Skocz do zawartości
Workout Athletes

Dziennik trainingowy - ScyTher


MerDano
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak więc bez opierd*lania się, wczoraj miałem wspólny trening z Ghetto Workout, zero pier*olenia, siła, moc, było "hardkorowo" mówiąc językiem Hardkorowego koksa, po treningu co najbardziej czułem to przedramię, prowadzący dowalił takie sety, że przedramię odpadało, ogie? był i to niezły. Dzisiaj nie byłem w szkole, więc o 11 wyszedłem z domu i o 15 przyszedłem, mniej więcej tyle czasu spędziłem na trenowaniu parkour i SW, Z racji tego że gdybym zrobił normalny trening to bym się zaj*bał no bo jednak 4h ostrego treningu :P Więc skupiłem się bardziej na technicznych elementach i figurach statycznych. Przełamałem się również w parkour, wcześniej nie mogłem się rzucić z wysokości by wylądować rollem, czyli przewrót przez bark, bezbolesny upadek, bo jednak strach mały jest, ale w ko?cu postanowiłem: "Albo teraz zrobisz to, albo zostaw ten sport bo to nie dla Ciebie", dostałem nagłego progresu, rzuciłem się i wylądowałem z małym bólem, ale przełamałem się, a ta technika jest najważniejszą w całym parkour. Nawet jak się potkniesz na ulicy, zamiast walnąć dziobem w ziemię, zrobisz ładny przewrót i przeżyjesz bez potrzeby prostowania nosa :P Powoli idzie mi coraz lepiej z nauką do plancha, lub przynajmniej utrzymaniu się tak ze zgiętymi nogami do klatki . również robiłem jakieś ewolucje na poręczach, ogólnie czuję wycisk. Dużą wagę skupiłem również na nogach, jako że postawiłem sobie cel, by zdobyć giętkość, cisnąłem też nogi, i powiem że coraz lepiej, aż jestem zaskoczony, to co kiedyś było dla mnie Bóg wie jakim wyczynem teraz jest totalnie proste . Pozdrawiam Jutro z rana trening w copacabanie, jutro zdam relacje, wiem tylko że będzie niezła jazda, zapowiadają piz*ę :P Vadim i spółka, przynajmniej mam taką nadzieję. Jak to Vadim mówi: "będziemy robić moc!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damn it!!! Miałem iść dzisiaj do kubu profesjonalnego na trening SW i co? Nie mam siły xD No i moich rodziców nie ma, a trzeba podpisać papierek że biorę za siebie odpowiedzialność no i dupa, a tak na to czekałem ;/ Dzie? dipów chyba też zrobię jutro, bo ledwo co w ogóle jednego zrobiłem, dzisiaj musi być porządny rest day :P, choć wieczorem mam nadzieję, że pojadę do parkour academy w Warszawie, chcę wypróbować swoje umiejętności ns profeszynal sprzęt , a po za tym trenerzy mogą dać kilka dobrych wskazówek, choć parkour nauczyłem się sam. I taka Ciekawostka: Człowiek trenujący parkour to "traucer" (czyt. traser), a że?ska forma traceuse. Twórcą parkour jest David Belle, możecie go spotkać w filmach takich jak Yamakasi, 13 Dzielnica, 13 Dzielnica: Ultimatum i kilka innych .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hE przypomniały mi się stare dobre czasy jak byłem sam traucerem :D No cóż ćwiczyłem 3lata , wspominał dobrze te czasy :D Sporo śmiechu na treningach a czasami złości , jak coś nie wychodziło po kilkunastu próbach :DD SW przyda Ci się w PK , bd miał silniejsze ręce , nogi ;D Przyda Ci się wchodząc na jakieś wyższe murki itp :D Powodzenia Ci życzę w treningach )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi filmami to chyba ?le podałem. David Belle chyba odmówił wystąpienia w tym filmie razem z Sebastianem