podniosłem sobie poręcz, przerzuciłem przez nią 2 ręczniki i zacząłem się podciągać. Czułem mocno przedramię oraz barki również pracowały Następny tydzień focus na plecy, żeby móc coś bardziej działać w kierunku podciągnięć nachwytem. Lecimyy1 punkt
-
A jak mniej więcej te plany wyglądają? Grunt to się nie zajechać bo czasem organizm odmawia współpracy1 punkt
-
Siemka ✌️ Zaciekawiłeś pierwszym postem i ludzie będą tu napewno zaglądać Wydaje mi się, że mógłbyś wejść na dodatni bilans ograniczając śmieciowe jedzenie co by sprawiło, że nie zalejesz się strasznie a z czasem możesz zacząć redukować to1 punkt
-
1 punkt
-
A z jakiego powodu chcesz zamienić? Zbyt łatwe się stało czy raczej nie podchodzi?1 punkt
-
Jakieś propozycje na co zamienić pompki na pilce? Z środy Trening na kacu Zwykły Nachwyt 11/10/8/8 +5kg na koniec jedna seria 5 waski podchwyt 8/8/8/8 Mlotkowy 7/7/7/7 Dziwganie hantelek siedząc 7.5kg 9/9 10kg 7/6 Dziwganie sztangi stojąc biceps 30kg 7/7 32.5kg 7/7 Wioslowanie 30kg 12 40kg 12/10 45kg 8 Z dzisiaj Pompki na rękach przy ścianie Plecami do ściany 5/5 Klatka do ściany 4/4 Ohp 30kg 8 35kg 8/8 40kg 6 Wznosy na boki hantelek 5kg 12/12 7.5kg 8/8 Pompki z rękami przy biodrach bliżej niż zawsze 10/16/16/18 Pompki na piłce 17/17/19 muszę to wymienić to ćwiczenie następnym razem HinduPushUps 10/10/12/121 punkt
-
Kurde, mam ten plan i jeszcze plan na kondycje. Mhm. Jak go połaczyc? Tam mam 4 dni treningu ktorego musze wykonac1 punkt
-
Dopiero dzisiaj mogłem wykonać trening Pompki z rękoma szeroko 16/16/18/18 - Zrobione wszystko Pompki diamentowe 14/14/16/16 - Zrobione wszystko, troche ciężko było ale dałem rade Podciąganie nachwytem szeroko 6/6/6/6 - zrobione wszystko Podciąganie podchwytem zamkniętym 6/6/6/6 -zrobione ale z trudem Podciąganie Incline PullUp Nachwyt 12/14/14/16 - zrobione Pompki z rękoma przy biodrach 12/12/14/14 - zrobione Podciąganie samymi barkami w zwisie 10/10/12/12 - tego cwiczenia nie zrobilem Dipsy 10/10/12/12 - zrobione wszystko, ale ciężko. Dipy moja słaba strona Brzuszki do pozycji V 10/12/14 - zrobiłem całe Crunch Kicks 10/12/14- zrobione wszystkie, troszke dodałem powtórzeć do np 18/20 Trening zajął Mi ok 1.5 h1 punkt
-
CZWARTEK: (PLECY+BICEPS) Podciąganie podchwytem max/max/max/max/max Zrobione : 7/5/3/3/2 Podciąganie Incline PullUp Podchwyt 10/10/12/12 Zrobione : 10/7+3/6+6/6+6 Podciąganie nachwytem max/max/max/max/max Zrobione : Opuszczanie Podciąganie Incline PullUp Nachwyt 10/10/12/12 Zrobione : 8+2/6+4/6+6/6+6 Powolna negatywna faza ruchu podciągania, czyli podskok i powolne opuszczanie/lub podciąganie z gumą max/max/max/max/max Zrobione : 3 serie po 4 opuszczenia, na dalsze zabrakło sił Rozciąganie Początek treningu to sukces, tak jak tydzień temu. Ilość maksów podchwytem wzrosła z 5 do 7. Następnie podciągania Incline - poszły mi zdecydowanie słabiej. Tak jak w przypadku nachwytu i podchwytu, czułem się troszkę słabiej pomimo tego, że siła w bicu zdecydowanie wzrosła. Nie wiem, czy to mogło być spowodowane, ale przez cały tydzień wykonywałem różne prace wokół domu, mieszając to z treningiem, również dzisiaj nie za dobrze się wyspałem. Też zepsułem sprawę z podejściem psychicznym do treningu, od samego początku przelatywały mi myśli, że pójdzie mi gorzej, coś się nie uda. Można by powiedzieć, że to był ten z jeden z tych gorszych dni Podczas ćwiczeń czułem biceps oraz plecy. Trzeba zacisnąć zęby i iść dalej, nie patrząc na niepowodzenia1 punkt
-
Tak się prezentuje pierwszy marszobieg z dzisiaj. Zamiast treningu nóg. Jak na pierwszy raz nie jest źle1 punkt
-
1 punkt
-
Z biodrem nic nie zrobiłem, od urodzenia miałem zdeformowane i krótszą kończynę przez co do 5 roku życia przeszedłem 3 operacje i mogę normalnie chodzić, ale nadmierne obciążenie wykluczone stąd jestem skazany na bycie bocianem0 punktów
-
No to u mnie sytuacja wygląda następująco.Mam uszkodzony mięsień podłopatkowym i możliwe że będzie mnie boleć nawet do pół roku i w tym okresie mam nie ćwiczyć żeby się bardziej nie uszkodzić0 punktów