Skocz do zawartości
Workout Athletes

Dynloth

Administrator
  • Liczba zawartości

    13 134
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    463

Zawartość dodana przez Dynloth

  1. No w sumie racja, przynajmniej ja nie pomyślałem o tym że ktoś może mieć mieszkanie w kredycie, rodzinę z dwójką dzieci na utrzymaniu, psujący się samochód, zaległości z czynszem itp i w takich momentach może być trudno zrelaksować się i wziąć za medytację.
  2. Jak to mówią każdy sposób jest dobry jeżeli jest skuteczny
  3. Nie odczułeś spadku mocy jako że był to drugi trening? Ja kiedyś byłem w szoku jak rozmawiałem z Matteo Spinazzola i mi mówił że Street Workout to całe jego życie - praca i pasja i trenuje 3 razy dziennie i tak codziennie Dla mnie to było nierealne wtedy ale widać że da się chociażby po Tobie
  4. Opowiadaj Ja nie mam pomysły jak załadować załóżmy 80 kg bez sztangi i innych przyrządów
  5. Dokładnie, no i kompletny trening można na nim zrobić U nas w mieście wydali 60.000 zł na jeden plac który się różni tym że jest tam drabinka pionowa i pozioma a reszta na przeliczenie drążków to to samo Mówią że atesty kosztują.. Yhym.. 3 razy poprawiali poręcze bo jedna opada i do tej pory jest lipa - plac ma rok, u mnie plac ma ok 6 lat i wszystko jest tak jak było nic nie ucierpiało
  6. Dynloth

    X, czy Y?