z powodów osobistych, wydaje mi się że chodziło, by parkour kojarzył się ludziom ze scenami pokazanymi w filmie, ich zdaniem błędnie oddającym ducha tego sportu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okAy, chłopaki od dawna nie pisałem, to znaczy że nie zrobiłem porządnego treningu, dzisiaj było inaczej. :P Przez ten tydzie? nie zrobiłem żadnego, bardzo dużo nauki... W piątek się wziąłem w garść i wieczorkiem zrobiłem mocny i dość ciężki. Również od długiego czasu mój brzuch nie dostał porządnego lania, więc go też poturbowałem. W sobotę czyli dzisiaj, rano zrobiłem drugi całkiem mocny trening. Nie był to konkretny, ponieważ mam jeszcze jutro. Ale wyglądał mniej więcej tak Podciągnięcia: max/max/max Pompki prawie max/prawie max/prawie max (wiem że spokojnie mogłem zrobić prawie drugie tyle Przysiady: chciałem zrobić max x3, ale przy 100 mi się znudziło, więc zrobiłem 100/100/100 brzuch: Brzuszki leżąc płasko, nie pełne, do kątów gdzie brzuch był w ciągłym napięciu: 100/100 i leżąc płasko wzniosy prostych nóg, cały czas nad ziemią: 100 i spięcia łydek, czyli po prostu unoszenie ciała na palcach, bez dotykania ziemi: 100/100/100 Miało być to przygotowanie do jutrzejszego treningu, i ogólnie by troche spompować brzuch, ale coś jednak za mało, bo brzuszek czuje się bardzo dobrze. Do braku treningów parkour przyczyniła się kontuzja, o tuż przy pewnej technice (bo w parkour nie ma tricków), spadłem z wysokości na beton, miednicą i całkiem nie?le boli. Mimo to nie jestem na siebie zły, że nie robiłem treningów. Nadrobiłem przynajmniej się w nauce, ale czasami zrobiłem kilka seryjek push and pull .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie koledzy i koleżanki, znów minął równy tydzie?, odkąd napisałem ostatniego posta w dzienniku. Tym razem nie mogę powiedzieć, że nie zrobiłem przez ten czas żadnego treningu wręcz przeciwnie, prawie codziennie coś robiłem, Ostatnio dowaliłem brzuch, przez co w czwartek na grupowym treningu było na prawdę nie?le, mimo to brzuszek czuje się świetnie. Wczoraj był trening, rozciąganie rozgrzewanie, dzisiaj prawie wszędzie mam zakwasy :P A jutro mam trening z nowym kolegą z Falenicy (dzielnica Warszawy- mój stary dom). Prosił mnie bym mu pomógł wejść w ten świat, kawałek drogi jest, ale myślę że będzie warto. Mam również nadzieję, że do jutra zdążę się zregenerować. Dieta u mnie ostatnio jest coraz lepsza, jestem z niej dumny i sądzę, że jest okAy... Prócz tego, dzisiaj mikołajki były, dostałem uchwyty do pompek :D Choć chyba tylko ja wiem w klasie jak można je prawdziwie wykorzystać :D. Prócz treningu w sobotę, będzie trening w niedzielę, więc będzie pompa, bo 2 treningi, na których będzie ćwiczona każda partia ciała. Ostatnio zauważyłem że brzuszek nie?le wygląda, i się jaram, bo powoli uwidaczniają mi się mocno boczne :D. Za niedługo będę wrzucał zdjęcia porównawcze: rozlu?nione ciało: przód, tył i bok a na drugim zdjęciu, zepnę poślady i zobaczymy jak to wygląda po napięciu Zapomniałem o nogach. Jak już zacząłem je ćwiczyć (kilka miesięcy temu, równo ze wszystkim), to teraz łydki ładnie wyglądają, a jak je zepnę, to chyba jest nawet spoko. Tak samo uda, powoli są coraz większe i mocniejsze. Zależy mi na umięśnionych nogach, ponieważ podobno jestem wysoki, i nawet długie nogi, przez co nie trenowane mięśnie+szczupłość= nogi, których chyba żaden mężczyzna nie chce mieć (nie mówię tu o pedałach :D i hipsterach) Pozdrawiam (Następny dzie?