Ranking

Siemanko, jak tam u Was będzie z tłustym czwartkiem? ;D Ja chyba się skuszę na jakieś faworki. :>

Ja koniecznie pączka :D I tak jestem ektomorfikiem to mogę^^

a ja Wam powiem tak: będę żarł wszystko co mi pod ręke podejdzie :D u mnie do redukcji daleko

Ja chyba się skuszę na pączusia :D Redukcji jeszcze nie robię więc nie będzie dużego grzechu xD

Haha też tak myślę. Pączki u mnie nie koniecznie, gniazdka też, ale faworki to będę pochłaniał. ;D

O ale mi narobiłeś ochoty na faworki :D Hmmm myślę, że w temacie "Spowiedź" przybędzie sporo nowych postów :D

Zgadzam się, nie ma że boli. ;D

Witaj pesteq, Nasz serwis oferuje układanie planów treningowych dostosowanych indywidualnie. Napisz, dokładnie jakie ćwiczenia będziesz musiał "zaliczyć" to dostosujemy plan pod te właśnie potrzeby. Więcej info pod emailem: biuro@uliczny-trening.pl Ewentualnie, polecam: Do biegania potrenuj system HIIT. Co do podciągania, to podciągaj się seriami w górę. Np. 6/8/10 Dodatkowo treningi kalisteniczne w postaci pompek, przysiadów i brzuszków, będzie działać na plus.

SkyWay, ale plecki. ;D Graty!

Elości po całośći :D nie nadarobiłem niestetyy wczorajeszego treningu, ale odbyłem dzisiejszy i jestem z niego zadowolony. Ładnie weszło. Czuję po swoim ciele, że mogę dołożyc serie do cyklu, lub ilości wykonywanych powtórzeń. Trening wyglądał następująco: 6/6/8 – podciąganie nachwyt szeroko 6/6/8 – podciąganie nachwyt wąsko 6/6/8 – pompki w staniu na rękach z asystą 10/10/12 – pompki z rękoma przy biodrach 16/16/18 – pompki z rekoma na wysokości barków 10/10/12 – pompki z nogami na podwyższeniu

Witaj. Mimo iż jest to forum "street workoutowe" postaram Ci się podać wg mnie najlepsze rozwiązania nie związane do końca z tym sportem... Jako że egzamin do sapsp nie należy do łatwych i na pewno trzeba zadbać o kondycje polecałbym Ci zaczerpnąć kilka elementów z teraz bardzo cenionego crossfitu. Oczywiście kalisteniki nie odstawiałbym w kąt tylko zacząłbym budować dzięki niej sile na drązku. O ile się nie myle , na tym egzaminie liczą się poprawne siłowe podciągnięcia tzn. ich ilość więc może smarowanie gwintów ze Skazanego na trening załatwiłoby sprawę lecz nie opierałbym się tylko i wyłącznie na tym programie. Dodałbym jeszcze dwa-trzy dni w tygodniu aby popracować nad siłą podciągnięć (musimy pamiętać o dobrej regeneracji jeżeli nie chcemy się odrazu zajechać). Podsumowując. W twoim treningu zawarłbym takie elementy jak: -Kompleksy sztangowe/metaboliczne -Trening "smarowanie gwintów" z książki skazany na trening -Trening siłowy 2-3 razy w tygodniu (pamiętając o regeneracji mięśniowej) -Sprinty -Basen (pływa się chyba dowolnym więc zalecałbym Kraul jako że jest on najszybszym stylem) -Trening plyometryczny Tyle ode mnie. Koledzy z forum pewnie Ci jeszcze doradzą . Pozdrawiam!

hej,hejo,cześć,czołem ! :D Dziś doś długi trening.. :D Klatka+tric+abs+front.. :D Front: 3x max Tuck FrontLever 3x max FrontLever Raises 3x L-Sit Pull Up's (tylko,że plecami do dołu) Klatka+tric Dipsy 14-13-12...1-2-3...9 Pompki zwykłe 15-14-13...1 Pompki diamentowe-->pompki z klaśnięciem 3x -10-->10 Ćwiczonko na brzuch 4x 30 Tyle mi na dziś starczyło Pozdrawiam Was Wszystkich !

https://www.youtube.com/user/ulicznytreningpl/videos Nasze kompendium

To na dzień dzisiejszy plecy wyglądają tak Sory za obrócone zdjęcia ale nie wiem jak to zmienić :D

Ojjj jest! :D jak się spadnie raz czy dwa nie trzeba się zniechęcać tylko próbować do skutku, strach odłożyć na bok i działać dalej ! :D

Jak coś to znalazłem polską stronke UnderArmor:P http://armour.pl/ Doszła do mnie druga koszulka ze SMMASH z wersji croswear i jest chyba trochę cieńsza ale to zdam relacje gdzieś we wtorek/środę bo zamiast M dostałem L i czekam na ich kuriera który mi wymieni na mój rozmiar:D

Nooo:D no chyba kręciołek to podstawa :P No dziś jak byliśmy z kolegą z grupy na treningu w Gliwicach to tam chłopak robił obrót 360 na pionowym drążku i przy obrocie zachaczył o drążek stopą i ja już widziałem jak leci na głowe ale spadł na cały bok ale później już mu się udało:D Więc chyba coś w tym jest:D

Dobra trening nóg zaliczony. Nie wiem kompletnie co tutaj robić. Niektóre ćwiczenia wydają mi się bezsensowne, inne mnie nudza tak że nie moge po prostu bo no nudą wieją straszną. :D Tak samo staram się coś dopasować pod noge co mam te więzadła zreperowane ale no nie wiem co by tu robić. Trening wyglądał tak: -Wykroki 30/33/36 - Wspiecia na palce na jednej nodze + na podescie + z ciezarem 16/17 --> 17/17 --> 18/18 -Przysiady (wieja nuda) 30 - Pozycja krzeselkowa przy scianie na jednej nodze (? Nie wiem jak nazwac, ale zaraz dorzuce zdjecie) 10s/10s --> 10s/10s - Burpees (czy jakos tak) - nie lubie tego robić nic a nic. 17 No trening krótki i taki sobie. Odkryłem że umiem zrobić przysiad na prawej nodzę samej pełniutki, bez problemów żadnych więc to ćwiczenie nie jest jakieś super trudne. W sumie robiłem je też kiedyś to no nic dziwnego. Na końcu starałem się robić przysiady na lewej nodze z asysta - rozstawiłem 2 krzesła obok siebie, złapałem za oparcia i na lewej nodze robiłem przysiady podpierając się o krzesła, ale ciężko szło, zgięcie w kolanie nie to co trzeba i rzuciłem to w pierona. Zaraz dorzuce fote tam tam co pisałem.

Dziex :-). Wracam na pewno do regularnosci, bo kilka złych nawyków mnie wytracilo z rytmu i sumiennego treningu. Najgorsza była świadomość i myśl, że mogę to wszystko stracić. Po złych nawykach przyszedł tydzień gdzie popadlem w letarg. Ale trening i... Wspaniała osobka mnie podniosły. Także jeszcze raz dzięki:-). Wczoraj zrobiłem jeszcze nogi. Głównie przysiady i różnego rodzaju skoki. A dzisiaj poranną zaprawe: - 4 rodzaje pompek -3 dipow -4 podciagniec -1 ćwicenie chwytu Do tego jeszcze zrobiłem 20km na rowerze do szkoły i z powrotem ( tylko debil wybierze rower zamiast autobusu) i gdy kolacja się przetrawi zrobię brzuch. Myśl dnia: " trenuj p********* f*****... Jesteś cienias":-).