    Kwadratowe Piach płukany czy kwarcowy?
  7. Kolejny fajny artykuł! Ja dwa razy przechodziłem przez multiselect i jadłem ale jednego banana przed rozmową z psychologiem I dwa razy się nie udało, mimo że byłem zadowolony z przeprowadzonych rozmów gdyż wiedziałem że nie powiedziałem nic złego co mogłoby źle wpłynąć na moją kandydaturę Po rozmowie z innymi kolegami którzy przeszli test i z tymi którym się nie udało doszedłem do wniosku że jest jeden element który występuje u osób które się nie dostały. I teraz uwaga, bo to może się komuś przydać na rozmowie z psychologiem do policji - my, czyli ja z chłopakami którzy się nie dostaliśmy na pytanie co zrobimy jeśli się nie dostaniemy odpowiedzieliśmy o setkach możliwości na inne formy zarobków, a Ci co się dostali to mówili że będą próbować do skutku aż dostaną się do policji. Może to akurat przypadek, ale tak było 5 osób które się nie dostały właśnie tak odpowiedziały i 4 osoby które się dostały odpowiedziały o próbach rekrutacji do skutku. Wybaczcie za stylistykę ale już mnie zmęczenie straszne łapie, gdyż mało spałem. ;d
  8. Dzięki za fajną poradę przetestuję. Przyda się, tym bardziej że pracuję jako "bramkarz" w restauracji na dancingach i jestem sam a czasami są gorące momenty więc Twoja metoda może pomoże żeby działać trzeźwym umysłem Bo w takim przypadku nie ma chyba nic gorszego jak dać poznać po sobie że jest się zestresowanym Mi trochę do tego brakuje
  9. Automotywacja cz. I Pojęcie to jest szalenie ważnym, ale niestety często pomijanym aspektem. Trenerzy, mentorzy, dietetycy i inni fachowcy, często potrafią ukierunkować Twoje życie na dany tor, ale jeśli pominą aspekt motywacji (co niestety się zdarza) dochodzi do szybkiej rezygnacji z ciężkich treningów, diety, szczęśliwego życia wg prostych zasad itp. I Twoje dobre chęci, marzenia legną w gruzach, razem z Twoją potencjalnie “silną” wolą. Otóż motywacja jest czymś w rodzaju “paliwa” w dążeniu do osiągnięcia Twoich celów. Moim zdaniem najlepszą formą motywacji jest automotywacja. Jest to umiejętność w pewnym stopniu zmieniania otaczającego Cię świata, by podtrzymywał Twoją motywację oraz wybierania, dostrzegania inspiracji w otaczającym Cię świecie. Forma ta jest moim zdaniem najlepsza, bo to od Ciebie zależy czy będziesz zmotywowany, czy nie oraz nie potrzebujesz do tego praktycznie nic poza kreatywnością. Teraz chciałbym pokrótce opisać Ci konkretne przykłady form auto-motywacji, które są sprawdzone i działają znakomicie (również w moim życiu): 1. “Motywujący dom” (miejsce, w którym potencjalnie przebywasz najczęściej). Sposób ten jest bardzo prosty, ale wymaga czasu na przygotowania i kreatywności. Adaptacja takiego pomieszczenia polega przede wszystkim na twórczym rozmieszczeniu zdjęć, plakatów, naklejek, wydrukowanych cytatów (czy w moim przypadku również fotocytatów), przedmiotów, z którymi wiążesz miłe wspomnienia, dobraniu odpowiednich kolorów wystroju. W sposobie tym chodzi przede wszystkim o poprawę samopoczucia i podświadome programowanie sukcesu. – Patrząc, w wolnej chwili od pracy czy nauki, na zdjęcie Twojego idola, cytat czy plakat – czerpiesz z tej chwili podświadomie lub świadomie inspirację, która przeradza się często w motywację. Przypominasz sobie w tym momencie dokąd zmierzasz i ile już przezwyciężyłeś by to osiągnąć. – Ważne dla Ciebie przedmioty, przywołują u Ciebie dobre samopoczucie, ale mogą też bezpośrednio wywoływać motywację, przypominając Ci np. dlaczego to robisz, ile dobra wniosło to do Twojego życia, jaki jest sens tego co robisz itd. Sposób ten jest bardzo indywidualny, bo motywacja u każdego wygląda nieco inaczej. To od Ciebie zależy co i gdzie umieścisz. Będzie to efektywne, jeśli zastosujesz to w miejscu, w którym spędzasz dużo czasu. Tylko wtedy jest duża szansa na częste przywoływanie jakichś przemyśleń, które utrzymają na wysokim poziomie Twoją motywację. 2. Filmiki motywacyjne. Sposób ten jest dość popularny. Ma jednak pewne wady i może stać się destruktywny dla Twojej motywacji. Filmiki te ukazują często tematy szczęścia, sukcesu w biznesie, sportu, itp. – używane w mądry sposób mogą pobudzić Twoja motywację bardzo szybko. Uwaga: Uważaj jednak, by oglądanie takich filmików nie pochłaniało Twojego cennego czasu i nie przerodziło się w nałóg, który tylko pozornie daje Ci motywację, a tak naprawdę zabiera czas na realizowanie celów. Sposób ten wymaga rozwagi i kontroli. Aby uniknąć wad tego sposobu, pobierz kilka-kilkanaście takich filmików na swój telefon i motywuj się nimi gdziekolwiek tego zapragniesz. Będziesz wtedy mógł ograniczyć czasochłonne oglądanie tych filmików w sieci. Innym sposobem jest wyznaczenie sobie dnia “filmików motywacyjnych” lub ustalenie limitu oglądanych filmików na dzień (np. góra dwa filmiki na dzień, lub w ciągu tylko jednego dnia w tygodniu przeznaczasz na to 15 minut). 3. Cytaty i fotocytaty. Sposób ten jest owocny ze względu na fakt, że możesz go stosować praktycznie wszędzie. Ta forma motywacji polega na np. przyklejaniu wydrukowanych fotocytatów na ścianach Twojego pokoju, karteczek z cytatami na lodówce, pobieraniu fotocytatów i cytatów na telefon, komputer (w formie tapet, wygaszaczy). Spraw by otoczenie, w którym żyjesz na co dzień mogło stać się dla Ciebie inspiracją. 