- edycja postu) Dzisiaj jest już o wiele lepiej, mięśnie mi odpoczęły i są gotowe do walki . Jeżeli chodzi o nogi, to wiem że są o wiele mocniejsze, przed tym kiedy zacząłem je trenować, przy 20 się powoli męczyłem, teraz męczę się dopiero prawdziwie przy 150. Zrobiłem sobie sesję zdjęciową, i się zawiodłem, mimo to motywacja nie opada ani trochę, wręcz wzrasta. Nogi jednak z innej perspektywy nie są takie jakie ja widzę u siebie. Prawdopodobnie będę jeszcze potrzebował roku, by doprowadzić je do należytego kształtu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki . Siwa, u mężczyzn takie nogi słabo wyglądają, u kobiet to jest całkiem spoko, oczywiście jeżeli są mniej więcej proporcjonalne . Same nogi nie wyglądają dobrze, ale dzisiaj robiłem przysiady z gościem na plecach, który waży 90 kg :P. 1,5 raza więcej ode mnie xD No i był własnie z nim trening, wprowadziłem go w ten świat po części, on nie jest do ko?ca początkowym, bo 9 lat karate :P. Dzisiaj nie zrobiłem zbyt mocnego treningu, ponieważ jeszcze jutro mam, a jutro będzie niezła jazda, a ja teraz już nie mam siły xD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak bardzo tłukło. Witam bum cyk fsz, trening dzisiaj? Jak najbardziej! Pogoda? Nie z tej Ziemi (troll) :P, Ghetto Workout, pozytywnie nastawieni, Zrobiłem całe ciało, progresu poleciało, Kolegom też go nie brakowało, Opierdalania było mało, Vadimowi też siedzieć się nie chciało, Zimno, wiatr i wiało, sło?ce pięknie promieniowało, A my sety po kolei, gdzie ciało całe pracowało, 2 godzinki się zebrało, ale czasu wystarczało, Jedzenie, dieta, nasze cegiełki, dbać o nią trzeba, Bo bez niej żyć się nie da, Też to czujesz, ten że progres? To nasza motywacja, paliwo do działania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ten tydzie?, jeszcze żaden trening nie opuszczony, we wtorek była niezła pompa, dzisiaj troszeczkę, miało przyjść kilka osób okazało się że byłem tylko ja i mój znajomy. Trening trochę się nie udał, kolega był za mało zmotywowany próbowałem, mu pomóc, ale jakoś tak... Ostatecznie nawaliłem na poręczach różnych dipów i brzuch. Zrobiliśmy kilka setów (większość ja, bo on uznał że nie da rady ;/), no ale trudno. Jednak że trening zaliczam do udanych jako takich. W najbliższym czasie będę układał sobie plan. Dzisiaj zrozumiałem coś, bo mówiłem im byśmy zaczęli robić bardziej nogi, brzuch i inne partie (ale tak bardziej), ale zrozumiałem że nie o to chodzi, bo do grupy przychodzą różni ludzie, młodzi starsi, nie wszyscy mają czas, by zrobić wszystkie grupy mięśniowe. Te treningi w grupie są po to byśmy spotkali się i ćwiczyli razem. Na treningu mamy dostępne poręcze i drążki, czego większość nie ma w domu, więc zajmujemy się głównie robieniem setów na nich, ponieważ resztę grup można bez problemu zrobić w domu, brzuch i nogi. Również zrozumiałem, czemu nie robimy takich treningów, gdzie mielibyśmy robić zwykłe serie pompek podciągnięć i dipów. Robimy sety po, to by odejść od zwyczajności ćwicze?, żeby robić coś innego, by te treningi nie były monotonne, po to właśnie robimy różne dziwne sety, bo pompki szerokie regularne i inne można robić wszędzie. Zrozumiałem to dzięki mojemu koledze. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AA jednak dzisiaj rest day, może i lepiej, bo ciało dostaje kopa na treningach. żarełko dzisiaj: -Od 10 do 15 jadłem po kostce czekolady i zjadłęm połowę tabliczki, (oczywiście gorzkiej) -po 15 uznałem że muszę coś konkretnego zjeść Więc ugotowałem ryż z curry i zjadłem ok 200-220g -Pojechałem do mamy gdzie koło 18 zjadłem ok 100g saładki warzywnej z bułką -pó?niej pojechałem do brata i w między czasie zjadłem drugą połowę tabliczki - o 24 ugotowałem sobię i ojcu ryż z warzywami (mrożone i podgrzewane na patelni, do tego wkroiłem jeszcze paprykę) Sam zjadłem ok 200-250g ryżu i ok 250g mieszanki warzyw Ojcu dałem trochę mniej, bo domyślałem się, że nie zje tyle, ale nie zjadł nawet połowy co ja :P. Ale czuję się najedzony danie było całkiem smaczne. Teraz czytam sobię TopGear. W 2014 ma wyjść jubileuszowy Ford Mustang (na 50-lecie Mustanga!) Od czasu kiedy Było Verva Street Racing, po Warszawie można spotkać na drodzę coraz większą liczbę Fordów Mustang. Jeżeli istnieje coś takiego jak Mikołaj, to jedyne moje marzenie materialne w życiu to mieć starego Mustanga z 67 i móc przywrócić go do życia. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliwo moim zdaniem nie odgrywa tu żadnej roli :P SkyWay, oczywiście że mogę, chyba wstawię go tutaj. ćwiczeniu które będą w moim planie są ogólne co teraz robię, ale nie wszystkie teraz robię, bo bardziej skupiam się na setach. Może po prostu zapodać na jakieś konkret partie, czy coś ? IIII zajebioza, bo zrobiłem dzisiaj całkowicie siłowego Muscle Upa!! :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AAA co do dzisiejszego dnia. Progres poleciał niesamowicie wysoko. Aż nie mam siły pisać xD Moje plecy= ripped Zrobiłem dzisiaj muscle upa siłowego, wow, fajne uczucie :P Front Lever coraz lepiej, ale z technikami z gimnastyki, czy statycznymi się nie spieszę :P Co dzisiaj mnie zadziwiło, zrobiłem całego seta, praktycznieni e schodząc z drążka (zrobiłem 72 dipy, bez schodzenia z drążka, dla mnie to wielki progres), nie rzecz tkwi w samej ilości, ale jak się to zrobiło. Sety które dość często robimy na treningach grupowych, jeden z najważniejszych: 3 osoby na poręcze. Jedna osoba robi 2, pozostałe osoby czekają na poręczach (nie schodząc! I pó?niej to wygląda mniej więcej tak Liczby te przedstawiają ilość dipów, które dana osoba robi, gdy inni czekają na poręczach. 1 os. 2 os. 3 os. 2 czeka czeka czeka 2 czeka czeka czeka 2 Pó?niej to samo 4 dipy, 6 dipów, 8, 10, 12, 10, 8, 6, 4, 2 Niby pó?niej schodzi się z powtórzeniami, czego nie powinno się robić, ale spróbujcie sobie sami tego seta :D. Zszedłem tylko 3 razy na 2 sekundy, bo musiałem czasami baaaardzo długo na nich czekać, bo każdy jest na innym poziomie, spróbujcie sobie polecam, na prawdę progres leci. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, że tak chaotycznie opisuję, ale najlepiej opisałbym to na filmiku Może, z moimi znajomymi kiedyś zrobimy filmik z całą serią, bo mam takich co zrobią bez schodzenia i opó?niania . to zależy... Co do Ciebie SkyWay, od długiego czasu nie ćwiczę z konkretnym planem, ale mogę opisać w najbliższym czasie co teraz robię . Być może jutro, bo wdrążam zmiany , które wcześniej nie mogły być prze ze mnie zauważone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...