4. Wizualizacje. Metoda bardzo przystępna ze względu na możliwość używania jej praktycznie wszędzie. Polega ona na wyobrażaniu sobie, wizualizowaniu dnia, chwili w której osiągasz swój cel. Im Twoje wyobrażenie będzie bogatsze, bardziej rzeczywiste (wyobraź sobie to w taki sposób, jakby to działo się naprawdę – nie miej żadnych wątpliwości co do tej wizji) tym jego działanie będzie szybsze i lepsze. Wizualizuj swój sukces kilka razy w ciągu dnia. Najlepsze pory aby to robić, to moment po przebudzeniu i moment tuż przed zaśnięciem (to wtedy Twoja podświadomość przyjmuje wszystkie informacje bez ich negowania). Pomoże Ci to przygotować się do postępów w samorealizacji, a Twoja podświadomość pomoże Ci skoncentrować się na Twoich celach. “Jesteś tym co myślisz.” -zarówno pozytywne jak i negatywne wizualizacje urzeczywistniają się w Twoim życiu. Dbaj by tych pozytywnych (silniejszych niż negatywne) było o wiele więcej. Ja sobie robiłem wizualizację o wygranej w konkursie talentów i to do tego stopnia że już robiłem listę na co wydam wygrane pieniążki, a do wygrania było 20.000 zł a że udział brałem z @Sobol to wychodziło po 10,000 zł na głowę. Czy wygrałem? Sprawdź. Link do filmiku na YouTube. 5. Pozytywne sugestie. Czyli proste zmiany myślenia w podejściu do danego zajęcia. Najlepiej obrazuje to procentowe przedstawienie szans na sukces: Nie zrobię tego – 0% Nie umiem tego zrobić – 10% Nie wiem jak to zrobić – 30% Chciałbym to zrobić – 40% Chcę to zrobić – 50% Myślę, że to zrobię – 60% Myślę, że umiem to zrobić – 70% Umiem to zrobić – 80% Robię to – 90% Zrobiłem to – 100% Zmień swoje złe nawyki myślowe, które pożerają Twoją motywację i oddalają Cię od celów. 6. Dziel się swoją wiedzą/umiejętnościami z innymi. Nie ma lepszej motywacji niż radość ze służenia innym. Dziel się swoimi inspiracjami, wiedzą, pasją, umiejętnościami z innymi. Dając cząstkę siebie innym, poprawiasz swoje samopoczucie, motywujesz się do dalszego działania i nadajesz sens swojej drodze do celów. Proste przykłady mamy na forum w postaci naszej rodziny, chociażby @ZIPOLA, @MalikFreeman 7. Planuj swój dzień. Organizacja Twojego czasu i zadań jest ważnym elementem motywacji. Dobrym wyjściem jest prowadzenie grafiku (jeśli chodzi o np. treningi, odżywianie się), kalendarzyka z podziałem na dni (pozostałe zajęcia: szkolne, w pracy, rzeczy do zapamiętania). Ten sposób pomoże Ci lepiej organizować swój czas. Będziesz mógł bardziej skupić się na tym, co masz do zrobienia, nie tracąc czasu na zbędne rzeczy. 8. Analiza błędów. Poznaj siebie. Nie ukrywaj swoich wad, błędów, które popełniasz. Zwalczaj złe nawyki. Znajdź co wieczór czas na podsumowanie swojego dnia. Zadaj sobie pytanie; Czy dziś byłem lepszy niż wczoraj? To ważne abyś znał swoje zalety, ale jeszcze ważniejsze byś znał swoje wady. To, czego w sobie nie akceptujesz, powinno być Twoja motywacją do dalszej pracy. Dbaj o swoje zalety, ale skupiaj się na zwalczaniu swoich wad – na tyle by mogły stać się kiedyś Twoją mocną stroną. -Michael Jordan
  10. Już się nie mogę doczekać. Dziękuję bardzo!
  11. O ja Cie Kupuje lustrzankę:D
  12. Siema znalazłem fajnego PDF`a dotyczącego kreatyny Sporo wiedzy, więc można coś dla siebie zaczerpnąć Kreatyna.pdf
  13. Dokładnie tak, ciekaw jestem jak po operacji będzie czy znów będzie taki ból. No i biorę się za dietę i za treningi i wszystko będziecie mogli obserwować
  14. Dzięki za info, jak polecasz to trzeba sprawdzić
  15. Aktualizacja, reupload i odświeżenie - może komuś się przyda Tutaj będzie fotorelacja z tworzenia placu Street Workout, dla grupy ForTiTudo Street Workout obecnie Street Workout Radom . Jutro dodam zdjęcie, jak wygląda plac na pusto, a potem z każdym nowym elementem. ;] Aktualizacja (24.08.2015r) Jako że fotorelacja została zakończona, to dla zainteresowanych wszystkie zdjęcia i najważniejsze informacje podam w tym temacie. Aktualizacja (21.02.2019r) Reupload zdjęć Więc tak, początek budowy, goły placyk. Tu już wykopane dołki i jedną poręcz postawiona dla przymierzenia. Tu już dołki z rurkami zalane betonem. Tak mniej więcej wyglądała pierwsza wersja placu, ale niestety był mały problem. Główny drążek od ciężaru mojej wagi wygiął się na samym środku. Tu wykopany dołek pod rurkę która ma podtrzymywać wygięty drążek i będzie bazą do dalszej rozbudowy. Rurka już przyspawana i zalana betonem, dodatkowo wykopane dołki pod dalszą rozbudowę - małe poręcze i kolejne drążki. A tu właśnie ich przymierzanie. Kolejna duża poręcz prawie zrobiona - zalana betonem tak jak i małe poręcze. Tu już druga wersja placu gotowa, tyle że bez designu. I wersja finalna na 2013 rok. Aktualnie jest kilka zmian w designie, jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie i wrzucę. Więc tak koszt całkowity to: 1500zł! Tylko, albo aż. W skład ceny wchodzą: Rurki, cement, piach i kruszywo do zaprawy, agrowłóknina pod kruszywem żeby chwasty nam nie wyrastały, kruszywo i koszty spawania z osprzętem. Doświadczenie: Średnica drążków powinna mieć minimum 3 cm średnicy i najlepiej żeby były grubościenne. Kruszywo jak nawierzchnia się nie sprawdziło, obecnie mamy piasek kwarcowy, który nie do końca jest dobry, ale na pewno lepszy. Szerokość rurek 150cm to konieczny minimum. U nas poręcze są szerokie i węższe, ale tylko dlatego, że były robione beze mnie i zrobili za szeroko, dlatego powstała kolejna poręcz która jest bliżej środkowej i powiem Wam, że fajnie się ćwiczy i na wąskich poręczach i na szerokich. Wskazówki: Bezpieczeństwo przede wszystkim, rurki są zalane betonem z kruszywem i kamieniami na głębokości 70cm. A całe dołki były dosyć szerokie, myślę jakieś 60cm. Niektóre drążki są włożone przez dziury do rurek, niektóre mają dospawaną małą rurkę, a niektóre są po dwa drążki, malutka rurka włożona w większą. Najlepszym rozwiązaniem jest zrobienie otworu, włożenie drążka i zaspawanie go. No to chyba z grubsza tyle, plac stoi już jakieś prawie 3 lata i nic się z nim nie dzieje, oprócz lekkiego wygięcia drążka, który jest właśnie za cienki, jakieś 2cm średnicy co jest porażką, bo odciski się robią straszne.. Jak macie jakieś pytania, czy coś to piszcie śmiało. Pozdrawiam, Dynloth.
  16. Dynloth

    X, czy Y?

    Bezprzewodowo Cola w puszcze czy butelce szklanej?
  17. Dynloth

    Daniel Ortega

    Dzięki będę miał co oglądać w szpitalu To jest pierwszy wyznacznik ludzi sukcesu - realizacja zamiast odkładania
  18. Albo basen rozłożyć w domu z ogrzewaną podłogą
  19. To jest myśl Albo jakiś sklep plastyczny, jak będę miał okazję to na pewno kupię i sprawdzę Twój patent
  20. Dzięki wielkie! Dobry pomysł taki kompleks witamin sobie zapodać Zrezygnowałeś bo efektów nie było, czy nie potrzebowałeś?
  21. Kurcze zazdroszczę Ci wszystkich szkoleń Jakby je spisać w jednym miejscu to by kartki zabrakło Co do natłoku tych myśli to właśnie to mi też przeszkadza w spaniu. Kładę się spać i setki tysięcy rzeczy do poruszenia mam w głowie A Ty już umiesz to opanować?
  22. Dokładnie No i poświecić trochę czasu na robienie tych posiłków
  23. No i jeszcze tylko podstawowa różnica że w proszku aplikujemy i ogień na drążek a w płynie musi najpierw wyschnąć
  24. Dzięki za wsparcie Zwolnienie mam do końca marca więc cały miesiąc na promocję forum No i już się nie mogę doczekać normalnych treningów, przynajmniej mogę popatrzeć na Wasze w Waszych dziennikach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...